darooo Opublikowano 24 Września 2010 Opublikowano 24 Września 2010 Witajcie, aby nie przedłużać krótko i na temat bo dziwne rzeczy się dzieją. Auto normalnie jeździło, zaparkowałem, zapalam i wydaje mi się, że samochód sam wskoczył na ~1500 RPM dosłownie na pół sekundy. Ale ok, jadę i czuje brak mocy = brak turbo. Nie miałem tego od pół roku jak czyściłem turbo więc zatrzymuje się i chce wyłączy silnik aby zresetować kompa. Ale samochód już się nie włącza. Totalne echo, przekręcam kluczy i tylko taki puk pod maską taki jak zawsze, jakiś zawór pewnie i potem powinien być rozrusznik ale kompletnie NIC, ani bendix nie wyrzuca, ani silnik rozrusznika, nic. Aku odpięte na chwile - nic. Wszystkie paski na miejscu, rozrząd ma ~ 3tyś km sprawdziałem tylko czy pasek napięty - ok. Nic nie leci z silnika, ropa ok tankowana dawno. Silnik nie zablokowany bo na 5 biegu go przepchnąłem. Więc zgarnąłem kogoś z ulicy i na pych. Zapalił na strzała. I tu moje zdziwienie numer 1. Piszczy jak kręcę kierownicą. Płyn jest co prawda minimum na miarce ale jeździłem tak prędzej i był ok. Nigdy nie piszczał tylko nagle teraz. Silnik pracuje idealnie równo więc heja w drogę bo do domu daleko. Samochód nadal bez mocy = brak turbo. Żadna kontrolka się nie pali, pasek idzie prosto (napinacz jest idealnie w linii paska) i jest "twardy". Więc zrobiłem tak 20 km i pod domem na włączonym silniku uruchamiam vaga (błąd poniżej), obroty idealne 861 RPM. Po zgaszeniu nie można zapalić. Ufffffff co za historia... Rozrusznik robiłem sam około 10 miesięcy temu. Nowy bedix, szczotki i chyba coś jeszcze, był igła! I idealnie cichutko i szybko kręcił. 01237 - Fuel Shut-Off Valve (N109) 04-00 - Mechanical Malfunction Nic mi się kupy nie trzyma tym bardziej, że silnik idealnie pracuje. Kiedyś miałem problem "niby" z pompą - tak gadał vag a okazało się, że filtr paliwa o.O : http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=136210.0 1. Piszczy przy skręcaniu - po 20 km w domu prawie nic nie piszczy. 2. Brak mocy 3. Nie zapala, nie kręci rozrusznik (błąd imo nie ma, kluczyk na blacie gaśnie). Tyle już przy tym samochodzie zrobiłem mimo, że mechanikiem nie jestem, że już sił nie mam. Wyciągnięcie n109 do czyszczenia = się wyciągnięcie pompy = demontaż paska, demontaż rozrusznika to też kosmos). POMOCY ;(
ciahciah Opublikowano 25 Września 2010 Opublikowano 25 Września 2010 nie zapala i nie kręci rozrusznik.. układ: akumulator-stacyjka-rozrusznik nie halo, zacznij od sprawdzenia kabelków przy bendixie, możesz też posprawdzać wszystkie bezpieczniki, te przy ECU też obstawiam problem z bendixem z tego co napisałeś nie bardzo zrozumiałem, zgasł i nie chciał rozpalić i już wtedy rozrusznik umarł? odepnij kabelek od N109 i daj zasilanie na N109 prosto od plusa akumulatora, jak zapali i będzie jeździł ok będziemy myśleć co dalej, wydaje mi się że N109 można wyjąć bez wyjmowania pompy, jak byś wyjął N109 byś podał napięcie i sprawdził czy działa
darooo Opublikowano 25 Września 2010 Autor Opublikowano 25 Września 2010 Sorry, pomyliłem n108 z n109 Rozrusznik totalne zero od wtedy, z tym, że dopiero dziś jak ojciec mi przekręcał stacyjkę a ja słuchałem pod maską to zauważyłem, że te cyknięcie o którym pisze wyżej to nie żaden zawór tylko wyrzucanie bedixu! Ale brak kręcenia silnika elektrycznego w rozruszniku. No więc pierw próbowałem przykładać masę gdzieś na silnik bo może się upaliła ale nic, więc dowałem plus na kabel od rozrusznika i TYLKO wyskakiwał bendix ale brak kręcenia. I teraz pytanie, czy jak podam mu na te kabel (dwa wchodzą w rozrusznik) to powinien zaskoczyć bedix i silnik, tzn. jeden jest od silnika drugi od bendixa? Czy jak bendix wyskoczy zwiera w sobie coś i dopiero uruchamia się silnik? Tak aby miał totalną pewność (eliminując instalacje elektryczną), że silnik albo się kręci albo nie po podaniu ręcznie napięcia. -- Wracając do n109, przeczytałem WSZYSTKIE posty na forum o tym czymś i wszyscy mieli problem z mocą - była mniejsza. Po wymianie lub czyszczeniu było ok. I teraz pytanie, czy mam tak k**ewskiego pecha, że to się nałożyła (bendix + n109) czy coś z prądem nie hallo i zawór np. nie otwiera się w całości?[br]Dopisany: 25 Wrzesień 2010, 14:42_________________________________________________ A jakieś przekaźniki od rozrusznika są?
AudiB4 Opublikowano 25 Września 2010 Opublikowano 25 Września 2010 W układzie rozrusznika nie ma przekaźników,jesli słychać cykanie to oznaka tego że upaliła się płytka w elektromagnesie i nie podaje zasilana na wirnik rozrusznika,a co do N109 to właśnie z jego powodu masz samoistne podnoszenie obrotów po odpaleniu na ciepło,klucz jak pamiętam 24,wykręć zaworek i sprawdz czy trzpień w środku porusza się swobodnie,bo na moje to się zatarł,a najlepiej wymień na nowy koszt coś ok 25zeta
darooo Opublikowano 25 Września 2010 Autor Opublikowano 25 Września 2010 No tak, ale czy rozrusznik a n109 może tu powiązać? Jedno zależne od drugiego choć to się nie trzyma kupy czy po prostu dwa różne problemu ujawniły się w jednej chwili? Co do n109 na forum ktoś pisał, że ori bosch 170 złotych a ktoś w Opolu IC kupił za 220 złotych. Na allegro brak. Godzina 15 za późno abym gdziekolwiek dzwonił.
AudiB4 Opublikowano 25 Września 2010 Opublikowano 25 Września 2010 Nie można powiązać,to dwa oddzielne problemy,masz AFNa więc ten zaworek pasuje z każdej pompy VP37, ale na początek mozesz go wykręcić i przepłukac w w benzynie,może się uzdrowi:)
ciahciah Opublikowano 25 Września 2010 Opublikowano 25 Września 2010 zrób zwarcie między tymi dwoma grubymi bolcami do których są przykręcone przewody w bendixu, jak rozrusznik ożyje to znaczy że masz bednix do wymiany, a jak nie to rozrusznik kaput, zrób też zwarcie miedzy kablem od aku który jest przykręcony do bendixa a masą, jak nie będzie iskrzyć - upalił się kabel od aku do bendixa, możesz tez kablem rozruchowym bezpośrednio od aku na rozrusznik podać plusa. sprawdź też jak uda ci się auto odpalić jakie masz napięcie vag grupa 012 016, ma być 13,9-14,4V
darooo Opublikowano 27 Września 2010 Autor Opublikowano 27 Września 2010 sprawdź też jak uda ci się auto odpalić jakie masz napięcie vag grupa 012 016, ma być 13,9-14,4V Wczoraj podłączyłem na chodzącym silniku vaga i nie pamiętam w której grupie ale gdzieś ładowanie było i wahało się pomiędzy 14,16 - 14,18 bo leciałem wszystkie grupy po kolei czy nie ma jakiegoś dziwnych rzeczy...[br]Dopisany: 25 Wrzesień 2010, 15:59_________________________________________________Odpaliłem go na hol i po skasowaniu błędu silnik ma pełną moc. Więc albo zbliża się koniec n109 albo jak rozrusznik padał było coś nie hallo z prądem i wyskoczył ten błąd. Samochód odstawiony na wyciągnięcie rozrusznika, jutro popołudniu będzie wiadomo [br]Dopisany: 26 Wrzesień 2010, 20:46_________________________________________________ Samochód zrobiony, po raz kolejny raz VAG wprowadza w błąd lub sygnalizuje koniec elektrozaworu... w tym momencie nie ważne. Przyczyną był "upalony" przewód pomiędzy automatem a rozrusznikiem na rozruszniku, taki króciutki... kiedyś był pewnie słabo przykręcony i te oczko się uwaliło, zaśniedziało i wypadło. Zrobione porządnie, kręci i śmiga. Trybu awaryjnego i piszczącej wspomy nie ma. Dzięki wszystkim za sugestie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się