Oj bruno bruno:-) dawałeś awaryjkami a ja długimi, miałem trąbnąą ale myślałem że widziałeś :-) później jak sie zrównaliśmy to patrzyłem na ciebie i machałem ręką-co jak co ale ciebie wszedzie poznam :-) dziś jechałem na zielone dlatego nie było mnie na al róż, trzeba by wkońcu na jakąś pianke iść:-)
Popieram wniosek Stałeś za mną tak blisko, że nie widziałem świateł ale to 6:30 rano i po 12h byłem więc nie czaiłem bazy Przyznaj się po bacie poznałeś
Inni mnie nie poznają przez srebrne ramki, tyle już klubowych mijałem i nikt nie machał, nie pozdrawiał
Może i po bacie :-) ale tak blisko siebie mieszkamy że niema możliwości na siebie nie wpaść :-) ja też wracałem z roboty tylko że po 15h dramatycznie się wraca po tylu godzinach,ja zawsze włanczam sobie muze na pół full żeby się pobudzić :-)