Witajcie,
dzisiaj jadę przez miasto nagle zaświeciła się kontrolka od klocków. Zatrzymałem się, zgasiłem, odpaliłem ruszyłem - przez 500m nic potem znowu.
Sprawdziłem stan płynu hamulcowego jest OK, klocki z tyłu wymienione miesiąc temu, z przodu są ok. ABS działa, kontrola trakcji działa.
Poniżej zdjęcia
Jakieś pomysły ? Jutro wyjeżdżam w góry i wypadałoby coś z tym zrobić.