Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 ACK] Jakie obroty Wam trzyma na biegu jałowym


Daro79B5

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,Panowie pytanie odnośnie silnika 30v 2.8 lub 2.4 jakie obroty są u Was na biegu jałowym??

U mnie po zakupie auta obroty według obrotomierza pokazywał jakieś 600 obr/min,uszkodzona była przepływka i brudna przepustnica,

po wymianie przepływki i wyczyszczeniu przepustnicy obroty bardzo nieznacznie poszły w górę ale moim zdaniem nadal są za niskie i tak samo jak przed naprawą,trzęsie trochę silnikiem,czuć po prostu wibracje na jałowym.

Co może być przyczyną tego stanu rzeczy??bo rozumiem że nie ma możliwości podniesienia obrotów?

Z góry dzięki za sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. U mnie ten sam problem, obroty na jałowym 650 obr/min i tak jakby zapłon wypadał niezależnie Pb czy LPG, świece i przewody nowe, na Vagu mam błąd sondy lambda ale raczej nie wiążę tego z obrotami. Bardzo jestem ciekaw wszelkich odp. w tym temacie. Daro79B5 w jaki sposób sprawdzałeś przepływkę i jakie były objawy ze padla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na Vagu mam błąd sondy lambda ale raczej nie wiążę tego z obrotami.

Sonda jest odpowiedzialna za skład mieszanki i to może mieć wpływ na obroty silnika na biegu jałowym, u mnie jest troche inny silnik ale obroty sie utrzymują około 650obr/min, wcześniej miełem lekkie odrgania na biegu jałowym ale wyeliminowałem to zupełnie, zostały wymienione sondy, wymieniłem węzyki od podciśnienia, uszczelniłem kolektor ssący(nowa uszczelka+silikon), wyczyściłem przpustnicę i wymieniłem wszystkie uszczelki przy niej, a i jeszcze wymieniłem plecionkę bo drgania przenosiły sie na budę. Teraz silnik chodzi bardzo równo, wskazówka od obrotościomierza jest wręcz przyklejona do blatu na jałowym :kox: PS. wczeniej wymieniałem kable i świece (komplet beru) i było bez zmian trzesło tak samo silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W moim przypadku tez wystepuje nierowna praca silnika.Obrotomierz wskazuje 800-950tys.Swiece i przewody wymienione i nic nie pomoglo. Ostatnio nawet sa klopoty z odpaleniem silnika. Zrobilem wiec taki test,ze sposcilem plyn z chlodnicy. Po tej czynnosci silnik odpalil. Dodatkowo bez plynu chlodniczego zauwazylem ze obroty sa rowne i troche wyzsze,do wyregulowania oczywiscie ale najwazniejsze ze silnik rowno chodzi :) .Teraz pozostaje mi wymienic uszczelke pod glowica.Dodam jeszcze ze z tłumika leci bialy dym,wiec to wszystko prawdopodobnie wiaze sie z uszczelka.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie trzymają się na poziomie 720 obr/min i fajnie równo trzyma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie pytania wyżej,przepływka była sprawdzona na Vag-u i wyszedł ewidentnie jej błąd który nie dal się skasowac,ponadto nawet bez sprawdzania komputerem,auto mulilo,gasł na wolnych obrotach i przerywał.

U mnie żaden inny błąd nie wyszedl na komputerze typu sonda lambda,bo też obstawialem i to.

Zauważylem że auto nieraz po lekkim zagrzaniu i zgaszeniu,potrzebuje dodania trochę gazu przy odpaleniu ponownym,jak jeszcze jest trochę ciepły,może jakiś czujnik temperatury jest uwalony,ale nie wyszło by to na komputerze przy diagnozie??

Tylko co ma czujnik temperatury do pracującego już silnika,raczej byłby problem z odpalaniem tylko.

Nie wiem tak szczerze co dalej z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie pytania wyżej,przepływka była sprawdzona na Vag-u i wyszedł ewidentnie jej błąd który nie dal się skasowac,ponadto nawet bez sprawdzania komputerem,auto mulilo,gasł na wolnych obrotach i przerywał.

U mnie żaden inny błąd nie wyszedl na komputerze typu sonda lambda,bo też obstawialem i to.

Zauważylem że auto nieraz po lekkim zagrzaniu i zgaszeniu,potrzebuje dodania trochę gazu przy odpaleniu ponownym,jak jeszcze jest trochę ciepły,może jakiś czujnik temperatury jest uwalony,ale nie wyszło by to na komputerze przy diagnozie??

Tylko co ma czujnik temperatury do pracującego już silnika,raczej byłby problem z odpalaniem tylko.

Nie wiem tak szczerze co dalej z tym.

Ja bym wymienił ten czujnik dla świętego spokoju albo chociaż go jakoś sprawdził miernikiem czy nie ma za dużych odchyłów(było kiedyś na forum o tym jak to zrobić), często się zdarza że na vagu nie ma żadnych błędów a jednak coś jest nie tak, co do sond tak samo trzeba sprawdzić czy oscylują w odpowiednich wartościach na ciepłym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie na ssaniu też bardzo ladnie trzyma ponad 1000obr/min problem jest jak się zagrzeje to trzyma w granicach 700obr/min i czuć wibracje,sprawdze jeszcze poduszki pod silnikiem i skrzynią,V-ki ponoć dośc nisko trzymają obroty ale czy mogą schodzić do 700obr/min?? [br]Dopisany: 13 Listopad 2010, 14:04_________________________________________________co do sond to litrażuję auto własnie także tutaj też wyjdzie czy jest ok z nimi po samym spalaniu,bo jak pisalem Vag nic na temat sond nie pokazał,natomiast ten czujnik temperatury nie wiem jeszcze gdzie się znajduje bo zapewne nie jest tylko jeden,tylko pytanie właśnie, co ma ten czujnik do pracy na rozgrzanym już silniku? :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czujnik temperatury jest bardzo ważny dla obrotów silnika na biegu jałowym.

Jeżeli jest uszkodzony to będzie auto rozgrzane miało problem z obrotami wolnymi, bo podaj złe parametry do kompa i nie może ustawić dobrej dawki paliwa.

Do dobrze ustawionej dawki paliwa ( spalania ), musi się zgadzać układ dolotowy powietrza ( czysty filtr i czy nie ma lewego powietrza) nawet w przepustnice trysnąć WD40.

A gdy silnik jest już rozgrzany czujnik podaje inne parametry dzięki którym jest dobierana dawka paliwa i powietrza , wszystko się sumuje.

A co do sądy to mało prawdopodobne .

U mnie tak się działo i wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej.

I wszystko gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie ma w ETCE lub w instrukcji napisane ile powinien trzymać 2.8 na jałowym biegu?? :mysli: 650-750 to bardzo spokojny przedział pracy moim zdaniem-ale specem n ie jestem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli obroty na poziomie 650 obr/min wydają się ok. U mnie pojawiają się ciągle dwa błędy: 16518 i 16538 co by wskazywalo ze sondy padają ale jak sprawdzam na Vagu to ładnie falują od 0,1 do 1 V. Także nie wiem w końcu wymieniać czy nie, dodam jeszcze ze te błędy miałem jeszcze przed założeniem gazu. Pozostaje jeszcze sprawdzenie dolotu i czyszczenie przepustnicy i przepływki. Koledzy powiedzcie mi jeszcze czy duzo trzeba sie namęczyć w tym motorze, zeby wyciągnąć przepustnice do czyszczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obrotów to też mam ok 600obr/min i jest prawidłowo bo to automat, natomiast co do błędów sondy to na świecach 3-elektrodowych (NGK) zawsze miałem błędy sondy po wymianie świec na 1-elektrodowe (champion) aż dziw mnie brał że nic się nie pojawia. Generalnie błędy związane z sondą przy instalacji gazowej to norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje więc kwestia poduszek pod zespołem napędowym,chociaż wyglądają dobrze jak ostatnio patrzalem,ale jeszcze to sprawdze na spokojnie no i druga opcja przenoszenia wibracji(lekkiego drgania) to może zużyte napinacze łańcuchów walków rozrządu co??Możliwe jest to że to one też wpływają na drgania silnika??Nawet jak podciągnę obroty pod 900-1000 to też czuć lekkie drżenie.Przyszly mi do głowy te napinacze,bo u mnie na rozgrzanym silniku słychać lekkie klepanie a podobno te silniki borykają się z tym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę coś od siebie.

Od niedawna mam a6 2.4 quattro. Ato wibruje na wolnych obrotach (bieg jałowy) Wymieniłem świece, kable, cewkę, podciśnienia, wyczyszczona i zaadoptowana przepustnica, zmienione łączniki elastyczne na wydechu, zmienione poduszki pod silnikiem. Nie iwem czego się czepnąć jeszcze. Auto jak wibrowało, tak wibruje. Na Vag-u żadnych błędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę coś od siebie.

Od niedawna mam a6 2.4 quattro. Ato wibruje na wolnych obrotach (bieg jałowy) Wymieniłem świece, kable, cewkę, podciśnienia, wyczyszczona i zaadoptowana przepustnica, zmienione łączniki elastyczne na wydechu, zmienione poduszki pod silnikiem. Nie iwem czego się czepnąć jeszcze. Auto jak wibrowało, tak wibruje. Na Vag-u żadnych błędów.

Witam, zrób mały test: jak ściągniesz pokrywę silnika i będziesz miał odsłonięty dekiel kolektora ssącego psiknij np WD-40 do okoła po uszczelce na odpalonym silniku i sprawdź czy gdzieś nie zasysa i jak sie zachowują obroty w tym momęcie, może byc tak że masz do wymiany tą uszczelkę bo łapie lewe powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ponawiam pytanie.... czy owe wibrowanie na jałowym,może być spowodowane zużytymi napinaczami od łańcuszków rozrządu??chociaż w sumie nie wydaje się to racjonalne,bo gdyby łańcuchy aż tak się wyciągały,to nigdy silnik nie miał by prawidłowego zapłonu,cyklu pracy a na va-gu nic na to nie wskazuje...Ja też nie wiem co to jest,dam chyba z tym spokój bo szkoda nerwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...