Odgrzewam kotleta...
Ten sam problem, jakis czas bylo spoko, samo sie naprawilo...
Teraz nie ma sygnalu potwierdzenia, czasem sobie trabnie kilka minut po zamknieciu.
Chwila moment i zaraz zaczyna grac orkiestra, przewaznie:
a) w srodku nocy (tak 4 nad ranem)
tuz po tym jak zdaze siasc wygodnie w fotelu po pracy
c) chwile przed deszczem
d) w trakcie jazdy
Wszystko suche, wiazka posprawdzana, krancowki i mikrostyki tez.