Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Po "roztopach" chcę zapalić a tu zonk


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam :hi: mam dość nieciekawą sytuacje do opisania: dzień zaczął się całkiem dobrze, rano było +4 :naughty: więc autko ładnie mi odmarzło, wszystko się roztopiło i cały fura była wolna od lodu i śniegu, zapaliłem auto wszystko było ok, problem pojawił się pod wieczór, kiedy to znów temp. była na minusie i wszystko przymarzało. Wychodzę od kumpla ok godz 22:00 chcę odpalić a tu zonk :wallbash: Przekręciłem kluczyk, poczekałem aż kontrolki zgasną, po czym przekręcam kluczyk do końca a tu wielkie nic :wallbash: :wallbash: :wallbash: Dopiero po 2-3 sek. trzymania kluczyka auto zakręciło i odpaliło. Wiecie może skąd to opóźnienie ?? Czy to może być wina "roztopów" i wody która się gdzieś dostała??

Opublikowano
Wiecie może skąd to opóźnienie ??

trudno powiedzieć ..ale przy puszczam ze może sie kończyć kostka stacyjki

posprawdzaj jeszcze wszystkie główne styki(+) i masę (-)

Opublikowano

Obstawiam kostkę stacyjki. Miałem bardzo podobne objawy. Koszt wymiany nie jest wielki i proponuje zająć się tym tematem w miarę szybko bo któregoś dnia........ :gwizdanie:

Opublikowano

kostka stacyjki albo rozrusznik :mysli:

Opublikowano

Dzięki Panowie za pomoc, biorę się za wymianę kostki, choć o dziwo na drugi dzień zapalił na dotyk :naughty: Ale nie ma co ryzykować i kostkę wymieniam. Pozdrowionka i szerokości :hi:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...