Skocz do zawartości

hortomagiko

Pasjonat
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hortomagiko

  1. Zbyt mała różnica w cenie, żeby w tym przypadku wybierać Jenoxa (dziwnie, bo z reguły to około 100PLN lub nawet ponad 100PLN). Jeśli bierzesz na fakturę, to różnica na 2 sztukach wyjdzie de facto nieco ponad 100PLN. Uważam, że nie ma nad czym debatować.
  2. Nie muszę niczego wertować, bo w fabrykach akumulatorów to ja bywam, (i to nie na kawie, a na wszystkich etapach produkcyjnych). Nie czytam o nich w prasie typu Auto Świat, Motor itp., tylko poznaję raz na kilka lat zmiany zachodzące u czołowych producentów, będąc u Nich osobiście. U producenta tego akumulatora z obrazka z artykułu co wkleiłeś, tego, co masz u siebie zamontowanego, byłem w zeszłym roku. I nie jedziemy tam na godzinę lub dwie, tylko mamy dzień lub dwa na to. Nie wiem, gdzie znalazłeś te 2000A. Ponadto wiem (nie muszę sobie wyobrażać), że 300A starczy, wiem, też, że starczy i mniej, ale wszystko zależy od konkretnego modelu auta. Jeśli masz Vartę 80Ah, to masz Vartę Blue z prądem 740A, czyli nie najtańszą Vartę, ale z segmentu średniego tego producenta, o podwyższonych parametrach rozruchowych w stosunku do najtańszych produktów tego producenta. Najtańsze akumulatory, o standardowych parametrach rozruchowych Varty to Varta Black Następnym razem nie szukaj na szybko, tylko poszukaj głębiej i co najważniejsze cytuj w całości fragmenty, które autor nierozerwalnie ze sobą przedstawił. W dalszej części cytatu powinno znaleźć się drugie zdanie z tego samego akapitu: "Co będzie więc dobre w samochodzie klasy średniej, niekoniecznie musi się sprawdzić w brutalnie eksploatowanym samochodzie terenowym. " Nie trzeba być omnibusem, wnioski, co do tego stwierdzenia, niech każdy wyciągnie sobie sam. Będąc na forum A4, gdzie większość aut to auta klasy średniej i powyżej średniej (rozpatrując po poszczególnych modelach), staram się doradzić (coś tam jednak o tym wiem) jak najlepiej potrafię i odnoszę się właśnie do aut, które użytkujesz Ty i reszta kolegów z forum. Ponadto gdzieś we wcześniejszym poście napisałem, że nie zawsze akumulator z najwyższej półki (z najwyższym prądem rozruchowym) danego producenta okaże się lepszy, dłużej wytrzyma niż akumulator z najniższej półki (na standardowej płycie ze standardowym prądem rozruchowym) tego producenta. Od wielu lat bardzo rzadko zaglądam do takich opracowań, bo zwykle po przeczytaniu dwóch, trzech akapitów, które jeszcze nie dotykają sedna artykułu wiem, że napisał to redaktor, któremu szef na kolegium zlecił coś takiego, a za kilka dni będzie on pisał o oponach, potem o wahaczach i jeszcze później będzie specjalistą z dziedziny blacharz-lakiernik. Generalnie w tych artykułach nie jest źle, ale problem jest, gdy siądzie taki redaktor, poszpera w necie i sklei artykuł z wielu źródeł, coś pozmienia i wychodzą takie kwiatki, jak oscyloskop do zbadania spadku napięcia przy rozruchu. Jeszcze któryś z czytelników, zagłębiając temat poleci i kupi oscyloskop za 250-300PLN, a może jakiś lepszy za 1000PLN, a później się dowie, że taki spadek napięcia przy rozruchu to sobie zmierzy woltomierzem za 20PLN z Castoramy czy innego Obi. Od takich opracowań, to sobie bardziej cenię rozmowę ze specjalistą z działu technologicznego fabryki akumulatorów. I na koniec Rzeczywiście, po przeczytaniu swojego wpisu ponownie, sam stwierdzam, że zabrzmiało to sarkastycznie. Jeśli uraziłem, to przepraszam.
  3. Najpierw sprawdź, jaką stopę mocującą akumulator posiadasz. W Vag-u B5 bywały dwie różne stopy mocujące: - krótka, boczna, na akumulatory o długości 278mm (od 70 do 80Ah); - narożna, trzymająca stopki mocujące na krótkim i długim boku, na akumulatory o długości 315mm (od 80 do 85Ah). Pewnie, że Bosch, Varta czy Centra to lepszy wybór od Eurostart-a, chociaż to jeden z bardzo niewielu akumulatorów ze średniej półki, który przy normalnej eksploatacji trzyma bardzo przyzwoicie swoje parametry rozruchowe. Bardzo ciekawe stwierdzenie Napisz może np, do Boscha, Varty (m.in. pierwszego wyposażającego Vag-i) lub Centry, żeby przestali produkować Boscha S5, Vartę Silver i Centrę Futurę, bo to ich najmocniejsze produkty, które według Ciebie nie powinny być produkowane, bo są mniej trwalsze niż ich produkty z segmentu niżej, np, Bosch S4, Varta Blue czy Centra Plus.
  4. "Coś lepszego" to pojęcie względne, dla jednego to będzie opel, dla drugiego audi, dla trzeciego maybach... Zaznaczałem tylko, że nie zawsze trzeba kupować kupować absolutny Top, żeby cieszyć się długim działaniem akumulatora. Jednocześnie nie zawsze akumulator markowego producenta, z jego najniższej półki, w naszym regionie klimatycznym i w autach o trochę większym zapotrzebowaniu na energię na postoju, da sobie radę przez kilka lat. Akurat cena nie jest w tym konkretnym porównaniu wyznacznikiem jakości, a Moll obecny i ten, o którym my myślimy, pamiętamy go z fabrycznego montażu w Audi to nie ten sam produkt. IMO nie postawiłbym obecnego Moll-a ponad Centrę Futurę (niżej raczej też nie), a zaznaczę, że sam od wielu lat nie użytkuję żadnego z tych akumulatorów, żeby nie być posądzonym o stronniczość. Na cenę wpływa też podaż, która w przypadku produktów Centry/Exide dosłownie przygniata Moll-a, co powoduje zaniżanie cen produktów Centry. Dodatkowo pomoże mu rosnąca temperatura powietrza. Nie raz zdarzało mi się, pod koniec zimy, zalecić klientowi, aby tak zrobił ze swoim akumulatorem, jak chłopaki stwierdzili zużycie akumulatora przy jednoczesnym zaniżonym poziomie elektrolitu, a później się okazywało, że po następny zakup ów klient zgłaszał się dopiero przed następną zimą.
  5. dziako, a Ty nie powinieneś namierzać jakiegoś dobrego akumulatora
  6. No jak będą miały, to tak, ale lepiej weź znajomego ogarniętego z prądem ze sobą, niech rzuci okiem na żyłę. Bo zadałeś pytanie i sam sobie na nie odpowiedziałeś. Nie pamiętam przekrojów żyły (nie moja branża i jak pisałem dawno się tym nie interesowałem), ale pamiętam jak miałem u siebie chyba z 10 lat temu kable od trzech dostawców i na każdym opakowaniu stało 300A, natomiast po odsłonięciu osłonek krokodyli, każdy miał inną średnicę żyły
  7. Od wielu lat nie handluję kablami ponieważ podzieliłem je na dwie grupy: 1. te, które chcą kupować klienci (żyłki utopione w morzu plastiku, a później teksty: "nie działają, grzeją się" itp.); 2. te, które spełniają swoją funkcję (ale nie chcą ich kupować klienci, bo "w Biedronce takie same widziałem za 30,00PLN") Z uwagi na bardzo małą rotację tego towaru, wziąłem się na sposób i polecam podjechać do jednej z hurtowni elektrycznych, i tam poprosić o kilka metrów kabla (tu klient mówi, do czego ma być ten kabel: motoryzacja, rozruch, giętki, oraz amperaż: polecam do benzyniaków około 300-400A, a do diesli 600A lub więcej) oraz o 4 krokodyle (odpowiednie do tego kabla). Montaż jest banalnie prosty. W ten sposób klient za przyzwoite pieniądze ma coś, co spełni Jego oczekiwania.
  8. Dokładnie chodzi o parowanie elektrolitu, a dokładnie wody (kwas za ciężki, nie odparuje) z rozmaitym syfem, bo elektrolit to roztwór kwasu siarkowego z różnymi dodatkami. Najbardziej śmierdzący i wybuchowy po zmieszaniu z powietrzem wodór, ma być zatrzymany właśnie przez ten zawór. Tworzy to jakąś logiczną całość, co powoduje, ze Futura może być dedykowana także do pojazdów z akumulatorem umieszczonym w kabinie pasażerskiej, nawet w przypadku, gdy pojazd nie ma miejsca na wyprowadzenie w podłodze wężyka odgazowania, np. niektóre modele Renault Megane Scenic, Citroen Xsara Picasso (pod siedzeniem) lub Peugeot 607 (dodatkowy akumulator do "elektroniki" w bagażniku). Automat, woltomierz, ja p.......ę, gdzie tacy klienci mieszkają Chyba zacznę wszystkim wpychać automaty i woltomierze, to się skończą pielgrzymki z rozładowanymi akumulatorami
  9. Nie pamiętam dokładnie, ale wieczko ma specjalny zawór oraz system kanalików. Gaz ma być kierowany w te dodatkowe wieczko z kanalikami, w których po ewentualnym skropleniu ma wracać z powrotem do ogniw w postaci ciekłej. Specjalny zawór ma blokować także ewentualny wyciek elektrolitu przez jakiś tam czas, nawet w przypadku przechylenia akumulatora na bok, jutro to sprawdzę Jak znajdą chłopaki na złomie jakąś Futurę, to powiem, żeby rozebrali wieczko na czynniki pierwsze i dam znać. Dobrze kombinujesz, często tak nie raz jest, ale w przypadku porównań, np dobrego markowego akumulatora w stosunku do no-name z niebotycznym prądem na starcie. Twoja Centra Plus i jej 680A raczej przeżyje wiele rodzynków no-name, które w momencie zejścia z taśmy produkcyjnej mają prąd po 700 lub więcej A. W przypadku markowych producentów i ich własnych segmentów tak raczej nie będzie, bo każdy markowy będzie dmuchał i chuchał na swój segment premium i jego najlepszy produkt (chociaż dalej uparcie twierdzę, że nie ważne czy kupisz Plusa, czy Futurę, ważne to w jakich warunkach akumulatorowi przyjdzie pracować; to o czym pisałem odnośnie żywotności akumulatorów). IMO dużo ważniejsze bowiem jest odlanie lub ciągnięcie kratki, pastowanie oraz ilość płyt i sposób w jaki to zrobią, a nie czy wyciągną z płyt 750A przy 74Ah przy jednoczesnym maksymalnym cięciu kosztów, kosztem jakości, bo przecież taki no-name z lepszymi parametrami musi być i tak tańszy od markowego akumulatora nawet w standardzie. No widzisz, zapomniałem o rodzynkach. Podejrzewam, że jak dobrze poszukamy, to znajdziemy na rynku może jeszcze jeden, a nawet dwa wyjątki. I to mnie właśnie wnerwia najbardziej, te prądy rozruchowe w różnych normach, nie każdemu w okresie zimowym mamy czas to wytłumaczyć. A norma SAE jest rzeczywiście wyższa od EN. Dla mnie to tak, jakby klient w różnych sklepach widział ceny, a przy kasie dowiadywał się w jakiej walucie ma zapłacić.
  10. hortomagiko

    problem z aku

    Są rzeczy, które zrobisz sam, a są, gdzie trzeba dać zarobić innym. Koledzy dobrze podpowiadają, ale jeśli Ty pytasz, to mniemam, że elektrykiem lub osobą z zacięciem do elektryki, elektroniki nie jesteś. Ale jeśli Ci to pomoże to: 1. zaniżone lub całkowity brak ładowania (napięcie poniżej 13,9V przy włączonych światłach) - jeśli to regulator napięcia to można samemu, ale co jeśli co innego, np. alternator?? naprawisz sam?? dla przykładu kupisz regulator napięcia, a się okaże, że alternator padł i już niepotrzebne koszty; 2. upływność prądu na postoju - kolega laki83 dobrze prawi (przy czym jest jedno małe przekłamanie; upływność prądu jest zależna od modelu samochodu, jego wyposażenia i dołożonych samemu odbiorników, które na postoju czerpią energię; w jednym aucie będzie 0,1A w drugim 0,2A a w trzecim np. 0,4A; dla przykładu dwa identyczne modele samochodu z takim samym wyposażeniem, nawet z tą samą tapicerką, ale z różnymi modelami kodowanego radia samochodowego pokazać mogą różne wyniki upływności prądu na postoju) można samemu na piechotę w taki sposób voltomierzem; ja do tego mam specjalne cęgi na kable; i jeśli to będzie pierdoła typu wymienić bezpiecznik, stycznik, czy inny przekaźnik to jesteś w domu, ale jeśli po zakupie i wymianie różnych bezpieczników, styczników czy przekaźników będzie dalej to samo??? znów niepotrzebne koszty. Może masz w okolicy kogoś ogarniętego w temacie i Tobie pomoże, jak nie, to radzę zawitać do elektryka. Nie odbieraj tylko tego jak odwodzenie od własnych możliwości i inwencji twórczych:wink: Po za tym pamiętaj, że szkoda także nowego akumulatora, destrukcja masy czynnej w akumulatorze to nie jest wada fabryczna, a ona szybciej postępuje z każdym odpalaniem na rozładowanym akumulatorze. Obrazowo: zużycie płyt akumulatora przy jednym rozruchu na full naładowanym akumulatorze to wartość np. X, a zużycie na rozładowanym akumulatorze to np. 2 razy lub 3 razy X. To tak jakbyś z gorączką do roboty poszedł, coś tam zrobisz, ale wypocisz 2 lub 3 razy więcej niż byś był zdrowy.
  11. Sprawdzaj tylko po numerze fabrycznym (siedem pozycji literowo-cyfrowych) w prawym górnym rogu akumulatora Centry. Niekiedy akumulatory mają inne, dodatkowe oznaczenia na biegunach, czy obudowie. Coś tam wiesz , wszystkich, detalicznych różnic nie pamiętam, ale te najważniejsze, tak (wszystko z głowy, więc jak coś pokręcę, to rano z firmy poprawię, żeby nie było lipy, wszak jestem tylko istotą omylną): 1. pastowanie płyt - lepsze powiązanie pasty aktywnej przy kratce oraz (tu brak pewności) większa ilość tej pasty; 2. dodatkowe wieczko, takie dwa w jednym, z tzw. "rekombinacją gazu", zapobiega wyciekowi elektrolitu oraz zmniejsza w praktyce prawie do zera odgazowanie; 3. ten "nieszczęsny" dla klientów prąd rozruchowy - tak to prawda w Futurach jest większy i to jest stale przy dostawach sprawdzane (bynajmniej u mnie); u mnie magazynier sprawdza 2-3 akumulatory z KAŻDEJ warstwy paletowej, żeby nie było niedomówień, że na dole palety jest coś o niższych parametrach; miałem sytuację z innymi producentami (tymi najtańszymi), że zabierali całe palety towaru, bo nie trzymały wymaganych parametrów, u markowych producentów przez te 15 lat nie miałem takiej sytuacji; 4. certyfikat (jakoś tam się zowie, nie pamiętam ), że Centra Futura jakościowo dorównuje i może być zamiennikiem (pewnie, że może, bo przez wiele lat robiła i dalej robi akumulatory na pierwsze wyposażenie dla wielu różnych producentów samochodów osobowych i ciężarowych) dla produktów z pierwszego montażu; 5. i te inne różnice, których nie pamiętam, a było tam coś ze zmianą stopu metalu. Na rynku wtórnym w Polsce (nie wiem jak w Europie, ale chyba też) nie ma już z tym problemu, ponieważ od kilku lat OBOWIĄZUJĄCĄ NORMĄ PRĄDU ROZRUCHOWEGO JEST NORMA "EN". Według tej normy są oznakowane akumulatory wytwarzane w Polsce i wprowadzane do sprzedaży na rynek polski przez importerów, dystrybutorów. Cała ta "podnieta" wynika z tego, że: 1. jeszcze wiele samochodów ma zamontowane akumulatory fabryczne, gdzie normy prądu rozruchowego są podane według normy "DIN", "IEC", "SAE" lub jeszcze innych; 2. ta cała rozpiska wklejona na początku tematu, to fajna sprawa, ale ma jeden już mankament, są tam wartości prądu rozruchowego według normy "DIN"; żeby je przeliczyć trzeba zastosować mnożnik (który o dziwo w wielu źródłach jest niejednoznaczny), ale jest na poziomie 1,6 - 1,7; i tak rozpiskowe: 44Ah / 220A (DIN) ma wg (EN) około 360A; 72Ah / 380A (DIN) ma wg (EN) około 640A; 75Ah / 420A (DIN) ma wg (EN) około 680A; 92Ah lub 95Ah / 450A (DIN) ma wg (EN) około 740A Oczywiście producenci ujednolicili pod normę EN swoje produkty w stosunku do danych pojemności. Tylko dlatego, że korzystasz z tabel, podpowiedzi, czy innych źródeł, które podają prąd rozruchowy wg normy (DIN), (IEC), bo takie były w Niemczech i Polsce podawane przez dłuższy czas. Ale masz dużo też racji w tym stwierdzeniu, jeśli zahaczasz też o jakość produktów, bo jakość najtańszych produktów w odniesieniu do samochodów z silnikiem diesla, pozostawia wiele do życzenia; benzyna jak wtryśnie, to jeden, że tak określę byle jaki, obrót rozrusznikiem i auto odpala, a z dieslem nie ma w zimie żartów. Co mam bowiem klientowi powiedzieć o akumulatorze, np 44Ah w cenie 130,00-140,00PLN, albo 70Ah do diesla za 200,00PLN ?? Ręce opadają, ale klienci sami wymuszają sprzedaż takiego badziewia, którego de facto schodzi najmniej (u mnie śladowe ilości, bo odradzam jak mogę), ale jednak schodzi.
  12. Musiałbym sprawdzić, ale jeśli się nie mylę, aktualnie umowę z VAG ma tylko Varta. Moll od kilku lat już chyba nie daje na pierwszy montaż, ale wiele lat miał na to umowę.
  13. Rotor, Jeśli chodzi o płytę Centry Plus to nie ma powodów do obaw, bo jest to płyta trochę ponad "standard", która dobrze znosi obciążenia w autach z dodatkowym wyposażeniem, zresztą do takich aut ten akumulator jest dedykowany. Można powiedzieć, że Centra Plus to początek marki premium wśród akumulatorów. Trwałość ...... zdarza się, że przyjeżdża klient z C.Futurą po nowy akumulator po 2-3 latach, zaraz po Nim następny podobnym autem i ma C.Standard, która Mu służyła 6-7 lat..... Jestem generalnie przeciwnikiem określania długości żywotności akumulatora w latach, ale tak właśnie chcą rozpatrywać to klienci. Generalnie temat trudny do przekazania, wyjaśnienia, bo w dużej mierze zależy od Nas użytkowników i samochodu jak długo będzie Nam służył akumulator, a wynika to głównie z: - cykliczności rozruchów, każdy kierowca użytkuje auto inaczej, jeden odpala furę 2 razy dziennie, drugi 20 razy dziennie, a trzeci 120 razy dziennie; - częstotliwości użytkowania pojazdu i związaną z tym upływnością prądu na postoju (o tym niżej), jeden jeździ codziennie, drugi 3 razy w tygodniu, trzeci jeszcze rzadziej; - upływności prądu na postoju, jeden ma upływność na postoju 0,1A, drugi 0,3A, a są i takie kwiatki w klasach premium co wciągają 0,5A lub więcej, zależne od auta i jego wyposażenia oraz dodatkowych odbiorników dokładanych samodzielnie; - ilości przejechanych kilometrów po pierwszym porannym rozruchu, oraz ilości między kolejnymi rozruchami (szczególnie w przypadku diesli), gdyż mamy szczególnie w miastach użytkowników, którzy po porannym rozruchu i nawet w ciągu dnia przejeżdżają dziennie niewiele kilometrów, a odpalają auto bardzo często; - wszelkiego rodzaju awarii układów zapłonowych, elektrycznych, ze szczególnym uwzględnieniem rozrusznika i alternatora Cena detaliczna Twojego akumulatora Centra Plus rzeczywiście atrakcyjna. Z uwagi na to, że Centra Plus to najmniej rotujący u dystrybutorów produkt Centry, naskrob mi tutaj numer fabryczny Swojego akumulatora, zobaczę czy sprzedawca chciał się pozbyć Plusa, czy zadziałał na Niego Twój urok osobisty.
  14. tobi665, AD to tylko naklejka; wiele produktów oklejanych jest tą naklejką i rozprowadzanych przez AD Polska; akumulator zrobiony przez Exide Technologies, producenta Centry; AD to biedniejsza wersja Centry Standard, najsłabszej linii tego producenta; akumulator o standardowych parametrach, jednak wyprodukowany przez jednego z liderów w branży, więc o jakość wykonania nie powinieneś się martwić; Rotor, Centra Plus CB740 - 74Ah i 680A rozruchowego, standardowe 2 lata gwarancji; Centra Futura CA770 - 77Ah i 760 A rozruchowego, 3 lata gwarancji, 2 lata Pakietu Assistance; masz więc w przypadku Futury akumulator mocniejszy o 80A (ponad 10%) i do tego z dłuższą o rok gwarancją i dodatkowo pakietem assistance; szkoda, że nie dopytałeś o akumulator Centra Futura CA722 (72Ah i 720A prąd rozruchowy), bo jest on dosłownie o kilka-kilkanaście złotych droższy niż Centra Plus CB740, a parametry lepsze i zawsze rok gwarancji więcej; dziako, stwierdzenie stare jak świat, mogące się odnosić do wszystkich marek akumulatorów; słyszę to wielokrotnie w odniesieniu do Centry, Exide, Varty, Boscha, Fiamm-a i innych czołowych marek akumulatorów; tak jest w tym świecie, że każdy zawsze trafi na produkt markowy, który nie spełni jego oczekiwań i stąd te stwierdzenia; istotą takiego stwierdzenia może być tylko fakt, kto to wypowiedział, bo jeśli sprzedawca, który miał Centrę, a teraz ma w ofercie co innego, to trzeba brać na to poprawkę; jeśli sprzedaje śladowe ilości akumulatorów, jako detalista, nie wiem 100-200 sztuk rocznie, to też trzeba brać poprawkę; osobną kwestią są same reklamacje, gdzie ponad 75% to akumulatory tylko rozładowane; zresztą jest tak wiele innych przyczyn takich stwierdzeń, że nie starczy dnia, żeby je tu wszystkie poruszyć; Exide/Centra oraz Varta/Bosch to europejscy potentaci, liderzy rynku w Polsce i Europie (bo produkują akumulatory w kilku fabrykach w Europie pod wieloma różnymi brandami), a będąc w branży przez te lata sprzedałem kilkadziesiąt tysięcy sztuk Centry, drugie tyle Varty i Boscha (oczywiście wiele innych marek także) i nie widzę od wielu lat w statystykach reklamacyjnych niczego niepokojącego zarówno u Centry jak i Varty i Boscha; mało tego, nie widzą tego również rzesze konsumentów, którzy co roku kupują tak duże ich ilości; sam użytkuję od wielu lat akumulator jednego z tych producentów
  15. Iwan900, spokojnie kupisz taki sam, producenci akumulatorów co kilka lat zmieniają typy akumulatorów, oznaczenia oraz szaty graficzne. Dodatkowo, jeśli dają na pierwszy, fabryczny montaż (a Varta ma umowę na pierwszy montaż do VAG) swoje produkty, to bardzo często różnią się one od akumulatorów na rynku wtórnym kolorem oraz oznaczeniami. W chwili obecnej Twój akumulator to: VARTA BLUE DYNAMIC 12V-95Ah-800A (EN) o numerze katalogowym 595 402 080, lub skrótowym G3. Jeśli znajdziesz taki akumulator, to kupisz to, co użytkujesz w tej chwili.
  16. Tak wtrącę, bo nie przejrzałem jeszcze zbyt wielu tematów na forum, czy gdzieś jest wątek o tym problemie, bo z tego co słyszałem, to są jakieś problemy z napinaczami w silnikach 1,8 i 2,0 TFSI (TSI), jeśli jest inaczej to proszę mnie wyprowadzić z błędu
  17. 15 lat w akumulatorach, w hurtowni akumulatorów (tylko akumulatorów, nie jakiejś ogólnie motoryzacyjnej) robi swoje (co prawda w tej chwili na stanowisku kierowniczym, ale cały czas blisko tematu, włącznie z odpowiednimi certyfikatami do rozpatrywania reklamacji oraz prowadzenia ASO akumulatorów) więc może dodam parę słów od siebie w temacie. Na razie przeleciałem po wątku, więc poruszę tylko dwie kwestie, które najbardziej mnie zaciekawiły (inaczej, wywołały u mnie banana na twarzy), najbardziej mi utkwiły w pamięci. Później, oczywiście w miarę możliwości czasowych, odniosę się do wszystkich kwestii i zapytań/niejasności w tym temacie związanych: - na pierwszy ogień pójdzie "Henio - sprzedawca roku", który użytkownikowi pakotomasz wcisnął kit, że "po sprawdzeniu okazało się, że aku jest całkowicie do wymiany, nawet naładowanie niewiele mu już pomoże"; toż to bzdura totalna i nie chodzi o to, że ja twierdzę, że ta Centra Futura była w super stanie i pojeździłaby jeszcze kilka lat, ALE nie ma możliwości, żeby "Henio - sprzedawca roku" sprawdził poprawnie akumulator, który jest rozładowany; sprawdzanie rozładowanego akumulatora bardzo często na przyrządach pomiarowych objawia się bardzo podobnie, jak sprawdzanie akumulatora ze zwarciem w ogniwie (chociaż wszystko zależy od stopnia rozładowania akumulatora), po za tym, jeśli odpaliłeś na zimnym silniku na tym akumulatorze, to żadnego zwarcia w ogniwie nie było, mógł więc być on zużyty (ale przecież był rozładowany, więc musiał mieć zaniżoną zdolność rozruchową, która wzrosłaby po całkowitym naładowania aku); dlaczego twierdzę, że "Henio - sprzedawca roku" wcisnął kit, dlatego, że sprzedając akumulatory Bosch-a, dobrze Henio wie, co sprzedaje konkurencja, więc wie, że akumulatory Centra Futura mają 3 LATA GWARANCJI, i są to sprzęty z najwyższej półki jakościowej; poleciłbym sprawdzić, czy owa 2-letnia Futura nie śmiga w jego aucie, bądź popytać w okolicy, czy "Henio - sprzedawca roku" czasem po weekendzie nie był do końca świeży, jak po opchnięciu fajnej sztuki znajomemu, za banknoty NBP zakupił dwie flachy i porządną zakąskę; - wyniki testów akumulatorów zamieszczone przez użytkownika Dragon30; najtrafniej, nie wiem, czy świadomie, czy na chybił trafił ocenił je użytkownik Rabbi Mordechaj; test ewidentnie zamówiony przez Exide/Centra, ale nie chodzi tu o sam wynik testu, że Exide Premium vel Centra Futura (różni się tym, że ma 2-letni Assistance) nie mógłby się na czele tej stawki znajdować, bo to naprawdę jest europejski top producentów; istotną sprawą jest, że aku z pozycji nr 2 to też produkt Exide/Centra, tyle tylko, że oklejony brandem Sonnenschein, ale w wykonaniu o jedną lub dwie klasy niższym (bo nie widzę z bliska bloku akumulatora, czy to jest Centra Standard/Exide Classic, czy Centra Plus/Exide Excell); jeśli więc po testach wyszło im, że ten akumulator jest lepszy od pozycji nr 3, czyli Varty Silver Dynamic, to proponuję traktować to jako bajkę z tysiąca i jednej nocy połączoną z kiepskim żartem prowadzącego teleturniej Familiada ; idąc dalej pozycje nr 3 i 4 zostały porównane bez sensu także, bo (i tu mogę zszokować wielu z Was, jak i nie wszystkich) to są produkty z tej samej fabryki, z tych samych taśm produkcyjnych, o tych samych parametrach i właściwościach, tyle tylko, ze wprowadzane na rynek przez dwa niezależne kanały dystrybucyjne po za tym te dwa akumulatory też są z różnych półek, Bosch S4/Varta Blue Dynamic jest niższy o klasę od Bosch S5/Varta Silver Dynamic; pozycja nr 5, czyli Moll kamina, to tak jak w przypadku aku nr 2 połka najniższa danego producenta; SUMUJĄC, taki pseudo reklamowy test akumulatorów, to nic innego, jakbym ja zrobił test samochodów p.t. "którym autem najwygodniej dojadę na koniec świata w cztery osoby plus bagaż", a wyniki przedstawiłbym następująco: 1. Audi A6 2. Audi A1 3. Bmw serii 5 4. Bmw serii 3 5. VW Polo Nie jest to może idealnie odwzorowujące porównanie, ale większość z Was załapie o co chodzi. Tyle jeśli chodzi na te chwilę, bo trzeba się do pracy zabrać.
  18. Witam wszystkich entuzjastów marki. Bartek, szczęśliwy posiadacz Audi B5 od prawie 7 lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...