MarEsp 0 Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Jak w temacie (B5 1,8 T 1997 Avant) Pod akumulatorem stoi woda, da się otwór przeczyścić bez odłączania aku ? Może ksiakoś od spodu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doman13 0 Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Sie nie da... Trzeba aku wyjąć Od spodu bym nie próbował... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cayenne 0 Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 Ewentualnie podjedź gdzieś ,gdzie jest sprężone powietrze do pompowania kół i wydmuchaj wszystko dokładnie, może się uda. A jeśli nie to tak jak kolega napisał wyżej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hajper 0 Opublikowano 7 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2007 U mnie swojego czasu wody było do połowy akumulatora (!). Z tego co pamiętam pod akumulatorem jest otwór - wystarczyło przepchać i po krzyku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasgo3 0 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 no odpowiedzi sa rozne ale z tego co ja kojarze to otwor spustowy jest pomiedzy wezykami idacymi do nagrzewniocy ja zawsze tam przepychałem bo liscie byly zagnite Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bratpit 3 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 przewody odpływu są dwa jeden pod akumulatorem i bez wyjęcia aku raczej go nieprzepchasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarEsp 0 Opublikowano 8 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 przewody odpływu są dwa jeden pod akumulatorem i bez wyjęcia aku raczej go nieprzepchasz Jeden pod aku a drugi gdzie ? Ma ktoś wykres lub rysunek albo zdjęcie tych otworów ? Aby wkleić w tym wątku ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość spedyt Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Jeden pod aku, drugi pod pompą hamulca. Oba można wyczyścić od spodu. Jutro zapodam fotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_ 0 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Da się, ja podniosłem akumulator bez odkręcania przewodów i wkrętakiem przetkałem otwór, a woda tam stojąca z siłą wodospadu spłynęła. Drugi otwór obok serwa to już trzeba miec niezłego cela , ale też da radę przepchac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbi TDI 0 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 Jeden pod aku, drugi pod pompą hamulca. Oba można wyczyścić od spodu. Jutro zapodam fotki Nawet wygodniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motor 1 Opublikowano 8 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2007 W moim condomie kochanym wystają rurki gumowe spłaszczone na końcu wystarczy ''pobrandzlować'' aż wysypie sie błoto i woda zleci-wszycho od spodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiek 0 Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 mam ten sam problem, wczoraj myłem samochód,przejechałem się kawałek wjeżdzam na wjazd a tu coś mi cieknie od spodu, już się wkuwi*** że coś się sypneło a tu woda,patrze w podszybiu a tam full wody,dziś będe musiał to przepchać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek80 0 Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 Oczywiscie ze da sie przepchac bez odlaczania akumulatora. Wystarczy odkrecic blaszke mocujaca, uniesc aku troche do gory i w otwor wcisnac odpowiednio dlugi drut lub stalowa linke i troche "pomerdac" [kolego odpowiedz już padała i to dawno temu, pilnuj się bo za takie coś ostrzeżenia lecą] - schiller Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi