Automa czy manual kwestia gustu. Jedni lubią blondynki a inni brunetki. Tak będzie zawsze.
Co do tych korków to faktycznie świetna sprawa, na podjazdy jest idealny. Puszczasz hamulec i jedziesz.
A próbowałeś kupić takie auto z automatem ? Jak skrzynia uszkodzona to tak.
Tendencje się zmieniają. Teraz automat to atut a nie wada. Trzeba tylko dobrze sprawdzić przy kupnie + dbać/serwisować itp. Coraz więcej ludzie szuka właśnie auta w automacie.
Ja automat mam pierwszy raz i powiem jedno, następny też będzie w automacie.
Tylko może z tiptronikiem.
No to niezłego miałeś gazownika
Ale mimo to sonda nie powinna padać. Tym bardziej od gazu. Chyba że ci zalewa gazem silnik. Zbyt bogata mieszanka.
A co wskazuje VAG - napisz jakie błędy.
Tak naprawdę w sekwencji pracą silnika na benzynie jak i na gazie steruje komputer samochodu. Komputer gazowy nanosi jedynie korekty przy jeździe na gazie. wydłuża lub skraca czas wtrysku gazu tak aby przy tym samym obciążeniu (podciśnieniu w dolocie) były te same czasy wtrysków benzynowych zarówno przy jeździe na gazie jak i na benzynie. Jeżeli mapa wtrysków będzie źle dobrana i np. mieszanka będzie zbyt bogata to komputer silnika zacznie skracać czasy wtrysków. Jednak nie zrobi to tylko do pewnego stopnia i wyskoczą błędy. Gaz powinien być tak zrobiony żeby przy jeździe na gazie nie wywalało błędów w komputerze dolnika.
Wziąłem automat gdyż:
1) Jestem leniwy.
2) Jak jadę i jem kanapkę to nie muszę się martwić o zmianę biegów.
4) Lewą nogą lubię wybijać rytm muzyki, natomiast prawy palec zazwyczaj mam w nosie i nie lubię tego przerywać (sprawdzałem przy manualu i nie sprawdza się - zostają kozy na dźwigni zmiany biegów).
3) Moim autem jeździ również kobieta. Brak jazdy na półsprzęgle, odpowiedni dobór begu przy wyprzedazniu.
Jestem z mojej niuni zadowolony mimo niedoboru mocy. 125 KM. Trochę mało ale da się jeździć.
Doradźcie coś co zmienić żeby była ładniejsza.
Tak jest im wyższa temperatura tym większy spadek mocy tak jak 1 do 2 osób dodatkowych. Jeżeli nie włącza się wiatrak od klimy zaraz po starcie to w klimie wytwarza się duże ciśnienie i opory są wtedy duże.
A jak poszarpuje przy tym przyspieszaniu. Może nakładają się czasy wtrysków, a może reduktor nie wyrabia, a może źle zrobiona mapa wtrysków a może.....
opisz dokładniej to poszarpywanie (przy jakich obrotach itp) + jaka instalacja/reduktor.
Z tego co widzę to gazownicy jak nie mogą ustawić instalacji to zaraz chcą wymieniać sondę (tak było u mnie)
Można sprawdzić czy jest sprawny. Czujnik jest jeden czujnik podwójny wskazania dla komputera (wiatraki itp) + drugi moduł dla wskazań właśnie na zegarze.
Można sprawdzić w VAG-u co wskazuje moduł dla instrumentów - kanał 17 wskazania bloków masowych teraz nie pamiętam których
Wskazówka od ~85 - 97 wskazywać powinna 90.
ADR 1,8 125KM Automat + sekwencja - trasa lato 10,8 miasto 14,2. Jazda dość dynamiczna w mieście 14,2 / trasa 130km/h - 140km/h 11l powyżej robi się wir w baku ale to ze względu na to że obroty są wysokie bo skrzynia 4.
Problem może leżeć poza skrzynią. Np czujnik przepływu masy powietrza. Skrzynia też mi szarpała i po wyczyszczeniu przepływki wszystko wróciło do normy.
To oznacza, że masz problem z czujnikiem temp. silnika(sygnał przerywany). Sprawdź styki może są zaśniedziałe. Ja potraktowałem swojego WD-40 i działa.
Nie do końca może być to wina skrzyni. Ja miałem to samo. Myślałem że to skrzynia a co się okazało?. Jeden amortyzator z tyłu był wyklepany na amen do tego stopnia, że przy 80-90km/h zaczynało trząść budą. Przy wyższej prędkości ustawało. Teoria jest taka: skrzynia po zespoleniu lock-up jest na sztywno zespolona (podobnie jak przy zwykłym sprzęgle). Lock-up załąca sie właśnie przy tej prędkości, przy niższych prędkościach działa sprzęgło hydrokinetyczne i drgania nie przenoszą się. A co do drgań na D przy wciśniętym pedale hamulca to lekkie drgania są zawsze. Auto bez wciśniętego hamulca ma się lekko toczyć do przodu. Jeżeli się nie toczy lub w przypadku jeżeli stoisz pod górkę auto nie może się cofać do tyłu.
Pozdrawiam
MH