mineralwater

Przy dieslach praktycznie nic nie ma prawa się stać, są odporniejsze na działanie wody. Przede wszystkim wszystkie połączenia elektryczne, alternator, filtr powietrza - zwłaszcza stożek, jak zwykły to powinien być szczelny bo jest w obudowie. Wszelkie otwarte doloty, kolektor ssący. Silnik powinien być zimny lub tylko lekko ciepły, turbo - można narobić bałaganu jak gorące "schłodzimy" zimną wodą. Po umyciu nie włączam silnika od razu tylko z wszystkich kostek, i generalnie z całego silnika wydmuc**ję wodę sprężonym powietrzem i wycieram szmatką do sucha. Jak na tyle aut co zrobiliśmy tylko w Hyundaiu Atosie z 1999 roku 1.0 mycie silnika unieruchomiło go na 3 dni (nie zabezpieczone kostki w które dostała się woda). Po wysuszeniu chodził równiutko.

Po umyciu silnika warto przedmuchać go sprężonym powietrzem. Do zabezpieczania alternatorów, cewek, filtrów stożkowych itp stosuję folię spożywczą lub folię typu stretch do pakowania - sprawdza się idealnie.

Myjnie bezdotykowe to lepsze rozwiązanie niż szczotki bo nie ma możliwości zarysowania lakieru ale problemem jest stężenie środków czyszczących, które jest znacznie większe na myjniach bezdotykowych niż na myjniach ręcznych. Po kilku miesiącach można zauważyć znaczne zmatowienie elementów chromowanych i utlenianie się aluminium, lakier też zacznie matowieć, nie mówiąc już że żeby dobrze umyć samochód trzeba i tak z własną gąbką/rękawicą pojechać bo za piątaka jak masz brudny samochód to możesz go sobie najwyżej namoczyć a nie umyć. Z myjni bezdotykowych można korzystać bez obaw jak masz auto profesjonalnie nawoskowane. Wtedy bez użycia aktywnej piany możesz z takiego auta spłukać kurz i drobne zabrudzenia za 5pln.

Ja kupiłem w sklepie motoryzacyjnym ale na allegro też można dostać np :CAR BALSAM KONCENTRAT POLERUJE CZYŚCI MACBRITE (3181763045) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

800 tylko w wyjątkowych przypadkach i tak też napisałem w swojej wypowiedzi - przede wszystkim do likwidacji mikro ubytków od piasku, drobnych kamyczków itp. Najczęściej idzie jednak papier 2000 - 2500. Wszystko zależy od stanu reflektorów. Tylne najczęściej sama pasta, chyba że są zarysowania głębsze to papier ale najczęściej bardzo drobny.

Matowienie reflektorów z tworzyw sztucznych jest często spowodowane agresywną lub dozowaną w dużym stężeniu chemią samochodową (np. aktywna piana czy preparat na owady) inne powody to promieniowanie słoneczne – UV, kwaśne deszcze, mróz, sól, żwir, piasek, owady, ptasie odchody, niewłaściwe mycie lub przecieranie w czasie jazdy zabrudzonych reflektorów na sucho. Tak więc wypolerowane reflektory na pewno po pewnym czasie mogą ponownie zmatowieć, jednak efekty dokładnego polerowania można utrzymać przez nawet kilka lat. Oczywiście nie będą po kilku latach takie jak pierwszego dnia po polerowaniu. Do polerowania można użyć środków przeznaczonych specjalnie do tego celu - np. Meguiar’s Heavy Duty Headlight Restoration Kit - koszt ok. 180 zł. Można jednak też uzyskać podobny efekt znacznie mniejszym kosztem. W przypadku bardzo opornych zmatowień przed polerowaniem pastą należy zmatowić klosz. Wystarczy po 1 - 2 arkusze papieru wodnego 800 i 2000 lub 2500- koszt ok. 8 zł + tubka pasty polerskiej np. G3 lub wykończeniowej np. G10 - 20 zł, gąbka pomarańczowa lub czarna - ok. 15 zł. Mikrofibra - ok. 5 zł. Całość ok. 50 zł i reflektory jak nowe. Ilość zakupionych produktów wystarczy zarówno na przednie jak i tylne lampy. Matujemy na mokro papierem o gradacji 800, poprawiamy papierem 2.000 lub 2.500. Później polerujemy pastą np. G3 lub G10 (wilgotna gąbka) uważając aby polerować równomiernie (do tego zadania potrzebna będzie maszyna polerska z regulacją obrotów). Na koniec przecieramy czystą i suchą mikrofibrą. GOTOWE! Coby nie być gołosłownym jutro wstawię fotkę reflektora przed i po polerce wykonaną powyższym sposobem. ZDJĘCIA : przed: po:

Jeżeli byłeś zadowolony to dlaczego nie kupisz go znowu? Też taki stosuję między innymi i nie miałem problemu z zakupem w sklepie motoryzacyjnym. Jakościowo rzeczywiście nic nie można mu zarzucić. Dystrybutor może być teraz inny bo firma Mac Brite ma swój oddział w Polsce teraz z tego co wyczytałem na swoim opakowaniu Mac BRITE Polska - Kosmetyki samochodowe i politury, Autokosmetyki, niskie ceny prosto od producenta - Strona główna - Strona główna

Ceny są atrakcyjne. Trzy lata temu płaciłem 300zł za mycie (pranie) i sprzątania wnętrza + mycie silnika Jawor to nie jest duża miejscowość. Niektórzy jeszcze płaczą że to za dużo. Przestają dopiero wtedy jak widzą efekt naszej pracy. Postaram się kilka fotek dodać przed i po praniu - nie będą to AUDI bo nie miałem ostatnio żadnego zajechanego ale dwa Paski B5 wrzucę bo mam foty w telefonie. Co mogę jeszcze napisać to do domowych zastosowań pianki do prania tapicerki na doraźne pranie się nadają. Da radę wyprać też ciemny welur taki jak miałem w swoim AUDI A4 z 1995 roku, jest bardzo przyjazny do własnoręcznego odświeżenia. Co do typowej tapicerki materiałowej to często mam auta do poprawienia po domowym praniu piankami ze sklepów po których niestety często zostają zacieki lub odbarwienia. Dla zainteresowanych praniem własnoręcznie polecam metodę ekstrakcyjną (odkurzacz piorący). Do jednorazowego lub okazjonalnego prania wystarczy zwykły za 500 - 700 zł. Najważniejsze żeby sprawdzić ssawkę. Najlepsze są takie które umożliwiają pracę pod kątem ale większość tych tańszych niestety tylko dobrze działa w pozycji pionowej bo tylko wtedy przylega w całości do materiału. Do profesjonalnego użytku najlepsze będą odkurzacze KARCHER Puzzi 100 lub 200. Mam takie 2 i chodzą non stop po 9 godzin dziennie przez 270 dni w roku już od dwóch lat. Model 8/1 i niższe nie nadają się do prania zarobkowego. Mam taki jeden jako awaryjny - spełnia swoją funkcję ale widać, że nie jest tak dobry jak Puzzi 100 lub 200. Jak ktoś ma jakieś pytania odnośnie prania, czyszczenia wnętrza, itp. to zapraszam na forum albo PW.

A co ma gazeta do rzeczy? Pierwszy raz słyszę o takim patencie Gazeta, zwłaszcza taka typowo czarno-biała ma właściwości higroskopijne i działa na takiej samej zasadzie jak nowoczesne ściereczki do szyb z mikrowłóknami co pozwala na uniknięcie smug na szybach. Podobny efekt dadzą ręczniki papierowe, ewentualnie specjalne bezpyłowe. Wada gazety i zwykłych ręczników papierowych to to, że mogą pozostawić delikatny osad z włókien celulozy na szybie lub na kokpicie. Co do płynu - na myjni używamy CLIN - ze wszystkich najlepiej się sprawdził w akcji i ściereczek z mikrowłóknami - nie pozostawiają smug na szybach. Patent na szyby dla palaczy. Umyjcie najpierw szybę roztworem płynu do naczyń i wody (ew. aktywna piana z wodą), wytrzyjcie do sucha a później płyn do szyb i mikrofibra do szyb. Efektem będzie czyściutka szyba bez smug i zamazów.

Podstawowa zasada przy myciu silnika - nie używać środków na bazie kwasów - stosowanie się do tej zasady uchroni nas przed przykrym wyglądem utlenionego aluminium i skorodowanego metalu pod maską silnika. Większość środków które tu opisaliście to aktywne piany (np Tenzi), które mają właściwości myjące i odtłuszczające i takie są najlepsze do mycia silników. Uważajcie na tańsze i niektóre droższe płyny do mycia silników - spora część z nich ma odczyn kwaśny i wtedy witaj korozjo! Preparaty APC jak najbardziej się nadają do mycia silników bop mają odczyn zasadowy ale są teraz "modne" i przez to droższe niż ich wartość użytkowa. W 99% aktywna piana w różnym stężeniu wystarcza w zupełności do praktycznie wszystkich zastosowań takich w jakich stosuje się APC a wyjdzie dużo taniej.

Kolego tak z ciekawości ile kosztuje u Ciebie mycie (pranie) siedzeń? Pranie foteli przód - 20 zł/szt, tylna kanapa 50 zł. Czyli fotele + kanapa = 90 zł Całość prania obejmująca : wyczyszczenie progów, zamków, uszczelek, wyczyszczenie wszystkich wnęk i zakamarków (wloty powietrza, wnęka na koło zapasowe, schowki, kieszenie, powierzchnia pod kanapą tylną, itp, itd) pod ciśnieniem płynem do czyszczenia plastików, pranie podsufitki, foteli, kanapy, podłogi oraz nabłyszczenie plastików mleczkem, umycie szyb i lusterek wewnątrz - koszt 200 - 300 zł w zależności od stopnia zabrudzenia. W cenie jest umycie auta z woskiem na mokro i umycie szyb z zewnątrz.

RM 760 to jest proszek do prania ekstrakcyjnego - czyli własnie do prania tapicerki odkurzaczem piorącym. Najważniejsze przy praniu tapicerki: Przed praniem DOKŁADNIE odkurzyć wnętrze, przedmuchać sprężonym powietrzem i jeszcze raz odkurzyć 1. Użyć przed praniem prespray (zmiękcza brud) 2. użyć środka do prania w proszku - np Rm 760 lub w płynie w odpowiednim roztworze - za dużo będą przebarwienia lub zacieki, za mało - nie dopierze się tapicerki 3. nie przemoczyć tapicerki bo wyjdą plamy, zacieki lub przebarwienia od gąbki (zwłaszcza przy jasnej tapicerce), przy ciemnej mogą wyjść plamy z proszku jeżeli się dobrze nie przepłucze przy praniu 4. nie dopuścić do zbyt szybkiego wyschnięcia tapicerki (nie stawiać na słońcu po praniu, nie włączać nadmuchów na max temperaturę) 5. po praniu zaimpregnować tapicerkę - zwłaszcza materiałowa w AUDI po praniu i nie zaimpregnowaniu będzie się szybko brudzić. Nie dotyczy to welurów - one są odporne i impregnacja nie jest konieczna Postaram się ten dział trochę rozruszać. Mam myjnię, w ciągu roku pierzemy ok. 500 samochodów, więc jakieś tam wiadomości posiadam. Oczywiście wszystkiego nie zdradzę Wam bo nikt do mnie nie przyjedzie jak zaczniecie sami wszyscy prać auta

Polecam zapachy z Mon AREON. Mam myjnię samochodową i używamy tych zapachów od mniej więcej roku. Polecam : - Apple & Cinnamon (świeży, nie jest ciężki) - Beverly Hills (zapach męskich perfum - naprawdę super, zbliżony do Black z Wunder Baum ale moim zdaniem ładniejszy) - Elegance (typowy do auta kobiety, delikatne perfumy damskie) - Leather (skóra, naprawdę daje zapach skórzaniej tapicerki w aucie) - Miami Beach (ciężko mi określić - ale jest ładny ) - Summer Dream (j.w. - ) - Party (damskie perfumy - delikatne) - Bubble Gum (guma balonowa) nie polecam : - Lilac (pachnie jak bez - moim zdaniem za ciężki do auta) - Mojito (limonka - moim zdaniem do kibelka tak ale nie do auta) - Vanilla Choco (wanilia z czekoladą - dla fanów) - Coconut (kokos - dla fanów, ale ja nim nie jestem ) Ich zapachy można kupić w Tesco - przynajmniej jabłko z cynamonem widziałem - kosztują 3,99 zł. U mnie na myjni też są po 3,99, widziałem też w kilku sklepach motoryzacyjnych. Jeżeli ktoś z Was chce pozbyć się uciążliwych zapachów to polecam szukać neutralizatorów zapachów w atomizerach lub przy praniu/czyszczeniu tapicerki dolać profesjonalnego środka do prania. Na mojej myjni często mamy takie auta - smród papierochów, zwierząt, itp. itd. Profesjonalna chemia wszystko usunie.

Poszukuję oryginalnych felg do AUDI (jak w tytule postu). Interesują mnie wyłącznie felgi, które były w takim aucie montowane fabrycznie. Od razu pytanie do Was - Gdzie mogę znaleźć info o tym jakie były montowane fabrycznie w tym modelu? Auto kupiłem w stanie idealnym z wyjątkiem felg, które ktoś po prostu podmienił na stalowe z oponami starszymi od auta a cały samochód ma być zachowany w oryginale. Z góry dzięki za pomoc.

Witam! Od niedzieli jestem posiadaczem A4 2.4 V6 Tiptronikz 1999 roku. Wcześniej miałem A4 2.6 V6 z 1995. Mam nadzieję, że nowa A4 będzie się dobrze sprawowała.