jak sie kupuje używki to tak jest, ale nie wciśniesz mi że na nowych oponach tyle robisz, chyba że palisz gumy przy każdym ruszaniu, wg twojej teorii musiałbym opony dwa razy w roku wymieniać.
opony kupuje tylko nowe. Zurzycie wynika przede wszystkim z mojego stylu jazdy. Dużo przyśpieszen i mocnych dohamowań (dlatego wymieniłem hamulce bo ori przegrzewałem). Przody mi się zaczeły kołnczyć po 15 tys. km i wtedy przełożyłem tył na przód. Po kolejnych 5 tys. wszystkie opony były do wymiany...
Mam nadzieję że w przyszłe letnie wytrzymają chociaż sezon...bo tanie nie są. A robie więcej niż 40 tys. rocznie.
No to ładny masz ten styl jazdy jak niektórzy robią 60-70k na oponach a Ty tylko 20k A i inne rzeczy bardziej się zużywają.