Miałem podobnie w ub. roku od czasu do czasu przed wakacjami, a kumulacja na wakacjach przy podróży po niemczech Jak wracałem to bardziej zaczęło mi piszczeć i później trzeć jak metal o metal. Pomagało delikatne muśnięcie hamulca i cisza. Po dojechaniu do domu, zobaczyłem że mam wykończone klocki prawie do blachy . W tym roku też miałem podobny efekt ale klocki nowe, dobrze rozgrzane i przy niskich prędkościach do 30km oraz przy ruszaniu ze świateł. Po wakacjach przestało, pewnie takie klocki.