Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Chip a v-tech


kusiek

Rekomendowane odpowiedzi

chciałbym podkręcić moc w samochodzie a6 2.0TDI 170KM z 2010r. i mianowicie mam takie pytanie czy tak jak zapewniają w v-techu ,że nie wykryją tego na serwisie chipu elektrycznego?? jak wiadomo chodzi tutaj o gwarancje aby nie poleciała... ma ktoś może doświadczenie z tego typu problemem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie mają na mysli boxa że jak będziesz jechał na przegląd to sobie odłączysz i wtedy nie wykryją...no ale box nie jest polecany przez ludzi co trochę mają o tych rzeczach pojęcia...

ps: chyba coś pokręciłeś w swoim opisie...BLB w B8?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym przy jakiejkolwiek akcji Audi - aktualizacja softu - pytają czy był robiony jakiś chip i podpisuje się oświadczenie i wtedy ewentualne błędy, problemy bierze się na swoją odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie oni myślą o normalnym programie i gwarantują ,że nie wykryją ... ale ta a6 nie jest moja dlatego tutaj pisze bo większości macie pojęcie o tych sprawach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazda ingerencje w soft wykryja w razie jakiejs usterki.

No jasne, przecież tam też pracują spece. W ASO też wgrywają softy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli definitywnie lepiej nie chipować przez zwykły program? a co myślicie na temat box power ??

Możesz chipować i liczyć na to, że nic się w międzyczasie nie stanie i gwarancja nie będzie potrzebna. :wink4: Co do boxa to się nie wypowiem. :decayed:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co myślicie gdybym zrobił coś takiego i umówił się z nimi ,że gdy się coś stanie to wtedy mi wrzucą program seryjny przed serwisem w razie problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co myślicie gdybym zrobił coś takiego i umówił się z nimi ,że gdy się coś stanie to wtedy mi wrzucą program seryjny przed serwisem w razie problemu

I pewnie za to będziesz musiał zapłacić - korekta... :naughty:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie już umówiłem się na chipa do v-techa w krakowie :) i myślę ,że ustalę z nimi aby mieć takie zabezpieczenie w razie jakiejś awarii ,że przeprogramują na seryjke i bedzie cacy :) wiadomo ,że korekta może kosztować ale lepiej mieć głowę spokojną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie już umówiłem się na chipa do v-techa w krakowie :) i myślę ,że ustalę z nimi aby mieć takie zabezpieczenie w razie jakiejś awarii ,że przeprogramują na seryjke i bedzie cacy :) wiadomo ,że korekta może kosztować ale lepiej mieć głowę spokojną :)

każdy tuner może Ci zrobić taki zabieg

osobiście, nie wybrał bym się do tej firmy :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co sie orientuje compsport ma w krk swoj oddział....

za nich możesz byc pewny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V-tech rozbija A4 B8. Przyjmuje sprawne oddaje rozbite :decayed:

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=130621.0

Co prawda v-tech z pomorza ale to v-tech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda v-tech z pomoarza ale to v-tech.

Akurat to ktos ich troche na mine wcisnal i de facto to nie ich wina ze kapelusznik wyjechal z boku a pozniej nie przyznal sie w ubezpieczalni. Pozatym centrala w krakowie to tez inna bajka jesli chodzi o softy niz "programy" wysylane mailem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda v-tech z pomoarza ale to v-tech.

Akurat to ktos ich troche na mine wcisnal i de facto to nie ich wina ze kapelusznik wyjechal z boku a pozniej nie przyznal sie w ubezpieczalni. Pozatym centrala w krakowie to tez inna bajka jesli chodzi o softy niz "programy" wysylane mailem ;)

Trochę jednak ich wina, skoro robili jazdy testowe bez wiedzy właściciela. A później umyli ręce i oddali rozbity samochód.

Druga sprawa to te boxy i softy na maila. Być może centrala w Krakowie jest ok ale marka została zmieszana z błotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie ich wina ze kapelusznik wyjechal z boku a pozniej nie przyznal sie w ubezpieczalni

Bardzo nam przykro, ale pomyślmy dajemy dobre sprawne auto a po paru godzinach nie ma auta bo "tuner" rozbił je... No niestety to jak u mechanika jak coś zjebi* to poprawia albo kupuje nowe.

Powinni oddać kasę lub przynajmniej zobowiązac się do naprawy auta (choć ja bym miał gdzieś takie auto)

No i na koniec.... testy to nie na drogach :wink4: dobrze podchodzi do tego jedna firma, to klient sprawdza czy jest zadowolony a nie pan z firmy X wsiada i zapierdal@ a później rozbija auto i klops

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...