Miszka82 Opublikowano 20 Lutego 2011 Opublikowano 20 Lutego 2011 czy ktoś na forum orientuje się w temacie Kite'ów. Początkowo chodzi mi o sam "latawiec" reszta jak go ogarnę, jakiś czas temu mieszkając nad morzem widziałem ekipy Kiterów i mi się spodobało, ale jakoś nigdy do końca nie zdecydowałem się na zakup, teraz przy okazji tego, że rzuciłem palenie postanowiłem sobie to wynagrodzić i właśnie takowy zakupić i podziałać coś w temacie. Niestety totalnie się na tym nie znam, czym się kierować przy zakupie, jaki na początek do nauki i cała masa informacji z tym związana
retrikal Opublikowano 20 Lutego 2011 Opublikowano 20 Lutego 2011 nie jestem specem w dziedzinie kite`a, ale mam wielu znajomych instruktorów kitesurfingu i każdy z nich poleca zacząć raczej od wykupienia kilkudniowego szkolenia, razem ze sprzętem i instruktorem... pojedź sobie na hel, skorzystaj z oferty jednej ze szkół, lub lepiej, jak nie masz problemów finansowych jedź za granicę, zobaczysz czy Ci się to podoba, po szkoleniu będziesz wiedział na jakim jesteś etapie i co potrzebujesz! latawców są tysiące, desek podobnie, na pewno taniej wyjdzie kupić używkę... szkółki czasem wyprzedają po sezonie sprzęcik, więc też się można nieźle ugadać... powodzonka
Miszka82 Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Opublikowano 25 Lutego 2011 dzięki retrikal a jest ktoś kto próbował tego osobiście
Tzieland Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 nie jedź na Hel tylko do Chałup dużo lepszy klimat
Miszka82 Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Opublikowano 25 Lutego 2011 nie jedź na Hel tylko do Chałup dużo lepszy klimat ja na razie nigdzie nie chcę jechać myślałem na początek o czymś takim tylko nie wiem czy nie za duże i czy ogarnę, http://allegro.pl/latawiec-komorowy-pansh-legend-5-5m-kite-powerkite-i1478410003.html
Pucek Opublikowano 25 Lutego 2011 Opublikowano 25 Lutego 2011 Miszka, weź lepiej przepij tą kasę odpowiedz sobie szczerze, ile razy w roku dasz rady wyciągnąć ten "spadochron" z szafy? niedawno oglądałem program o tym sporcie, no i kolesie powiedzieli tam że taki dość dobry spadochronik to koszt 4 tyś zł no i się zraziłem
Miszka82 Opublikowano 25 Lutego 2011 Autor Opublikowano 25 Lutego 2011 Miszka, weź lepiej przepij tą kasę odpowiedz sobie szczerze, ile razy w roku dasz rady wyciągnąć ten "spadochron" z szafy? niedawno oglądałem program o tym sporcie, no i kolesie powiedzieli tam że taki dość dobry spadochronik to koszt 4 tyś zł no i się zraziłem na picie mam inne środki co do wyciągania "spadochronu" to myślę, że jak już sobie go zakupie to będę chciał z niego korzystać jak najczęściej...nawet kosztem tego, że nie będę pił co do ceny to wiem, że są droższe, ja wkleiłem link do przykładowej aukcji - tańszej opcji do nauki - nawet nie wiem czy to nie za duże albo za małe
Buszek Opublikowano 26 Lutego 2011 Opublikowano 26 Lutego 2011 Siemanko ja wlasnie tez ogladam sie za sprzetem ale tak jw napisali pierw wez jakies szkolenie bo to trudne do opanowania samemu no i badzmy szczerzy jak mieszkasz blisko wody to bedziesz uzywal ja z londynu mam niedaleko pozatym kolega jezdzi na deske wiec mam kompan a a i wejdz sobie na strony forumowe polskie i poczytaj duzo tam opisuja pozdro
jarmary Opublikowano 26 Lutego 2011 Opublikowano 26 Lutego 2011 to jak juz koledzy zalapiecie bakcyla to polecam wyprawe na Fuertenventure. jedna z wysp kanaryjskich gdzie warunki do kite i wind surfingu sa wrecz wymarzone przez 365dni w roku!! Oprocz tego ze nawet w listopadzie i grudniu min temperatura to ok20stopni to w dodatku wiaterek jest zawsze wiec nie ma obaw ze wyprawa sie nei uda.... a w dodatku te widoki..... :naughty:
Miszka82 Opublikowano 26 Lutego 2011 Autor Opublikowano 26 Lutego 2011 to jak juz koledzy zalapiecie bakcyla to polecam wyprawe na Fuertenventure. jedna z wysp kanaryjskich gdzie warunki do kite i wind surfingu sa wrecz wymarzone przez 365dni w roku!! Oprocz tego ze nawet w listopadzie i grudniu min temperatura to ok20stopni to w dodatku wiaterek jest zawsze wiec nie ma obaw ze wyprawa sie nei uda.... a w dodatku te widoki..... :naughty: toś dowalił, my tu nawet nie raczkujemy a już takie miejscówki nam polecasz
jarmary Opublikowano 26 Lutego 2011 Opublikowano 26 Lutego 2011 to jak juz koledzy zalapiecie bakcyla to polecam wyprawe na Fuertenventure. jedna z wysp kanaryjskich gdzie warunki do kite i wind surfingu sa wrecz wymarzone przez 365dni w roku!! Oprocz tego ze nawet w listopadzie i grudniu min temperatura to ok20stopni to w dodatku wiaterek jest zawsze wiec nie ma obaw ze wyprawa sie nei uda.... a w dodatku te widoki..... :naughty: toś dowalił, my tu nawet nie raczkujemy a już takie miejscówki nam polecasz to teraz macie dodatkowy bodziec aby sie zaginac , bo jak sie wkreci to wtedy mozna tam podleciec a z tamtad to juz tylko 40km do Maroka, wiec duzy kite, dobry wiaterek....paszport pod dupe i alleeeee
Miszka82 Opublikowano 26 Lutego 2011 Autor Opublikowano 26 Lutego 2011 to jak juz koledzy zalapiecie bakcyla to polecam wyprawe na Fuertenventure. jedna z wysp kanaryjskich gdzie warunki do kite i wind surfingu sa wrecz wymarzone przez 365dni w roku!! Oprocz tego ze nawet w listopadzie i grudniu min temperatura to ok20stopni to w dodatku wiaterek jest zawsze wiec nie ma obaw ze wyprawa sie nei uda.... a w dodatku te widoki..... :naughty: toś dowalił, my tu nawet nie raczkujemy a już takie miejscówki nam polecasz to teraz macie dodatkowy bodziec aby sie zaginac , bo jak sie wkreci to wtedy mozna tam podleciec a z tamtad to juz tylko 40km do Maroka, wiec duzy kite, dobry wiaterek....paszport pod dupe i alleeeee a jak duży na początek orientujesz się może
jarmary Opublikowano 26 Lutego 2011 Opublikowano 26 Lutego 2011 to jak juz koledzy zalapiecie bakcyla to polecam wyprawe na Fuertenventure. jedna z wysp kanaryjskich gdzie warunki do kite i wind surfingu sa wrecz wymarzone przez 365dni w roku!! Oprocz tego ze nawet w listopadzie i grudniu min temperatura to ok20stopni to w dodatku wiaterek jest zawsze wiec nie ma obaw ze wyprawa sie nei uda.... a w dodatku te widoki..... :naughty: toś dowalił, my tu nawet nie raczkujemy a już takie miejscówki nam polecasz to teraz macie dodatkowy bodziec aby sie zaginac , bo jak sie wkreci to wtedy mozna tam podleciec a z tamtad to juz tylko 40km do Maroka, wiec duzy kite, dobry wiaterek....paszport pod dupe i alleeeee a jak duży na początek orientujesz się może przyznam sie bez bicia ze nie wiem ogolnie trenuje kolarstwo szosowe, a z kite surfingiem mialem stycznosc wlasnie na jednym z kolarskich zgrupowan,tej zimy, bo jest to bardzo korzystne do rozpoznowania kierunku wiatru, co jest bardzo dla nas kolarzy przydatne w kolarstwie szosowych,podczas wyscigow. Ale smialo jak sie zapiszesz na kursy do szkolki sa instruktorzy ktorzy Ci doradza co i jak, jakiej wielkosci i jaki osprzet.
Miszka82 Opublikowano 26 Lutego 2011 Autor Opublikowano 26 Lutego 2011 to jak juz koledzy zalapiecie bakcyla to polecam wyprawe na Fuertenventure. jedna z wysp kanaryjskich gdzie warunki do kite i wind surfingu sa wrecz wymarzone przez 365dni w roku!! Oprocz tego ze nawet w listopadzie i grudniu min temperatura to ok20stopni to w dodatku wiaterek jest zawsze wiec nie ma obaw ze wyprawa sie nei uda.... a w dodatku te widoki..... :naughty: toś dowalił, my tu nawet nie raczkujemy a już takie miejscówki nam polecasz to teraz macie dodatkowy bodziec aby sie zaginac , bo jak sie wkreci to wtedy mozna tam podleciec a z tamtad to juz tylko 40km do Maroka, wiec duzy kite, dobry wiaterek....paszport pod dupe i alleeeee a jak duży na początek orientujesz się może przyznam sie bez bicia ze nie wiem ogolnie trenuje kolarstwo szosowe, a z kite surfingiem mialem stycznosc wlasnie na jednym z kolarskich zgrupowan,tej zimy, bo jest to bardzo korzystne do rozpoznowania kierunku wiatru, co jest bardzo dla nas kolarzy przydatne w kolarstwie szosowych,podczas wyscigow. Ale smialo jak sie zapiszesz na kursy do szkolki sa instruktorzy ktorzy Ci doradza co i jak, jakiej wielkosci i jaki osprzet. no właśnie tylko szkółki i instruktorzy........a gdzie Hard Core i "samouctwo" --->freestyle :kox:
jarmary Opublikowano 26 Lutego 2011 Opublikowano 26 Lutego 2011 moze Ci sie wydawac to malo realne ale to wcale nie jest takie bezpieczne. dlatego na poczatku warto kilka godzin spedzic z instruktorem, tym bardziej jezeli nigdy sie z tym nie mialo stycznosci. Mi tez sie to wydawalo, co tam....to bedzie jak latawiec, linki, trzymasz do tego w łapach "kierownice" i jazda.... :kox: ale jak powialo i zobaczylem jak koledzy 70-80 kg masy ciala leca w powietrzu i tylko trzymaja ta kierownice, przypieci do latawca to wtedy jednak warto wiedziec co zrobic aby czasem na bornholmie nei wyladowac choc nie powiem, pokusa jest wielka, tani alkohol itp :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie:
Miszka82 Opublikowano 2 Marca 2011 Autor Opublikowano 2 Marca 2011 moze Ci sie wydawac to malo realne ale to wcale nie jest takie bezpieczne. dlatego na poczatku warto kilka godzin spedzic z instruktorem, tym bardziej jezeli nigdy sie z tym nie mialo stycznosci. Mi tez sie to wydawalo, co tam....to bedzie jak latawiec, linki, trzymasz do tego w łapach "kierownice" i jazda.... :kox: ale jak powialo i zobaczylem jak koledzy 70-80 kg masy ciala leca w powietrzu i tylko trzymaja ta kierownice, przypieci do latawca to wtedy jednak warto wiedziec co zrobic aby czasem na bornholmie nei wyladowac choc nie powiem, pokusa jest wielka, tani alkohol itp :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie: to co piszesz widziałem na żywo i dlatego mnie to kręci, wiem że to nie jest łatwe ale o to chodzi, dlatego myślę kask i ochraniacze na początek potrzebne [br]Dopisany: 26 Luty 2011, 23:05_________________________________________________takie coś znalazłem dziś na FB :gwizdanie: http://nobilekiteboarding.wordpress.com/2011/03/01/lithuania-snow-kite-grand-prix/
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się