Na wstępie - nie zmieniaj 1BA na 1BE, bo się mocno rozczarujesz.... 1BA jest przynajmniej miękkie jak balon i jeździ się na nim komfortowo - 1BE to takie nie wiadomo co - nierówności wybiera słabo, na równych drogach owszem, spisuje się nienagannie.
Moim zdaniem lepiej od razu zainwestować pieniądze w dobrej jakości kit, niż męczyć się z tym fabrycznym badziewiem Później będzie żal i zgrzyt, że nie założyłeś od razu czegoś porządniejszego. Fakt, że jako obniżenie 1BE spisuje się fajnie, bo jest tanie i ogólnie dostępne.
Jeśli chodzi o Bilstein'a B4 i B6 to sytuacja wygląda tak, że B4 to najniższa półka i śmiało nim można zastąpić amory z zawieszenia 1BA, a B6 to amorek sportowy, nie przeznaczony do obniżonych sprężyn - czyli rzekomo twardsza, lepsza jakościowo alternatywa amortyzatora do zwykłych sprężyn.
Wiec , czy w tym wypadku Bilsein b6 + springi z 1ba to bedzie dobra alternatywa dla 1be ? Co konkretnie Ty byś polecił ?