Witam. 7 stycznia w moje auto uderzyl inny pojazd ktory był ubezpieczony w ....i tutaj juz pierwsza ciekawa sprawa ... crowford ,polins gefion lub cos w tym stylu . Problem teoretycznie od poczatku ,dodzwonic sie tam to min 1,5 godz czekania . Na ten moment mam wycene szkody ale nic po za tym . Dzwoniac tam dowiaduje sie ze brakuje im notatki policyjnej ,i to juz tak od 3 tygodni. W piatek udało mi sie dodzwonic na policje i tam dowiedzialem sie ze ta firma nie dosyła im brakujacych papierów i dopoki tego nie dostanie to nie wyslą notatki . znow zadzwonilem do tej firmy i okazało sie nagle ze oni faktycznie musza dosłac taki papier. Ma to nastapic w tym tygodniu ale jakos im juz nie wierze ,ewidentnie widac ze oni poprostu graja na zwłoke i olewją terminy ,tym bardziej ze co telefon to inne daty i inne dane podaja a termin odszkodowania juz minal wiec moze ktos mi poradi co dalej robic? z góry dziekuje za pomoc .