Witam wszystkich,
Dwa dni temu, po zatankowaniu do pelna, pojawila mi sie zolta kontrolka systemu kontroli spalin.
Troche sie przestraszylem , poniewaz w instrukcj iwyczytalem ze nalezy niezwlocznie sie udac do serwisu w celu bla bal bla....
Umowilem sie ze znajomym zeby podpial kompa, podjezdzam pod warsztat, wylaczam silnik czekam 20 min i po ponownym odpaleniu ikonka gasnie sama.
Na vagu nie ma zadncyh bledow....w pamieci nic nie ma. Mysle sobie....ok Audi sprytne auto samo sie naprawia;)
Niestety na drugi dzien kontrolka znowu swieci. O co chodzi? Moze ktos z Was mial podobny przypadek?
Z gory dzieki za sugestie
Pozdrawiam