U mnie identiko to samo, rozpędziłem do 4tyś obr. i mi przycięło (jako, że 90% mojej jazdy to po mieście to nie zauważam tego przy codziennej jeździe bo przeważnie 2-3,5tyś). Mechanik stwierdził, że to kierownice, pogrzebał i powiedział że może się to jeszcze powtórzyć z parę razy, ale żeby pojechać np. na autostradę i "przewietrzyć" auto Normalnie bym na to nie zwracał tak dużej uwagi jak na razie, bo nie pojawia się problem przy codziennej mojej jeździe, ale chciałbym zachipować auto na wiosnę, ale właśnie boję się, że to się będzie pojawiało to wtedy chipowanie nie ma sensu na niesprawnej turbinie...