Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AVG] Uszkodzpne Audi przez bryłę lodu na przyczepie.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich bardzo serdecznie !!!!!

Szanowni koledzy mam następujące pytanie ostatnimi czasy wypożyczyłem przyczepę z wypożyczalni celem przewiezienia moją niania ładunku. Dokładnie mówiąc była to lodówka w związku z tym wypożyczyłem przyczepę o wysokości 2,20m bo jak wiadomo lodówka nie może być przewożona na leżąco. W trakcie transportu tuż przed Gliwicami lekko przyhamowałem wpuszczając do ruchu autobus włączający się do ruchu. I w tym momencie wielkie huk... bryła lodu która znajdowała się na dachu przyczepy a która wcześniej była przymarznięta z impetem zleciała mi na tył audiczki. Skutek następujący całkowicie pogięta tylna klapa, uszkodzony prawy tylni błotnik. Przyczepka posiadała ważne oc. Proszę o poradę ludzi znających sie na sprawie czy w jakiś sposób mogę starać się o zwrot kosztów uszkodzonego auta???.

Próbowałem z właścicielem wypożyczalni załatwić sprawę polubownie tym samym iż mam świadka że takie zdarzenie miało miejsce jednak po wizycie w/w człowiek stwierdził iż jest to niemożliwe a najprawdopodobniej ktoś szkodę zrobił mi młotkiem. Przepraszam szanownych klubowiczów ale jak usłyszałem taką opinię to obróciłem się na pięcie i do domu ..... co tu gadać jak ktoś niespełna rozumu. Proszę o poradę co mogę w tej sprawie załatwić.

Nadmieniam iż moja niunia ma tylko obowiązkowe ubezpieczenie OC. Co prawda jest umowa wynajmu przyczepki która wg mnie powinna być przygotowana do jazdy - np. odśnieżona i sprawdzone czy nic nie ma na jej dachu.

Szanowni klubowicze nawet sam bym nie pomyślał żeby coś takiego sprawdzić - no może to nauczka na przyszłość . Proszę o jakiekolwiek pomocne opinie czy po prostu zagryźć zęby i oddać niunię do blacharza. Pozdrawiam i czekam na info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty używałeś przyczepki, więc Ty odpowiadasz za jej stan. Jak był nieodpowiedni, to trzeba było nie brać.

Możesz mieć pretensję tylko do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kolega nie musi odpowiadać za jej stan bo pożycza ją i ma dostać sprawną nie będzie np.sprawdzał czy ma koła dokręcone,ważna kwestia jest taka ile czasu ona była u Ciebie bo jeżeli kilka dni to się wypożyczalnia wyprze jeżeli od razu wypożyczyłeś i pojechałeś po lodówke to w pewnym sensie pojazd nieprzygotowany do jazdy a kto za to odpowiada to trzeba zajrzeć w przepisy,nie skreślałbym wygranej bo masz powgniatany samochód można się wkurzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się nie mylę to kierowca użytkujący odpowiada za odśnieżenie pojazdu, a nie jego właściciel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się tylko mi chodzi o sam moment przekazania przyczepki-daje sprawną przygotowaną do jazdy,czy ty pożyczając masz jeszcze sobie wszystko sprawdzać???

Niestety ale przed ruszeniem w trasę obowiązkiem kierowcy jest sprawdzić czy

wszystko się zgadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się tylko mi chodzi o sam moment przekazania przyczepki-daje sprawną przygotowaną do jazdy,czy ty pożyczając masz jeszcze sobie wszystko sprawdzać???

Niestety ale przed ruszeniem w trasę obowiązkiem kierowcy jest sprawdzić czy

wszystko się zgadza.

Też jestem zdania, że to kierujący pojazdem (jaki ten pojazd by nie był), jest zobowiązany do sprawdzenia pojazdu , a nie właściciel.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem marne szanse na uzyskanie odszkodowania. W twoim zakresie było zrobić taki "przegląd wzrokowy" co i jak.

Z drugiej strony współczuję niuni ;( Jak pech to pech ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze,ze spadlo na Twoje auto,a nie kogos innego na drodze...

I wcale mi nie szkoda Ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Twoja wina moim zdaniem. Patrząc obiektywnie to jakby ktoś napisał temat : "Gość mnie zaskarżył za to że pożyczyłem mu przyczepkę i na jej dachu był lód w skutek czego przy hamowaniu spadł mu na samochód i wgniótł bagażnik" to posypałyby się odpowiedzi że nie ma żadnych szans i że to było ewidentnie jego niedopatrzenie i że sobie nie sprawdził to niech płaci.. Więc trzeba zacisnąć pasa i naprawić samochód.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry kolego ale miales pecha :( Zaniedbales obowiazku i sie zemscilo. Nic nie zrobisz w tym kierunku.

http://www.auto-swiat.pl/1-odsniez-auto-zanim-odjedziesz

USTAWA

z dnia 20 czerwca 1997 r.

Prawo o ruchu drogowym.

(Dz. U. z dnia 19 sierpnia 1997 r.)

Dział III

Pojazdy

Rozdział 1

Warunki techniczne pojazdów

Art. 66. 1. Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:

1) nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...