Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Układ chłodzenia - bulgotanie w nagrzewnicy


SotoM

Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki ja z kolei mam taki problem z tym ze opisze wszystko od początku.

kupując auto zwracałem przede wszystkim na stan budy,środka i silnika również. przy kupnie zaglądałem w zbiorniczek układu chłodzenia i widziałem rudawe chłodziwo.

gdy auto już kupiłem i zacząłem ja ujeżdżać zaobserwowałem brak ciepłego powietrza.

pomacałem przewody od nagrzewnicy - wlot ciepły - wylot letni. - ok.

widzę nagrzewnica zawalona gnojem.

zrobiłem płukanie układu chłodzenia- długo to trwało ale teraz w układzie jest czyściusieńko, uprzednio postanowiłem jakoś przepchać nagrzewnice.- udało się(nie wiem ile kanałów się przepchało)w ruch poszło sprężone powietrze i myjka ciśnieniową-(układ był odpowietrzany) i teraz mam ciepłe powietrze w środku z tym ze jak silnik jest rozgrzany i pociągnę go po obrotach to w nagrzewnicy słyszę bulgotanie. wiec mówię- powietrze w nagrzewnicy. troszkę odsunąłem przewód wylotowy i powietrze wyleciało-ale to nie na długo bo powietrze cały czas zaczyna się tam zgromadzać.

zrobiłem sobie test ciśnieniowy. nadmuchałem układ pompka na 1,5bar w układ-na 20min.tak stał,żadnych wycieków.

zrobiłem test na zawartość CO2 w układzie(może uszczelka pod głowicą) - test pozytywny.brak co2 w układzie.

zmieniłem korek zbiorniczka wyrównawczego-może nie puszcza ciśnienia.

dalej to samo.

co parę dni odsuwam przewód wylotowy z nagrzewnicy i wypuszczam powietrze.

skąd to cholerne powietrze się tam dostaje...?? ma ktoś jakiś pomysł?? bo jak się wkurzę to wymienię ta nagrzewnice bo to nie problem a jeszcze bardziej się wkurzę jak po wymianie będzie dalej to samo i strącę tylko kasę na nagrzewnice i odsysanie i ładowanie czynnika klimy- ja już swoją wiedzę zakończyłem[br]Dopisany: 08 Październik 2010, 09:27_________________________________________________zaświeciła się kolejna lampka w głowie .

nalałem do nagrzewnicy środka do mycia kafli. postało to w nagrzewnicy 3h , wziąłem węza z bieżąca wodą i zacząłem ją płukać. ze środka wyleciało jeszcze kupa grudek zbitego syfu-rdzy. Płukałem nagrzewnice w 1na i 2ga stronę na zmiane chyba ze 30min.-ok, teraz podłączyłem węże od chłodzenia do nagrzewnicy, ale na odwrót i parę dni tak pojeżdżę.

skoro w prawidłową stronę jak chłodziwo napierało i się nie przepchało to może się jeszcze przepcha jak chłodziwo będzie napierało w druga stronę(może się jeszcze coś ruszy) i się ode pcha reszta nie aktywnych kanałów.

jeśli się ta moja przygoda z nagrzewnica zakończy pozytywnie to będzie to jakaś porada dla innych użytkowników 4um którzy będą mieli nie daj wam taki problem.

wieczorkiem jeszcze napiszę jak się to zachowuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak samo , jest post o tym

Wszyscy stawiają na głowicę :gwizdanie:

Też robiłem test na CO2 wyszło że wszystko jest ok :wymieniłem termostat , czujnik temperatury

Jak odpowietrzę to jest Ok z nawiewu leci GORĄCE powietrze ale po przejechaniu paru kilometrów znowu d*pa zimne leci , nagrzewnica zapowietrzona !!

szlak chce mnie trafić :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wątpię aby to była głowica. sadze ze jak by np 1 z 4ech garów był nieszczelny to było by to widać po korekcjach wtrysków.

teraz zrobiłem drogę 60km i coś jeszcze chlupnęło w nagrzewnicy ale bardzo delikatnie.

wcześniej po odpowietrzeniu i zagrzaniu się silnika chlupotało jakby naprawdę nie wiadomo ile było tego powietrza.

sadze ze jeszcze u mnie są nie wszystkie kanały drożne i gdzieś tam jeszcze coś stać.

po za tym musiała by być duża nieszczelność komór spalania aby ciśnienie poszło tak głęboko(do nagrzewnicy). tak mi się wydaje. :cool1:

narazie polatam tak jak to podłączyłem za jakiś czas zobaczę czy cos to dało.

a może zrób tak jak ja z tym płukaniem nagrzewnicy, podłącz tez przewody do nagrzewnicy na odwrót.

gdzieś czytałem , ktoś miał tez problem z ciepłym powietrzem,tez wymieniał termostat. czujniki i coś tam. i mówił ze wymienił korek w zbiorniczku i jak ręka odjął. może jak masz możliwość to pożycz od kogoś na dzień lub 2 dni korek i zobaczysz czy coś to da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a miałeś tez nagrzewnice zapchaną czy to się stało tak poprostu-nagle??

ja jak odpowietrzałem nagrzewnice to odsuwałem opaskę odsuwałem przwód wylotowy-na nim jest mała okrągła dziurka-przewód odsuwałem tak aby ta dziurka zeszła z króćca, żona mi przygazowała na chcwile aby pompa mocniej pchnęła chłodziwo i przez ta dziurkę poszło powietrze i zaczęło sikać chłodziwo , szybko wsunąłem przewód na miejsce i zabezpieczyłem opaska.

Na wolnych obrotach ciężko jest dobrze odpowietrzyć tą mendę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że płynu Ci nie ubywa?,CO2 jest gazem rozpuszczalnym w wodzie,jak masz małą nieszczelność na głowicy to ciężko wybadać to na CO2,ale na tyle napcha że zrobi się powietrze w nagrzewnicy bo to najwyższe miejsce układu chłodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem najwyższym miejscem jest zbiorniczek... ale wczoraj jak kombinowałem to auto mi stało na podjeździe który jest dość stromy.

płynu chłodzącego miałem na równo ze zgrzewem w zbiorniczku to jak auto stało na podjeździe i odkręciłem korek to się trochę wylało. tak wiec w moim przypadku miałem u siebie wyżej zbiorniczek. :) w sumie odpowietrzanie układu poszło jak w BMW. :>

ogólnie płynu chłodzącego nic w ogóle nie dolewam cały czas mam stan max(na zgrzewie).

narazie będę obserwował. jestem przekonany w 1000% ze komory spalania są szczelne.

bo bulgotanie się zaczęło po czyszczeniu nagrzewnicy. a za nim się za to wziąłem to trochę nią jeździłem i nie bulgotało nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hi:

Mam ten sam problem tyle że po przekroczeniu 2,5 tyś obrotów jakby się zapowietrzał. CO jakiś czas jesli poziom płynu chłodzącego jest wyżej kreski min na zbiorniczku zostaje wyrzucony przez odpowietrznik w korku. Też słysze takie bulgotanie w okolicy radia? :embarrassed:

Nie wiem co już z tym zrobic. Wcześniej miałęm AFB Grzał w zimie pięknie. a Teraz kicha :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hi:

Mam ten sam problem tyle że po przekroczeniu 2,5 tyś obrotów jakby się zapowietrzał. CO jakiś czas jesli poziom płynu chłodzącego jest wyżej kreski min na zbiorniczku zostaje wyrzucony przez odpowietrznik w korku. Też słysze takie bulgotanie w okolicy radia? :embarrassed:

Nie wiem co już z tym zrobic. Wcześniej miałęm AFB Grzał w zimie pięknie. a Teraz kicha :(

Właśnie , ja mam tak samo

odpowietrzę układ i jest OK ale jak przekroczę magiczne 2500 obrotów to ogrzewanie znika .

Jest jakaś mądra głowa co zdiagnozuje przyczynę :gwizdanie:

Bo mnie już k.... zalewa [br]Dopisany: 09 Październik 2010, 14:20_________________________________________________Z tym problemem borykam się ze 2 lata :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie, tylko że u mnie to występuje jak ostro przegonię auto. Jak jeżdżę normalnie to ogrzewania działa rewelacyjnie. Po godzinie postoju wszystko wraca do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie... tez miałem tak jak ty Pretor 5min jazdy dość sporą prędkością i znikało ogrzewanie. zatrzymałem się to zaczęło pomalutku lecieć letnie a jak poluzowałem korek w zbiorniczku to zaczęło lecieć gorące.ruszyłem dalej i znowu to samo...

nie wiem jak teraz to będzie po moich modach. jedno co zauważyłem to coś tam jeszcze bulgotanie ale bardzo delikatnie w porównaniu z tym co było parę dni wcześniej.. w tym tygodniu będę miał więcej okazji aby obserwować zachowanie się układu...

widzę ze problem z bulgotaniem ma nas wielu...mam nadzieje ze poradzimy sobie z tym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy ile może trwać odpowietrzanie ?

Bo nie wiem ale ja odpowietrzałem ze 20 min na wolnych obrotach i dalej leci płyn z powietrzem :gwizdanie:

Zastanawia mnie czy coś mi nie tłoczy tego powietrza w układ , oby nie (tłoki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam jeszcze inaczej. Miałem w zeszłym roku wymieniane wszystkie płyny no i ogrzewanie słabe, ale jakieś tam było, za to po przegazowaniu auta zaczynało lecieć ciepłe powietrze :P. Po wymianie płynów miałem też bulgotanie przez kilka tyg ale minęło. Wczoraj jechałem w traskę o 6 rano, wiadomo przymrozki, w aucie zimno masakrycznie, a z nawiewów leci zimne powietrze mimo ustawienia na max :/. I teraz co może być u mnie ?

Zawalona nagrzewnica ? Czy lekko niedomagający termostat (auto osiąga 87 stopni - vag) może dawać efekt braku ogrzewania ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiktor stawiam na nagrzewnice. Spróbuj przepłukać. Kiedyś miałem podobnie w mondeo, przepłukałem ciepłą wodą destylowaną z kwaskiem cytrynowym (tylko się nie śmiej :rolleyes: taki roztwór rozpuszcza osady) trzy razy. Wyleciało dużo syfu, ale po tej operacji ogrzewanie wreszcie działało dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ogrzewanie jak narazie działa ładnie po ostatnim modzie... raz tylko usłyszałem jak coś tam jeszcze delikatnie sie woda przebełtała ale tak delikatnie ze przez chwile się zastanawiałem czy to w nagrzewnicy. :) . W kolejna sobotę znowu zdejmę przewody z nagrzewnicy i zaleje ja na jakiś czas jakimś zajzajerem (oby tylko gnoju z nagrzewnica nie rozpuściło) :wink4: wypłukam ja i podłącze przewody tak jak powinny być.narazie są podłączone na odwrót. ale różnica jest. +am że temp.ciepła sie zmieniła na gorącą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy ile może trwać odpowietrzanie ?

Bo nie wiem ale ja odpowietrzałem ze 20 min na wolnych obrotach i dalej leci płyn z powietrzem :gwizdanie:

Zastanawia mnie czy coś mi nie tłoczy tego powietrza w układ , oby nie (tłoki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Musze się dołączy do Was chociaż u mnie troszkę inaczej :)

Miałem problem z dogrzaniem silnika,autko osiągało temp 75-80' na desce i leciało ledwo letnie powietrze. Wymieniłem termostat i od raz autko się dogrzewa do wymaganych 90' oczywiście na desce. Ale problem z grzaniem jest nadal, tzn na wolnych obrotach przy rozgrzanym silniku leci letnie albo słabo ciepłe powietrze (na klimatroniku ustawione HI ) jak dodam gazu i wejdzie na obroty już około 1500-2000RPM to leci dobrze ciepłe powietrze. Czytają posty na forum wymyśliłem że mam zapchaną nagrzewnicę.

Dzisiaj w godzinach dopołudniowych wymieniałem olej w silniku więc autko miałem rozgrzane wylałem płyn z nagrzewnicy i zalałem ją octem spirytusowym z wodą zatkałem wyloty i zająłem się wymianą oleju i filtrów. Po wszystkim wypłukałem nagrzewnicę wodą z węża ogrodowego w obu kierunkach, wydmuchałem resztki wody i założyłem węże. Odpaliłem samochód , rozgrzałem go do 90' i mówię czas na odpowietrzenie nagrzewnicy. Powoli zsuwałem węża powrotnego z dziurką (auto chodziło na wolnych obrotach, klimatronik na HI, wąż zasilający gorący powrotny letni).Gdy dziurka minęła króciec czekałem aż poleci płyn i nic. Zdecydowałem się na zapalonym aucie zdjąć tego węża a tam ledwo się kapie płyn :(.

Pytanie co może być przyczyną braku płynu w układzie powrotnym z nagrzewnicy??

Dodam że podczas płukania nie zauważyłem żeby jakieś większe zabrudzenia leciały, trochę rdzawej wody, woda bieżąca z węża leciała bez większych problemów.

Dziękuje za rady i informacje

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie miałem podobnie zresztą jest pare stron dalej ten watek na chwile obecna było płukane kilka razy i za kżdym razem coś wylatywało, wraz z kumplem zdjeliśmy dechę i wyjeliśmy nagrzewkę czyściliśmy ją na klika sposobów (ocet, pepsi) i ten sam objaw co u ciebie z jednej ciepło a z drugiej letnio dziś rano dostałem chłodniczkę ale niestety była zwykła bez klimy i czekam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

U mnie jest tak że po dolaniu do poziomu i przejechaniu 2000km zapala mi się kontrolka od wody

odkręcę korek na wyrównawczym kontrolka gaśnie, po ok 1000km znów się zapala wtedy doleje do poziomu i po kolejnych 2000km to samo, też słyszę bulgotanie w nagrzewnicy, lecz u mnie grzeje raczej w normie

Czy w przypadku nie szczelności na głowicy woda uciekałaby do cylindrów??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1zobacz jaki masz olej czy nie ma tam zamiast niego mazi

2jak sie myle to poprawcie ale chyba sprawdzenie spalin sie kłania

3połóż karton pod fura i sprawdz czy nie kapie

a co do bulgotania miałem tak w mojej astrze co prawda była na pb ale jezdziłem z tym 2 lata i nic z poczatku drazniło ale pozniej nie zwracałem uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...