Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Wibracje kierownicy powyżej 160km/h


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam

mam lekki problem z drganiami kierownicy.(albo poważniejszy)

tak do 140 są prawie nie wyczuwalne.

od 160-200 są bardzo martwiące ale w miarę stabilne drgania kierownicy.

na zawieszeniu to mam lekki luz na przednim dolnym lewym wahaczu.

luzu na końcówkach nie mam, gdyż nie dawno jedna wymieniałem no i oczywiście geometria.

problem tez się pojawia jak hamuje skrzynią wrzucając z 3 biegu na 2 bieg przy niskich niższych obrotach zaczyna mi szarpać kierownice.

czyżby przekładnia mi padała już.

łożyska mi nie huczą.

luz na przegubach którego nie wyczuwam ze jest.

może to poduszki silnika ale sprawdzałem są jeszcze dobre

poduszki skrzyni zmieniłem na nowe lemfordera.

co mam i w jaki sposób sprawdzić może coś przeoczyłem

pozdrawiam i dziękuje za każda rade.

Opublikowano

a koła masz dobrze wywarzone :gwizdanie:

Opublikowano

Na szarpaki podjedz na stację diagnostyczną i zobacz czy masz luzy.

Przełóż koła przód z tyłem i zobacz co sie dzieje.

Raczej nie polecam jeździć z takimi prędkościami jak masz zawiechę do remontu.

Opublikowano

Jak miałem wybite banany to podobnie szarpało przy hamowaniu więc sprawdź dokładnie zawiechę :gwizdanie:

Opublikowano

tak jak ci pisał SOŁTYS85 przełóż koła z tyłu na przód bicie jeszcze ci sie zmniejszy

niekiedy koła są w porządku a wina tkwi w oponach niekiedy opony są wadliwe mogłeś koła wyważyć tam gdzie kupowałeś opony

jak dla mnie dziwna sprawa ja mam stare fele a opony 2 sezony i wszystko ok nic nie trzepie

jak sie nie poprawi spróbuj w innym warsztacie wyważyć koła może będą dokładniejsi

Opublikowano

Mialem podobnie gdy kupilem samochod w zeszlym roku. Drgania pojawialy mi sie przy 130, przy 160 chcialo czasami wyrwac kierownice z rąk :kwasny:

Az dziw bierze, ze poprzednia wlascicielka nie zwracala na to uwagi.

Oczywiscie standardowo pojechalem do wywazenia, nie pomoglo. Nastepnie zrobilem dowazenie na samochodzie - tez bez zmian. Potem w mysl teorii jednego z mechanikow zmienilem opony, tarcze i klocki na nowki sztuki - akurat na zime. Oczywiscie nie pomoglo. :)

Potem odwiedzilem jeszcze ze dwa zaklady wulkanizacyjne w mysle innej teorii, ze maszyna do wywazania moze byc walnieta itd. Kazdy kolejny serwisant w kolejnej stacji wyzywal na stacje, ktora odwiedzalem wczesniej i twierdzil, ze on jeden zna sposob na usuniecie drgan. Pojawialy sie kolejne teorie - łożyska,krzywe fegli, krzywe tarcze, przesuniete tarcze, skrzywione oski, walniety uklad kierowniczy itd. Jak juz na trzepakach nic nie wyszlo, organoleptycznie nic nie wyszlo, przekladanie 10 razy opon i fegl nic nie dalo to juz kazdy tylko mowil ze trzeba by cale zawieszenie wymienic, felgi, pol ukladu kierowniczego itd.

Zaczalem wiec od najtanszej rzeczy i wymienilem w ciemno laczniki (na Lemfordera) mimo,

iz wg wszelkich testow byly na 100% ok.

To byl wlasnie strzal w "10" - co ciekawe ostatni kolo nawet je rozwiercal czy rozcinal, zeby zobaczyc co jest nie tak - tak bardzo chcial sie dowiedziec co bylo przyczyan usterki :)

Mimo iz nie bylo zadnych luzow, guma w lacznikach miala malutkie pekniecia i widocznie pod obciazeniem powodolowao to spore drgania.

Inna sprawa, ze rownolegle do mnie jeździło do warsztatu tez dwoch kolesi, obaj z Audicami, którzy mieli podobne problemy.

Po rownie wielkich bojach okazalo się, ze u jednego minimalnie wystawala sruba, chyba z mocowania tarczy hamulcowej i felga drgała

a u drugiego przyczyna były niewłaściwe sruby w felgach, bodajze stożki zamiast kuli.

Tak wieć powodzenia w poszukiwaniach userki :)

Opublikowano

Kolego, nie chcę wiedzieć ile kasiory włożyłeś w te szukanie usterki, aż się boję pomyśleć. Ja mam ten sam problem no i się zastanawiam co to może być. Póki co byłem z 5 razy na trzepakach, kupiłem nowe felgi z oponami, wyważyłem, zmieniłem poduszkę pod skrzynią, no i dalej to samo. Teraz chyba zmienię poduszki pod silnikiem, bo widziałem że troszkę wywalone, ale nie sądzę by to rozwiązało problem.

Opublikowano

Przyczyna szarpania zniknęła.

doszukałem się w końcu chociaż sam nie wiedziałem dokładnie i nikt mi nie mógł pomóc.

wymieniłem

tarcze sprzęgłową na luk, jeszcze jeszcze była

łożysko luk, było takie sobie

docisk luk,

koło dwu-masowe luk, było trochę już porysowane

przeguby spidan, na jednym był lekki luz

łączniki stabilizatora na lemforder.

amortyzatory z poduszkami odbojami na sachs.

jeszcze raz wyważyłem koła.

na zawiasie od sprowadzenia jeżdżę dwa lata i jest ok "jeszcze"

mam w końcu spokój.......

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...