Skocz do zawartości

witus83

Pasjonat
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez witus83

  1. Z Gdańska do GW to jak znalazł ;-)
  2. U mnie chcą za całość ok 1k zł...to chyba trochę za dużo?
  3. Zapchany na maxa jeszcze nie jest więc czy faktycznie rozrzedza olej? Zmieniam oliwę co 10k km wiec chyba wałek nie cierpi aż tak. Raz ma miesiąc staram się przegonić auto żeby się wypalił. Dbam jak mogę ale wycinanie się wcale nie oddala ;-) Zastanawiam się jak planować budżet stąd moje pytanie.
  4. A ja niestety w swoim BRD posiadam nieszczęsny DPF stąd moje pytanie...wiem że się już kończy (ponad 50/60), czy lepiej poczekać aż zapali się kontrolka i wtedy wycinać czy od razu? Drugie pytanie wiąże się z pierwszym mianowicie czy zna ktoś warsztat w woj. Pomorskim który wytnie to porządnie i za rozsądne pieniądze? Dzięki za pomoc
  5. Ja się jeszcze zastanawiam czy to może być objaw umierającego dwumasu?
  6. Filtr paliwa wymieniałem 2 tygodnie temu na MANN'a wiec to raczej nie to...jutro może przegonię go znowu i zobaczymy. Dzieki
  7. Witajcie. Nie przerażajcie się tytułem posta bo mimo że brzmi jak tytuł niskobudżetowego filmu porno to sprawa na prawdę jest niepokojąca. Otóż pomykam sobie po autostradzie 140 km/h co by nie przeginać za mocno i po jakiś 15 min, na 6 biegu na tempomacie auto zaczęło szarpać. Kilka razy szarpnęlo, ja sprzęgło w dechę, trochę wyhamowałem ale że nic się nie działo to dalej jadę. Jako że był to akurat już prawie koniec podróży autostradą dojechałem i nic się nie działo. Dodam że auto użytkuje głównie w mieście i mam 140 tyś przelatane. Czy mogło to być związane z wypalaniem DPF. Na co zwrócić uwagę i jakie macie podejrzenia? Dodam że na razie, odpukać, z autem nic się nie działo. Wiem tylko że dwumas powoli się kończy ale jeszcze nie umarł. Dzięki za wszelką pomoc. Pozdrowienia
  8. Witajcie. Jestem przed zmianą filtra paliwa i mam pytanie...w jaki sposób należy zalać filtr tzn w które miejsce podawać paliwo? W miejscu gdzie wchodzi ten zaworek czy w któryś króciec? Dzięki za pomoc.
  9. Pewnie umarł czujnik poziomu oleju albo coś ze stykami. Jak otwierasz maskę to audi jest kumate i gasi kontrolkę bo przecież podnosiłeś maskę to pewnie i sprawdzałeś olej. U mnie to już jest od paru miesięcy. Mam nowy czujnik i czekam tylko aż oliwa będzie do wymiany.
  10. Polecam Allmotors w Brzeźnie...byłem kilka razy i polecam!!
  11. Witajcie. Wyniki w moim BRD Q na oponach 205/55R16: miasto jak emeryt: ~ 7,0 l miasto realnie: 8,0 l trasa autostrada 130-150 km/h średnio: 7,0 l trasa pozostałe: 6,0-6,5 l Sumarycznie wychodzi coś ok 7,6 l. Dane z fisa, które o dziwo różnią się tylko o ok 0,2-0,5 l względem realiów. Pozdrawiam
  12. A tak w temacie warsztatu...to zna ktoś może warsztat w województwie pomorskim który takie coś sprawnie zdiagnozuje i zrobi w normalnej cenie?? Pozdr
  13. Hmm...a inne łożyska? Mam na myśli łożysko oporowe właśnie albo łożyska wałka?? Mogą tak hałasować?
  14. Dwumas będzie tak grzechotać a po wciśnięciu sprzęgła hałas by ustepował??
  15. To nawet nie jest kwestia tomografu, chociaż faktycznie bardzo przydatne było by takie urządzenie. Bardziej liczyłem na diagnozę po objawach. Może ktoś ma doświadczenie ze skrzyniami w B7 i są jakieś newralgiczne miejsca które ulegają awariom najczęściej. Poza tym może istnieje możliwość sprawdzenia tego na zasadzie zrobienia prostego testu, tak jak w przypadku np diagnozowania uszkodzonego koła dwumasowego. Są sposoby aby stwierdzić że kończy się jego żywot, bez potrzeby rozbierania auta. Pozdro
  16. Liczyłem na to że może istnieje sposób na sprawdzenie tego bez rozbierania. Dodam że żadnych innych problemów ze skrzynią nie ma. Biegi wchodzą łatwo bez zgrzytania i innych niepokojących dźwięków...
  17. Problem jest tego typu że ja się upieram przy tym że grzechotanie dochodzi ze skrzyni ;-) Jakby łożysko jakieś...to tłuczenie to się zgodzę że może być osłona ale grzechotanie... Coś w skrzyni może dawać takie objawy? Jak to sprawdzić? Dzięki za pomoc
  18. Witajcie. Mam taki oto problem. Po kilku kilometrach od startu, zaczyna coś wyraźnie grzechotać i to najprawdopodobniej ze skrzyni biegów. Na postoju hałas ustaje po wciśnięciu sprzęgła. Słychać też jakiś hałas podczas zmiany biegów ale przy ciut wyższych obrotach silnika (powyżej 3000 obr/min). Na postoju hałas brzmi jak metaliczne grzechotanie i zaraz po uruchomieniu silnika nie występuje. Innym objawem, który nie wiem czy ma powiązanie z tym hałasem (równie dobrze może to być poluzowany wieszak tłumika ), jest hałas który występuje okazjonalnie (mniej więcej co dziesiąta jazda tak się objawia). Otóż zauważyłem że czasami jadąc np 100 km/h samochód dostaje większych wibracji. Zatrzymuje się, przygazówka bez wciśniętego sprzęgła - cisza, wciskam sprzęgło, kręcę do max 3000 obr/min (mam jakiś ogranicznik) i wtedy od strony podwozia dochodzi do mnie hałas jakby ktoś młotkiem tłukł w podwozie. Przejadę kilka km i sytuacja się już nie powtarza. Wiem, wiem...padnięty dwumas, ale innych poważnych objawów padniętego dwumasu brak. Czy miał ktoś podobne kłopoty? Co to może być? Dziękuję za wszelką pomoc i porady. Pozdrawiam
  19. Czyli zaopatrze się w 16... Dzięki za pomoc
  20. Na 17 mam mniejszy profil wiec generalnie średnica może nawet się zgadza...ale pewnie opory toczenia itd...
  21. Bo rozumiem że 17 cali na zapas to pomyłka i TorSen się może obrazić?? ;-)
  22. Właściwie to ta et35 miałaby być na zapas czyli do przejechania <100 km bo kupilem auto a w zapasie ktoś woził jakąś 17 calówkę ;-)
  23. Witajcie. Mam pytanko odnośnie felg do quattro. Otóż posiadam standardowe 16 o et35 i mam do kupienia jedną felgę taką samą tylko o et42. Czy napęd quattro przez to zwariuje lub ma szansę się coś popsuć?? Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
  24. Sprawa rozwiązana...okazało się że wałek wydechowy ustawiony był idealnie na 0 stopni za to wałek zaworów ssących wyczyniał cuda Auto dostawało zbyt bogatą mieszankę no i działy się cuda... Problem rozwiązany... DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA POMOC I WSZELKIE SUGESTIE
  25. Witajcie, Opiszę swój problem z moim B7...szukałem podobnych i ciężko jakoś. Więc...tydzień temu pojechałem do mojego zaufanego mechanika wymienić rozrząd. Wszystko poszło pięknie, gładko, rozrząd założył a podczas wymiany stwierdził że mógł być przestawiony lub pasek lekko rozciągnięty. No nic...w czasie powrotu do domu wszystko było ok...zero problemów. Po kilku dniach wybrałem się w niewielką trasę...600 km. Zdawało się że wszystko jest w najlepszym porządku. Wróciłem z trasy i w następnych dniach kręcąc się po mieście zauważyłem że gdy tylko wskazówka temperatury lekko się podniesie, zaczynają mi falować obroty. Odczuwalne to było nawet w kabinie więc wkurzało niesamowicie. Usiadłem do forum i padło na synchronizację wałków rozrządu. Tak też się stało...po podłączeniu kompa synchronizacja była ok +4. Czytając forum nastawiłem się że ma być 0.0 więc tak długo mechanik ustawiał aż było równo 0.0 (na wolnych obrotach). Sprawdził przy okazji PD (pierwszy miał skoki od +0,3 do nawet 1,3 ale niby cały czas w granicach normy). Podczas wczorajszego powrotu z ustawiania, samochód zaczął przerywać, jakby delikatnie coś go odcinało. Zauważalne to było przy wyższych obrotach szczególnie, potem już nawet przy spokojnej jeździe. Podczas szarpania, zjechałem na bok, zrzuciłem na wolne obroty to falowały jeszcze mocniej niż przedtem. Dzisiaj rano wsiadam do auta a ono nie chce zapalić (do tej pory paliło za pierwszym razem nawet przy dużych mrozach). Kręciłem dłużej i jakby łapało i nic. Po 4-5 próbach załapało...i falowanie znowu jest...samochód jest mułowaty i wyraźnie brakuje mu mocy. Nagrzał się trochę i po zgaszeniu zapalił za pierwszym razem. Dodam tylko że przerywanie nie dzieje się non stop, czasem po prostu zanika. Nie wiem czy to istotne ale mój mechanik stwierdził że auto ma bardzo gryzące spaliny (miało od początku takie i nic się z nim nie działo aż do teraz więc nie wiem czy to ma wpływ). Nie wiem czy to możliwe że wymiana rozrządu i początek tych problemów to czysty przypadek? Sprawdzaliśmy z moim mechanikiem większość parametrów silnika (dawka paliwa, EGR też chyba-nie znam się za mocno, PD). W każdym razie mój mechanik ma duże doświadczenie w VAG, jeżdżę do niego od zawsze i jest zaufany. Pomóżcie...jaka może być przyczyna takiego zachowania auta. Dzięki za wszelką pomoc i sugestie. Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...