Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Carpooling (podwoźnictwo) w Polsce, przejdzie to czy nie?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja co prawda do pracy mam 4,5km ale jakby zaszła potrzeba to nie widzę , przeszkód , żeby kogoś zabrać lub z kimś pojechać

Gość Kaziu_Wichura
Opublikowano

jeśli są to osoby kwalfikujące się chociaż do miana "znajomych twarzy" to oczywiście bym podwoził - nie ma problemu. Natomiast jeśli byłyby to ludzie kompletnie dla mnie nie znani to nie ma mowy. Może trafię na kogoś "omijajacego" wodę szerokim łukiem lub na jakiegoś nudziarza i będę się męczył - bezsensu.

Opublikowano

Ja codziennie zabieram do pracy swoich 2 kumpli, niestety mam zasadę, że obcych autostopowiczów nie zabieram.

Opublikowano

niestety

niestety? uważam ze to bardzo dobry nawyk. niestety to żyjemy w kraju ze nigdy nie wiadomo na kogo trafisz... natomiast można takie coś praktykować ze znajomymi lub osobami rekomendowanymi.

Opublikowano

Zabrałam autostopowicza 2 razy i raz trafiłam na strasznego gadułę, a drugim razem koleś był tak zmęczony, że usnął mi w aucie. Generalnie takie podwoźnictwo nie bardzo mi sie podoba, chyba, że tak jak juz ktoś wcześniej wspomniał "znajome twarze" to wtedy nie ma problemu.

Opublikowano

z reguły tylko znajomych, nie widzę problemu :cool:

chociaż zdarzył mi się wyjątek od reguły :)

Opublikowano

z reguły tylko znajomych, nie widzę problemu :cool:

chociaż zdarzył mi się wyjątek od reguły :)

ja też z reguły tylko znajomych lub kogoś kto naprawde budzi zaufanie.

kolega chiałbyć miły i zabrał panią (a co mu szkodzi , babka mu nic nie zrobi) ale jak wysiadała (widac w umówionym miejscu) to dwaj panowie "pożyczyli" od niego telefon i pare setek, jedyny plus to to że auta nie stracił, od tamtej pory żadnych stopowiczów! nie wiem czy to poprostu nie fart czy jak....

Opublikowano

ja podwiozłem kiedyś taką parkę z wrocka do opola ;] sie słowem nie odezwali, ciekawe czemu ? :evil: przejazd trwał niecałe 30minut :gwizdanie:

Opublikowano

ja podwiozłem kiedyś taką parkę z wrocka do opola ;] sie słowem nie odezwali, ciekawe czemu ? :evil: przejazd trwał niecałe 30minut :gwizdanie:

chyba się domyślam ;) bali się że się spóźnią :naughty:

ja raz taką znajomą mamy wiozłem to myślałem że mi urwie uchwyt w drzwiach!! i też nie była zbyt rozmowna :mysli:

Opublikowano

trzymam się żelaznej zasady, nigdy autostopowicza nie sadzam na tylnim siedzeniu i nie zabieram więcej niż jednej osoby,jeśli już kolesia wezmę na stopa to zawsze prawą rekę mam wolną a zwłaszcza łokieć. przy podejrzanym zachowaniu pasażera,walę w szczenę z łokcia.w moim przypadku mam lekko prze...ane bo jestem leworęczny więc w prawej mam mniejszego powera. moze to i lepiej bo przy strzale z lewusa nie tylko pozbyłbym się niewygodnego jegomościa ale tez i drzwi :> :> :>

Opublikowano

12 lat mam prawko, 12 lat autem śmigam i tylko jedna autostopowiczka - sąsiadka :dance:

Opublikowano

Kilka razy autostopowicza zabrałem, żadnych incydentów. Rzadko mi sie to zdarza...

Opublikowano

Czasem zdarza mi się zabrać nieznajomych (gdzies w trasie). Tak więc nie widze problemu w zabieraniu ludzi codziennie do pracy, ale nie mam takiej okazji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...