Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AJM] dostałem w pupę :( - "Moja przygoda z Hestią"


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Sprawa bardzo świeżutka bo z soboty 17 bm.

Na drodze w niewielkiej miejscowości pokrytej w 100% lodem zostałem trafiony ;( :no: przez Seata w tył mojej Niuni. Ewidentna wina stoi po stronie kierującego Seatem bo nie zachował odpowiedniej odległości i w ogóle. Przyjechała policja popatrzyła na samochody i poprosiła o usuniecie ich z drogi na pobocze. Z powodu dużego mrozu nie działał im alkomat więc przetransportowaliśmy się na posterunek policji. Tam się okazało że kierujący samochodem marki Seat jet pod wpływem (0,11 mg) sprawa i zatrzymane prawko :bicz:.

Szczęście moje, że mam hak z tyłu i Seat zatrzymał się na tym właśnie wystającym elemencie który chciałem odpiąć bo jest taka możliwość. Jeżeli chodzi o moje szkody to przedstawiają sie następująco:

+ zderzak porysowany i pęknięty przy rogu klapy od bagażnika, dolna część weszła za śruby od haka;

+ klapa ma wgniecenie w centralnej części i od połowy do lewej strony po całości wgięta;

+ ocieranie o siebie elementów przy domykaniu klapy i tak jakby problemy z zamykaniem, tj. nie zawsze chce załapać zamek.

Nie wiem co pod zderzakiem bo nie miałem czasu na głębsze oględziny gdyż musiałem wyjechać. Auto w domu czeka na odszkodowanie. Co mi proponujecie? Jak jest z wyciąganiem kasy z Hestii? Bo z PZU to po 3 dniach miałem na koncie.

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam

michau

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio kolo przywalił na parkingu miałem wtedy jeszcze fiata Brava zarysował mi zderzak , rozbił lampe i wgniecione nadkole :) Miał ubezpieczenie w Alianz. Czekałem na kase około misiąca od momentu zgłoszenia do momentu wypłaty ale było warto dostałem 1300 zł i zrobiłem sobie za ta kase o wiele wiącej niż kolo mi rozwalił :dance: Tak że ja ci mówie tylko spokojnie a wszystko będzie OK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mojej wiedzy to 0,11 mg/l to jest niespełna 0,22 promila tak więc sprawca będzie odpowiadał przed Sądem Grodzkim za popełnione wykroczenie, a nie jak za przestępstwo z art 178a par. 1 kk. Rzeczywiście możesz miec kłopoty z odszkodowaniem do czasu zapadnięcia wyroku w tej sprawie, gdyż w takiej sytuacji raczej ubezpieczyciel sprawcy nie będzie chciał objąc tego zdarzenia z OC swoją ochroną i wyplacenia Tobie pieniędzy w postępowaniu szkodowym. No chyba, że sprawca ma AutoCaso to raczej nie bedzie z tym problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie chce cie straszyc, sprawa wydawla by sie prosta (policja), ale jezeli sprawca wypadku byl pod wplywem alkoholu, to mozna miec problemy z wyciagnieciem pieniedzy od ubezpieczyciela, z wtedy tylko postepowanie ze sprawca :(

Normalnie dostanie pieniądze od ubezpieczalni , a oni ściągną pieniądze z Funduszu Gwrancyjnego , a ten ściągnie kase ze sprawcy i tyle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie!

Do 0,2 - norma fizjologiczna

od 0,2 do 0.5 stan wskazujący na spożycie i wtedy Sąd Grodzki (dawne Kolegim d/s Wykroczeń)

Od 0.5 stan po spożyciu i normalny sąd i kara do 2 latek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Nareszcie poszedłem (13.12) do ubezpieczyciela sprawcy z chęcią zgłoszenia szkody. A Pan z biura powiedział że trzeba zrobić to telefonicznie. Dostałem numer i zadzwoniłem... Tylko zanim się dodzwoniłem to wykonałem trochę połączeń zanim konsultant odebrał. Zgłosiłem szkodę i dzisiaj zadzwonił Pan, że może się ze mną umówić jutro około godziny 12.

Zobaczymy co powie rzeczoznawca oceniający straty i na ile wyceni koszt naprawy. :mysli:

Może ktoś rzuci jakąś propozycję? :naughty:

Miłego typowania...

Pozdrawiam

michau

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

michau pokaz zdjecia uszkodzen to mozna sie pobawic w typowanie.. :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ zderzak porysowany i pęknięty przy rogu klapy od bagażnika, dolna część weszła za śruby od haka;

+ klapa ma wgniecenie w centralnej części i od połowy do lewej strony po całości wgięta;

+ ocieranie o siebie elementów przy domykaniu klapy i tak jakby problemy z zamykaniem, tj. nie zawsze chce załapać zamek.

Zapomniałem na śmierć z tymi zdjęciami - to prawie jak wróżenie z ręki. Zdjęcia mogę wrzucić jutro ale nie będą najlepszej jakości bo z komórki jedynie gdyż nie mam przy sobie cyfrówki.

*****

Był pan z Hestii i wycenił szkody na 1271.58 PLN :mysli:

w koszt wyceny wchodzi:

wymiana:

- nakładki zderzaka

- spoiler zderzaka

naprawa:

- zderzak

- pokrywa zderzaka

Ocena polegała na wycenie tego co zobaczył. Mówił, że jeżeli będzie coś więcej po zdjęciu zderzaka to wycena szkody wzrośnie o koszt naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Jeżeli zależy Ci na tym aby samochód był dobrze naprawiony to jedź do ASO Audi i nie martw się o kasę, ASO już sobie z tym poradzi.

Mój tato miał taki przypadek: koleś autobusem zawadził o lusterko i się lekko uszkodziło ( mercedes W124 250D '93), ubezpieczalnia wyceniła szkodę na 230 zł, na to tatko pojechał do ASO mercedesa i zrobili mu na oryginałach i wyszło coś koło 1400 zł (lusterko + malowanie + robocizna) - ubezpieczalnia pokryła koszty bezproblemowo. Samochód robiony bezgotówkowo więc nic się na tym nie zarobiło ale przynajmniej lusterko oryginał a nie podróba.

Generalnie masz 3 wyjścia.

1. Bierzesz tą kasę co Ci dali, naprawiasz samochód i może coś Ci kasy zostanie;

2. Nie zgadzasz się z taką wyceną i piszesz odwołanie, może dadzą więcej, więcej CI zostanie kasy;

3. Nie chcesz się w to bawić jedziesz do ASO mówisz jak sytuacja wygląda, ( możesz poprosić o wycenę naprawy i załączyć do pkt.2) a oni Ci doradzą jak to zrobić, czyli wykonać naprawę u nich

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w ASO ale Skody. :) w styczniu wstawiam samochód i się nie będę martwił o nic.

Napiszę po robocie jak serwis wycenił :naughty:

____________________________________________________________

Wszystko się zmieniło :thumbdown:, firma ubezpieczeniowa Hestia :bicz2: wypłaciła mi pieniądze z dniem 2 styczeń 2008 roku, nie patrząc na to że dnia 21 grudnia 2007 roku wysłałem im wiadomość drogą elektroniczną że nie zgadzam się z wyceną i będę naprawiał autko w ASO, wiadomość ta na pewno do nich doszła i ją odczytali bo dnia 27 grudzień 2007 roku pani z Hestii do mnie zadzwoniła i poinformowała mnie o tym że odczytali moją wiadomość i przesyłają do dalszego rozpatrzenia. I rozpatrzyli go tak, że kasę mam już na koncie :rant:

Dzisiaj byłem w firmie, która zajmuje się odszkodowaniami i pan powiedział że przeliczy kosztorys Hestii i się ze mną skontaktuje.

Teraz czekam na odpowiedz, którą uzyskam w sobotę :naughty:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając Twój wątek to tak jak zostać zaproszonym do kina na film, który nie można obejrzeć do końca. Cóż...

A pocuś Pan odgrzał 3 letni stary film :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

A pocuś Pan odgrzał 3 letni stary film

Z bardzo prostej przyczyny - nie znam jego zakończenia. Coś w tym dziwnego? Czy jak ty czytasz książkę to masz ochotę przeczytać jej zakończenie? Ja mam. Dlatego też napisałem.

i ty koleszke popieram :>

end jaki by nie był powinien nastąpic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...