Seba_LDZ Opublikowano 4 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 4 Stycznia 2011 :polew: :polew: piekna sprawa no ale tak jest nie bedziesz o swoje walczyl to ch!@#@$ dostaniesz hyhyhy i tak zle i tak nie dobrze
Kimi Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 :polew: :polew: piekna sprawa no ale tak jest nie bedziesz o swoje walczyl to ch!@#@$ dostaniesz hyhyhy i tak zle i tak nie dobrze No, w sumie taki wybór-nie wybór - albo poczuć człona w d*pie, albo w dłoni
Kimi Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 To może coś na pocieszenie - niewiele wnosi do sprawy, ale zawsze milej:
DeeJay_Kill Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Co, jak co, ale jak ja się wywalę na Waszym nieodśnieżonym chodniku, do którego prawa własności nie macie, to odszkodowanie spoczywa na Was. Jak z kolei ktoś położył znak, czego ja przewidzieć nie mogłem, a nie zauważyłem z powodu aury (koleś po mnie się zatrzymał jakieś 10cm przed tym j**nym znakiem, bo mu machnąłem), to już niby miasto za to ma nie odpowiadać... Moim zdaniem przypadek taki sam, jak i wjazd w dziurę.[br]Dopisany: 04 Styczeń 2011, 22:23_________________________________________________Kimi, duży plus za pierwszą fotkę. Reszta to już typowo "po Twojemu";D
Kimi Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Pierwsza extra, nie Jedno z moich ulubionych zdjęć Anetki
Panton Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Bo widzisz, Seba - w seksie analnym najważniejsze jest to, żeby stać z tyłu - ja nie zamierzam dać się im wydymać Bartek biorąc pod uwagę ich pisemko to poszli w jedynym słusznym kierunku by się z tego wybronić. A z tym niby wjechaniem w dziurę i rozwaleniem sobie zawieszenia w aucie to bym uważał bo jak Cię śmigną z art.286.§1 to możesz dostać do 8latek do odsiadki (pewnie pierwszy to pewnie zawiasy) ale zawsze coś.... Cały problem polega na tym by wykazać (co nie jest proste ale do wykonania), że sytuacja nie była losowa a wynikała z niedopełnienia obowiązków ble ble ble zarządcy drogi. Nie wiem dokładnie co się stało (jaka sytuacja miała miejsce) ale z tego co wnioskuję to wjechałeś na jakiś znak (?) który leżał na drodze (?) i coś sobie w autko rozwaliłeś.... a oni powołują się na losowość i łobuzów za działanie których nie można ich śmignąć... Jeżeli sytuacja tak się przedstawia (lub bardzo podobnie) to wystarczy, że wykaże związek przyczynowo-skutkowy między złym/niewłaściwym/nie zgodnym z bleble ble umiejscowieniem/zamontowaniem znaku a ewentualnym jego uszkodzeniem/rozwaleniem/przestawieniem przez łobuzów. I w sądzie popłyną... podsumowując bo się rozpisałem to nie ma co się podniecać/złościć tylko trzeba na spokojnie do tematu podejść... i odwołanie napisać nie dla samego odwołania ale z głową by ich prawnik (czy tam radca prawny) czytając Twoją linię doszedł do wniosku, że nie warto... bo dojdą tylko koszty sądowe.
Kimi Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Bo widzisz, Seba - w seksie analnym najważniejsze jest to, żeby stać z tyłu - ja nie zamierzam dać się im wydymać Bartek biorąc pod uwagę ich pisemko to poszli w jedynym słusznym kierunku by się z tego wybronić. A z tym niby wjechaniem w dziurę i rozwaleniem sobie zawieszenia w aucie to bym uważał bo jak Cię śmigną z art.286.§1 to możesz dostać do 8latek do odsiadki (pewnie pierwszy to pewnie zawiasy) ale zawsze coś.... Cały problem polega na tym by wykazać (co nie jest proste ale do wykonania), że sytuacja nie była losowa a wynikała z niedopełnienia obowiązków ble ble ble zarządcy drogi. Nie wiem dokładnie co się stało (jaka sytuacja miała miejsce) ale z tego co wnioskuję to wjechałeś na jakiś znak (?) który leżał na drodze (?) i coś sobie w autko rozwaliłeś.... a oni powołują się na losowość i łobuzów za działanie których nie można ich śmignąć... Jeżeli sytuacja tak się przedstawia (lub bardzo podobnie) to wystarczy, że wykaże związek przyczynowo-skutkowy między złym/niewłaściwym/nie zgodnym z bleble ble umiejscowieniem/zamontowaniem znaku a ewentualnym jego uszkodzeniem/rozwaleniem/przestawieniem przez łobuzów. I w sądzie popłyną... podsumowując bo się rozpisałem to nie ma co się podniecać/złościć tylko trzeba na spokojnie do tematu podejść... i odwołanie napisać nie dla samego odwołania ale z głową by ich prawnik (czy tam radca prawny) czytając Twoją linię doszedł do wniosku, że nie warto... bo dojdą tylko koszty sądowe. Ale do tego to trzeba mieć dojścia do prawnika LEPSZEGO od tego, co ma ZDiT :gwizdanie:
DeeJay_Kill Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Dzięki wielkie, Panton, masz głowę na karku;) Moje uszkodzenia praktycznie wszystkie dało się usunąć przez polerowanie, wycieraczka wymieniona, etc, ale jednak parę groszy mnie to kosztowało. W każdym razie - uwierz mi, że jestem spokojny i napiszę sobie przemyślane odwołanie;)
Panton Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Bo widzisz, Seba - w seksie analnym najważniejsze jest to, żeby stać z tyłu - ja nie zamierzam dać się im wydymać Bartek biorąc pod uwagę ich pisemko to poszli w jedynym słusznym kierunku by się z tego wybronić. A z tym niby wjechaniem w dziurę i rozwaleniem sobie zawieszenia w aucie to bym uważał bo jak Cię śmigną z art.286.§1 to możesz dostać do 8latek do odsiadki (pewnie pierwszy to pewnie zawiasy) ale zawsze coś.... Cały problem polega na tym by wykazać (co nie jest proste ale do wykonania), że sytuacja nie była losowa a wynikała z niedopełnienia obowiązków ble ble ble zarządcy drogi. Nie wiem dokładnie co się stało (jaka sytuacja miała miejsce) ale z tego co wnioskuję to wjechałeś na jakiś znak (?) który leżał na drodze (?) i coś sobie w autko rozwaliłeś.... a oni powołują się na losowość i łobuzów za działanie których nie można ich śmignąć... Jeżeli sytuacja tak się przedstawia (lub bardzo podobnie) to wystarczy, że wykaże związek przyczynowo-skutkowy między złym/niewłaściwym/nie zgodnym z bleble ble umiejscowieniem/zamontowaniem znaku a ewentualnym jego uszkodzeniem/rozwaleniem/przestawieniem przez łobuzów. I w sądzie popłyną... podsumowując bo się rozpisałem to nie ma co się podniecać/złościć tylko trzeba na spokojnie do tematu podejść... i odwołanie napisać nie dla samego odwołania ale z głową by ich prawnik (czy tam radca prawny) czytając Twoją linię doszedł do wniosku, że nie warto... bo dojdą tylko koszty sądowe. Ale do tego to trzeba mieć dojścia do prawnika LEPSZEGO od tego, co ma ZDiT :gwizdanie: Kimi prawnik/lekarz/informatyk/ksiądz to nie jakiś kosmita z marsa, który wszystko wie ale człowiek.... podstawę prawną sami wskazali w pisemku z której mógłbyś ich spokojnie śmignąć. Wystarczy się skupić na podważeniu ich linii obrony (tej całej zasranej losowości...wandali i braku zgłoszeń...) i po temacie. Ja bym zaczął od przelecenia po przepisach/rozporządzeniach czy ten znak, mógł tam stać... czasami może się okazać, że ten znak z punktu obowiązującego w tym pięknym kraju prawa nie mógł tam stać a wtedy ta ich cała losowość idzie się jeba***.... kolejny pomysł to sprawdzenie czy znak był właściwie utwierdzony w podłożu (może coś to reguluje ? ) bo przy wykazaniu, że znak był niewłaściwie/ z nienależytą starannością umocowany bierze w łeb ich cała historyjka o wandalach, którzy wyrwali znak czy tam przewrócili... (a więc ich linia obrony). Nie ma co się wk***ia*** bo szkoda energii.
Kimi Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Kimi prawnik/lekarz/informatyk/ksiądz to nie jakiś kosmita z marsa, który wszystko wie ale człowiek.... Tak, ale człowiek, który specjalizując się w danej dziedzinie, jest w stanie "amatora" rozłożyć na łopatki w pięć sekund. I o to mi chodziło. A DJ, z całym szacunkiem do niego, nie jest prawnikiem i pisząć samodzielnie odwołanie, może nawalić jakiś bobów, które w ZDiT wywołają jedynie uśmiech politowania.
chriss Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 http://kontakt24.tvn.pl/temat,karetka-na-sygnale-zderzyla-sie-z-bmw,61190.html?token=c8bd9079faa040de3630f8e207f689bb
DeeJay_Kill Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Muszę zagłębić się w przepisy regulujące umiejscowienie znaków, etcetera. Może naprawdę być tak, jak mówi Panton;)
Bartas Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 tak jak Ci pisalem, jadac kosciuszki spadl konar na auto moich rodzicow, uznali to jako przypadek losowy. rodzice nie chcieli isc do sadu bo po co... ja bym walczyl. co do twojej sprawy mamy mozliwosci, zobaczymy co sie da zrobic jak nie to tomek ma prawnika :P:P wykozystamy go
Seba_LDZ Opublikowano 4 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 4 Stycznia 2011 nom jest to mozliwe pogadaj z Basia ona tez jest w temacie jutro pewnie sie jakos odezwie jak bedzie w pracy ona jest na bierzaco z tematem [br]Dopisany: 04 Styczeń 2011, 22:54_________________________________________________kurde jak sie wszyscy skumulujemy to ro#@$@#% caly system widze :gwizdanie:
DeeJay_Kill Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Oczywiście w celach zawodowych, gdyż, jak już wcześniej wspominałem... :gwizdanie:
chriss Opublikowano 4 Stycznia 2011 Opublikowano 4 Stycznia 2011 Pamięta ktoś może w którym ekspresie ilustrowanym jest kupon zniżkowy do Bałtyku
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się