Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spociki Łódzkie


Seba_LDZ

Rekomendowane odpowiedzi

No ja to wiem - akurat jak byłem, miałeś problemy z turbo, ciśnienia nie dawało więcej jak 0.6 Bar o ile pamiętam

teraz daje w peaku 1.2 :good: , tak naprawde dopiero zaczeła jeździć :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Seba_LDZ

    14310

  • klysek

    8184

  • bartek1605

    6524

  • Kimi

    5681

Top użytkownicy w tym temacie

No ja to wiem - akurat jak byłem, miałeś problemy z turbo, ciśnienia nie dawało więcej jak 0.6 Bar o ile pamiętam

teraz daje w peaku 1.2 :good: , tak naprawde dopiero zaczeła jeździć :polew: :polew: :polew:

Nawet sobie tego nie jestem w stanie wyobrazić :kox: :kox: :kox: :kox:[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 21:40_________________________________________________moskal, na pewno widziałeś, ale wkleję, bo ja to oglądam codziennie do poduszki - sceny, gdzie widac, jak eSy odchodzą na autostradzie po prostu powalają mnie na kolana :slina: :slina: :slina:

!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta nowa S4 (B8) z silnikiem V6 3.0TFSI jest bardzo ciekawa..... zastanawiające jest jak to się będzie sprawdzało w eksploatacji na przełomie 5-10lat...... ale sam silnik jest za***isty... moc/spalanie jest rewelacja. :wink4:

w opcji z S-tronic.....to montują :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta nowa S4 (B8) z silnikiem V6 3.0TFSI jest bardzo ciekawa..... zastanawiające jest jak to się będzie sprawdzało w eksploatacji na przełomie 5-10lat...... ale sam silnik jest za***isty... moc/spalanie jest rewelacja. :wink4:

w opcji z S-tronic.....to montują :cool1:

Nie ma manuala :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown:

Dla mnie natychmiastowa dyskwalifikacja.

Jedyna opcja poza S4 B5 jak dla mnie to RS4 B7 (V8 FSI 420 KM), no ale to już jest kosmos, jeśli chodzi o koszty :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale fakt, jeśli chodzi o S4 B8, moment robi wrażenie: Moment Nm / obr./min. 440/2900-5300[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 22:03_________________________________________________No ale S4 B5: Maksymalny moment obrotowy: 400 N•m przy 1850-3600 obr/min

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta nowa S4 (B8) z silnikiem V6 3.0TFSI jest bardzo ciekawa..... zastanawiające jest jak to się będzie sprawdzało w eksploatacji na przełomie 5-10lat...... ale sam silnik jest za***isty... moc/spalanie jest rewelacja. :wink4:

w opcji z S-tronic.....to montują :cool1:

Nie ma manuala :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown:

Dla mnie natychmiastowa dyskwalifikacja.

Jedyna opcja poza S4 B5 jak dla mnie to RS4 B7 (V8 FSI 420 KM), no ale to już jest kosmos, jeśli chodzi o koszty :confused4:

Masz na myśli to => http://otomoto.pl/audi-rs4-430-km-wariat-C16676816.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta nowa S4 (B8) z silnikiem V6 3.0TFSI jest bardzo ciekawa..... zastanawiające jest jak to się będzie sprawdzało w eksploatacji na przełomie 5-10lat...... ale sam silnik jest za***isty... moc/spalanie jest rewelacja. :wink4:

w opcji z S-tronic.....to montują :cool1:

Nie ma manuala :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown:

Ale na tym nowym S-tronicu też można polatać Kimi.... to szybciej biegi zmienia niż Ty nogą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w B7 za dużo koni uciekało po wyjeździe z salonu

To i tak tylko teoretycznie. Jestem realistą i wiem, że finansowo S4 B5 jeszcze, jeszcze jest w zasięgu za jakiś czas.

A 100 tysięcy PLN-ów na auto w zyciu nie będę miał. :no:[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 22:08_________________________________________________

No widzisz Panton, ale dla mnie mieszanie manualem to jeden z tych "smaczków" jazdy samochodem.

Ja wiem, że nowoczesne automaty, dwusprzęgłowe DSG i inne takie wynalazki to jest fajna rzecz, ale ja już dawno stwierdziłem, że chyba na starość będe zwolennikiem oldtimerów :D

Dla mnie prawdziwe auta skończyły się wraz z nadejściem XXI wieku, poza nielicznymi wyjątkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w B7 za dużo koni uciekało po wyjeździe z salonu

To i tak tylko teoretycznie. Jestem realistą i wiem, że finansowo S4 B5 jeszcze, jeszcze jest w zasięgu za jakiś czas.

A 100 tysięcy PLN-ów na auto w zyciu nie będę miał. :no:[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 22:08_________________________________________________

Ja w Ciebie wierzę :good:

No widzisz Panton, ale dla mnie mieszanie manualem to jeden z tych "smaczków" jazdy samochodem.

Ja wiem, że nowoczesne automaty, dwusprzęgłowe DSG i inne takie wynalazki to jest fajna rzecz, ale ja już dawno stwierdziłem, że chyba na starość będe zwolennikiem oldtimerów :D

Dla mnie prawdziwe auta skończyły się wraz z nadejściem XXI wieku, poza nielicznymi wyjątkami.

Może się bawić biegami... masz przy kierownicy manetki i to też fajna zabawa... wiem bo się tym bawiłem. :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie, gdy widzę pogoń koncernów motoryzacyjnych za trendami, te ich "docelowe grupy klientów", sztuczne mnożenie segmentów, instalowanie w autach tych wszystkich parktroników, wykrywaczy rozdeptanej krowiej kupy na jezdni, blutufów, srufów, gniazdek do ajpoda i tym podobnych wynalazków - pytam, gdzie jest miejsce dla kierowcy, dla takich maniaków jak ja - delektujących się każdym przejechanym metrem, każdą zmianą biegu, każdym dotknięciem pedału gazu?

Co mi po samochodzie, który sam za mnie dojedzie na miejsce, pozwalając mi w tym czasie na obejrzenie filmu na 10-calowym monitorze, albo poserfowania w necie? Nie do tego panowie Daimler, Benz, Henry Ford, Vincenzo Lancia, bracia Renault, Adam Opel, Enzo Ferrari, czy nasz ukochany August Horch, pokój jego duszy, projektowali i doskonalili swoje samochody.

Dla mnie motoryzacja i samochody to cos więcej niż tylko środki do przemieszczania się. To zapach benzyny, smarów i olejów w warsztacie, pisk opon przy gwałtownym puszczeniu sprzęgła przy starcie spod świateł, to dziesiątki lat sportowych sukcesów Ferrari, Maserati, Lotusa i wielu innych znamienitych marek, to Hołowczyc zdobywający tytuły mistrzowskie Subaru Imprezą, to Sainz, McRae, Solberg, Makinnen, Loeb, Zasada, Jaroszewicz czy Bublewicz czy Kuzaj smigający wśród drzew, po szutrach, asfalcie, błocie.

To Fangio, Stewart, Fittipaldi, Shumacher, Lauda, Senna, Prost, Raikkonen, Kubica, Hamilton, Massa pędzący 300km/h po torze.

To tuning, mozolne dłubanie w fabrycznym samochodzie, by zrobić z niego prawdziwe rękodzieło mechaniki; wielogodzinna praca przy każdym, najdrobniejszym elemenie samochodu, by wykrzesać z niego kolejne konie mechaniczne i niutonometry momentu obrotowego.

To wreszcie powolny cruising po ulicach, w blasku zachodzącego słońca, w rytmie bulgoczącego wolnossącego V8 lub cichego świstu turbin takiego na przykład AGB z S4 B5.

TO jest dla mnie kwintesencja samochodu.

Amen. :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tym filmie to RS4 B5 :wink4:

Nie ma manuala :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown:

:thumbdown: :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown:

dla mnie mieszanie manualem to jeden z tych "smaczków" jazdy samochodem.

jakbym siebie "czytał" :wink4:

TO jest dla mnie kwintesencja samochodu.

Amen. :wink4:

ty nie jestes moim bratem czasem ??? :polew: :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tym filmie to RS4 B5 :wink4:

Nie ma manuala :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown:

:thumbdown: :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown: :thumbdown:

dla mnie mieszanie manualem to jeden z tych "smaczków" jazdy samochodem.

jakbym siebie "czytał" :wink4:

TO jest dla mnie kwintesencja samochodu.

Amen. :wink4:

ty nie jestes moim bratem czasem ??? :polew: :polew: :polew: :polew:

:naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie, gdy widzę pogoń koncernów motoryzacyjnych za trendami, te ich "docelowe grupy klientów", sztuczne mnożenie segmentów, instalowanie w autach tych wszystkich parktroników, wykrywaczy rozdeptanej krowiej kupy na jezdni, blutufów, srufów, gniazdek do ajpoda i tym podobnych wynalazków - pytam, gdzie jest miejsce dla kierowcy, dla takich maniaków jak ja - delektujących się każdym przejechanym metrem, każdą zmianą biegu, każdym dotknięciem pedału gazu?

Co mi po samochodzie, który sam za mnie dojedzie na miejsce, pozwalając mi w tym czasie na obejrzenie filmu na 10-calowym monitorze, albo poserfowania w necie? Nie do tego panowie Daimler, Benz, Henry Ford, Vincenzo Lancia, bracia Renault, Adam Opel, Enzo Ferrari, czy nasz ukochany August Horch, pokój jego duszy, projektowali i doskonalili swoje samochody.

Dla mnie motoryzacja i samochody to cos więcej niż tylko środki do przemieszczania się. To zapach benzyny, smarów i olejów w warsztacie, pisk opon przy gwałtownym puszczeniu sprzęgła przy starcie spod świateł, to dziesiątki lat sportowych sukcesów Ferrari, Maserati, Lotusa i wielu innych znamienitych marek, to Hołowczyc zdobywający tytuły mistrzowskie Subaru Imprezą, to Sainz, McRae, Solberg, Makinnen, Loeb, Zasada, Jaroszewicz czy Bublewicz czy Kuzaj smigający wśród drzew, po szutrach, asfalcie, błocie.

To Fangio, Stewart, Fittipaldi, Shumacher, Lauda, Senna, Prost, Raikkonen, Kubica, Hamilton, Massa pędzący 300km/h po torze.

To tuning, mozolne dłubanie w fabrycznym samochodzie, by zrobić z niego prawdziwe rękodzieło mechaniki; wielogodzinna praca przy każdym, najdrobniejszym elemenie samochodu, by wykrzesać z niego kolejne konie mechaniczne i niutonometry momentu obrotowego.

To wreszcie powolny cruising po ulicach, w blasku zachodzącego słońca, w rytmie bulgoczącego wolnossącego V8 lub cichego świstu turbin takiego na przykład AGB z S4 B5.

TO jest dla mnie kwintesencja samochodu.

Amen. :wink4:

hehe.... spoko... ale ja bym się przed elektroniką nie bronił... w końcu postęp nie może ominąć motoryzacji... A co do obecnych aut/segmentów itp. durnot to faktycznie ginie w tym wszystkim piękno motoryzacji. Największy problem to wszechobecna masówka, którą się klepie byle klepać.... wszechobecna oszczędność, która wszystko stara się zastąpić plastikami i sztucznymi ścierkami... już taka jest cena pseudo kapitalizmu (kapitalizmem tego nie można nazwać...). Swoją drogą powstają firmy garażowe, które "produkują" samochody własnymi rączkami i wypełniają lukę, która w mojej ocenie cały czas się powiększa.... fanatyków na świecie nie brakuje i oni potrafią docenić prawdziwą motoryzację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty nie jestes moim bratem czasem ??? :polew: :polew: :polew: :polew:

:naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty:

musze starego spytać czy gdzieś nie latał z gołym pyndlem w Łodzkiem 77roku :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe.... spoko... ale ja bym się przed elektroniką nie bronił... w końcu postęp nie może ominąć motoryzacji... A co do obecnych aut/sehmentów itp. durnot to faktycznie ginie w tym wszystkim piękno motoryzacji. Największy problem to wszechobecna masówka, którą się klepie byle klepać.... wszechobecna oszczędność, która wszystko stara się zastąpić plastikami i sztucznymi ścierkami... już taka jest cena pseudo kapitalizmu (kapitalizmem tego nie można nazwać...). Swoją drogą powstają firmy garażowe, które "produkują" samochody własnymi rączkami i wypełniają lukę, która w mojej ocenie cały czas się powiększa.... fanatyków na świecie nie brakuje i oni potrafią docenić prawdziwą motoryzację.

Sam bym tego lepiej nie podsumował :good:

Elektronika elektroniką, ale nie zapominajmy, że normalnemu wynalazkowi, jakim jest benzynowy silnik spalania wewnętrznego działającego w oparciu o obieg Otto, do działania wystarczy iskra wytwarzana na świecy zapłonowej :D

Nie neguję wynalazków w postaci np. ABS, czy poduszek powietrznych.

Ale miliony kolorowych wyświetlaczy na desce, wszelkie "ułatwiacze" dla "młodych trendy dynamicznych" olewam :D

A 95% nowo wchodzących do pordukcji aut to kupy po jagodach, nie dorastające do pięt premierom z lat 80-tych czy 90-tych, kiedy to każdy nowy model to było WYDARZENIE, a nie kaszanka wykreowana w świetle fleszy, zalewu reklam, akcji promocyjnych i popuów na stronach www.

Gdzie podziały się takie przełomowe samochody, jak Ford Sierra, który w 83 roku wyprzedził pod względem stylizacyjnym swoją epokę? Opel Calibra, który swoim Cx na poziomie 0.29 powalił na kolana połowę sportowych marek? Opel Vectra Bz 95 roku i jego maska przechodząca w lusterka? Focus I generacji, którego zawieszenie było rewelacją, jak na kompakt segmentu C?

Wreszcie - Audi A4, które w 94 roku na zawsze ustaliło pozycję AUDI jako jednej z trzech marek, stanowiących Złotą Trójkę? (wraz z BMW i Mercedesem).

Czy Audi A6 C5, chyba najpięknieszy samochód segmentu E premium lat 90-ych?

Te czasy już nie wrócą, i ja sobie z tego doskonale zdaję sprawę.

Ale motoryzacja w wydaniu zachłyśniętego kultem pieniądza, zysku, zarobku, słupków na wykresach i tym podobnych rzeczy świata mi nie odpowiada.

Dlatego dziękuję w duchu za to, że są ludzie, którzy tak jak ja, nie pozwolą, by te złote lata motoryzacji kiedykolwiek zostały zapomniane. Właśnie kupując np. S4 B5 i dbając, by zawsze był sprawny, zadbany, na chodzie. I jestem pewien, że jeszcze przez wiele, wiele lat taka eSa będzie potrafiła pokazać tym nowoczesnym toczydełkom, gdzie jet ich miejsce... :D

... jak wypierdolę w pedał spod świateł i w kilka sekund zostawię daleko z tyłu te wszystkie nowe plastikowo-papierowe padaki i inne dziwolągi :kox: :kox: :kox: :kox:

[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 22:59_________________________________________________

ty nie jestes moim bratem czasem ??? :polew: :polew: :polew: :polew:

:naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty:

musze starego spytać czy gdzieś nie latał z gołym pyndlem w Łodzkiem 77roku :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Sugerujesz, że zbałamucił moją mamusię? :naughty: :naughty: :naughty: :naughty:

A fajna laska była z niej, oj była... :tongue4:[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 23:00_________________________________________________

Dobra, Wszystkiego Najlepszego w 2011 :good: :good: :good: :good: :good:

Do zobaczenia za rok :naughty: :naughty: :naughty: :naughty: :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego dobrego :good:

i esy kazdemu życze :wink4:

. I jestem pewien, że jeszcze przez wiele, wiele lat taka eSa będzie potrafiła pokazać tym nowoczesnym toczydełkom, gdzie jet ich miejsce... :D

własnie w S4 B5 najlepsze jest to , ze z wyglądu to normalne rodzinne kombi a w rzeczywistosci jest szybsze od 95% aut spotkanych na drodze :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...