Skocz do zawartości

Animal

Pasjonat
  • Postów

    204
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Animal

  1. To nie jest tak, że nie polecam gazu do tego silnika. Po prostu ze względu na bezpośredni wtrysk paliwa instalacja jest sporo droższa a przy przebiegach max 10kkm rocznie okres spłacania potrwa długo. Ja na przykład moją zrobiłem w 4 miesiące ok 10kkm i o gazie nawet nie myślę. 

    Co do wad i ewentualnych problemów z silnikiem to oczywiście można poczytać na wielu forach, że przede wszystkim siadają moduły pompy oleju, popychacze w pompie paliwa, górny łańcuch i napinacz, zawór PCV. Tragedii nie ma tak naprawdę zwłaszcza jeśli ktoś chciałby porównać ten silnik z nowszymi 1.8-2.0TFSI. Nie zgodzę się z opinią, że te silniki biorą dużo oleju bo prawdę mówiąc to podobne ilości oleju potrafiły brać niektóre 1.9TDI, którymi jeździłem.

  2. Myślałem kiedyś podobnie. Zwłaszcza jak miałem zwykłe H7 to koszt zakupu bixów z "Esy" i przerobienia ich pod soczewki B8, kupno projektorów, planików, przetwornic wydawał mi się duży a wręcz nieopłacalny. Zaryzykowałem po tym jak poczytałem opinie ludzi, którzy już taki mod zrobili i dziś z czystym sumieniem stwierdzam, że to były najlepiej wydane pieniądze na auto a mod jest warty każdej złotówki. Rację przyznała mi nawet ówczesna kobieta dla której modyfikowanie aut jest głupotą. :grin:

    Później jak śmigałem kolejnym B6 to kilka dni po zakupie wleciały bixy ale na soczewce Hella Intemo i efekt był jeszcze lepszy niż na projektorach z B8. 

  3. Nie wiem czy przy takich przebiegach w ogóle bym się bawił w gaz a już na pewno nie w przypadku 2.0 TFSI. Nie do końca rozumiem nagonkę na ten silnik choć pewnie bierze się przez nowsze 2.0 TFSI z B8. Tyle, że to zupełnie inne silniki.  Sam miałem wiele obaw przed zakupem ale nie taki diabeł straszny jak go malują. Trzeba po prostu liczyć się z pewnymi rzeczami i tyle ale moim zdaniem to dotyczy akurat wszystkich "nowoczesnych" aut. Czasy starych aut z bezproblemowymi silnikami i innymi układami dawno się skończyły. 

  4. Nic nie ogarnięte bo nie mam ostatnio na nic czasu :bag: Za dużo pracy i codziennych spraw. Auto jedynie tłucze kilometry i to naprawdę szybko. Właśnie przez nadmiar obowiązków ostatnią akcję z pompą oddałem mechanikowi. W innej sytuacji zrobiłbym to sam. Dobrze, że już niedługo urlop to może uda się ogarnąć coś więcej przy aucie samemu :decayed:

  5. Dokładnie. Wolałem nie ryzykować a przy okazji chciałem wszystko sprawdzić jak należy. Teraz jak wiem, że wszystko jest w najlepszym porządku a motorownia zdrowa to można spać spokojnie i myśleć o dłubaniu i podnoszeniu mocy :wink:

    Na pytanie odnośnie oleju w skrzyni mogę odpowiedzieć Ci już teraz bo jestem umówiony na wymianę... sam ze sobą :decayed: To zbyt proste i szybkie do zrobienia żebym to komuś zlecał :P

  6. Kolejny techniczny update: 

    Naczytałem się o wadliwych modułach pompy oleju w tych silnikach dlatego bez wahania oddałem auto do mechanika na wymianę fabrycznej pompy oleju na zestaw z 1.8T

    e04zut.jpg

    Nie obeszło się bez komplikacji ale przy tej okazji dowiedziałem się wiele o moim aucie. Otóż pompa oleju była już wymieniana - ta którą zdemontował mechanik była wyprodukowana w 2012 roku i ogólnie to jest w stanie idealnym. Gdyby nie fakt, że miałem kupione graty z 1.8T to mechanik sugerował żeby jej nie wymieniać bo aż szkoda. Gdyby ktoś szukał pewnej ori pompy oleju do 2.0TFSI to moja leci do działu sprzedam :decayed: 

    Niestety niemieccy mechanicy nie popisali się i tak dokręcili miskę oleju, że konieczne było zrzucenie skrzyni biegów, żeby w ogóle ją odkręcić :facepalm: za to dowiedziałem się, że poprzedni właściciel wymieniał sprzęgło i to całkiem niedawno bo jest praktycznie nowiutkie :banan: 

    Rozrząd. Był robiony w DE 30kkm temu i to na gratach najwyższej jakości ale pompa wody już ciekła :facepalm: Oczywiście wleciał nowy komplet - Contitecha. 

    Poza tym sprawdzeniu została poddana turbina bo pojawiło się trochę oleju w dolocie ale jak usłyszałem "mam nie szukać dziury w całym". Tak czy inaczej będę to regularnie obserwował. 

    Dodatkowo sprawdziłem kompresję i wychodzi na to, że silnik jest w bardzo dobrej kondycji - pomiary wyszły książkowo :) 

    W najbliższym czasie planuje jeszcze wymienić kilka rzeczy: 

    25qswt2.jpg

    :decayed:

  7.  

    11 godzin temu, Norbas napisał:

    Najważniejsze, że ogarnięte, można spać spokojnie i jest Pan zadowolony :decayed: 

    Coś dużego pod budowę potrzebujesz  ? 

    Ja od 2 miechów przeglądam coś z silnikami 3.0tdi, A4 B7  oraz C6 lift. Trochę się zastanawiam czy nie lepiej uderzyć w nowszą konstrukcję...  

    Budowy już nie ma... tzn. jeszcze jest ale nie będę jej kontynuował bo sytuacja mi się mocno pozmieniała :facepalm: Jak się kiedyś spotkamy to pogadamy. 

    Co do nowszych konstrukcji to ostatnio miałem okazję polatać B8 2.0 TDI 170 kuni, przed liftem ale w pełnym S-Line i szczerze to mnie nie przekonała do siebie. Z kolei B8 polift lub C7 to już nie mój budżet... no chyba, że sprzedam działkę, rozpoczętą budowę, nerkę, płuco no i zmienię pracę :decayed: 

    7 godzin temu, KoJ@K napisał:

    Zostawiam sledzika i bede obserwowal :cool1:

    Mowisz, ze auto cale w oryginalnym lakierze? Patrzac na zdjecia od tylu to czy przypadkiem zderzak tyl i klapa nie sa w innych odcieniach? :eusathink:

    Koło fajnie tu pasi :thumbup1:

    Dzięki :) Też mnie to dziwi ale tylny zderzak faktycznie nie pasuje odcieniem (być może był malowany ale mój miernik plastiku nie ogarnia :wink:).  Reszta się zgadza choć mam podejrzenia co do obydwu drzwi z prawej strony. Niby odcień pasuje ale grubość lakieru jest trochę grubsza niż na reszcie auta (160-180 mikronów). Niby się mieści ale coś dziwnie grubo w porównaniu do reszty gdzie jest 120-140.

  8. Różnica po czyszczeniu spora. Mam wrażenie, że auto zrobiło się sporo elastyczniejsze i reakcja na gaz też znacząco się poprawiła. Roboty jest całkiem sporo ale polecam każdemu kto czuje się na siłach robić to samemu :decayed: Czyściłem wszystkim co wpadło w ręce i było bezpieczne :grin: zużyłem całą masę różnych szczotek, szczoteczek, pędzelków, ścierek, zmywacza do hamulców i środka do czyszczenia EGR-ów (to on zrobił najlepszą robotę w tym wszystkim). 

     

    Co do planów to mocno wyhamowałem bo w życiu prywatnym wszystko mi się ostatnio pozmieniało i jak tak dalej pójdzie to za pół roku będę musiał kupić C6 w Avancie z jakimś 3.0 TDI pod maską :bag:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...