Damianus Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Na szczęście nic nikomu się nie stało poza małymi stłuczeniami a zdarzyć mogło się wiele bo moja żona ma małego potomka w brzuszku, a tego bym nie podarował. Wracamy rano z imprezy sylwestrowej. Przyjechała po nas Mama swoim Ticiem Żona wsiadła do przodu ja siedziałem z tyłu i jeszcze dwie osoby. Na prostej drodze pi....y ch.. jechał polonezem z naprzeciwka nagle zjechał prosto na nas, nie było szans uciec z drogi. Uderzył w lewy przód naszego Tica po czym uderzył w drzewo. Kierowca poloneza miał 2 promile, wiózł jeszcze 4 kumpli w nie lepszym stanie . Moja Mama ma lekkie stłuczenie klatki piersiowej, A moje Kochanie tylko stłuczenie lewej nogi. Na szczęście nienarodzonemu dziecku nic się nie stało (20 tydzień ciąży). Prędkość tica ok 40 km/h. Tak wygląda: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROGER Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 ważne że wam nic poważnego nie jest pijanych powinno się zamykać na 20lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TTom3k Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 No nieprzyjemna sytuacja ;/ ale jakbys jechal swoja a4 to nikomu by sie nic pewnie nie stalo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Murzyn Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 no masakra - Tico jest jak plastelina Auto do kasacji, dobrze ze jestescie cali :th: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość NUTI Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Damianus najwazniejsze że wam nic sie nie stało i przyszłemu klubowiczowi - klubowiczcce . Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomas3miasto Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Pamiętam jak 6 miechów temu wiozłem 3 dniową córeczke do domu i trzesłem nogami żeby jakiś dupek nie pojawił sie na mojej drodze. Całe szczęście stary że nic się nie stało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość NyPal Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Zabierac auto i dożywotnio prawko.....nie ma inaczej . Damianus pozdrawiam.! Życz zdrówka żoneczce ode mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hornet A4 Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Wypadek to okropna rzecz ! ja tez miałem 3 lata temu wypadek zasnołem za kierownicą i poszedłem na drzewo Berlingiem na szczęście nic wiele mi się nie stało ale auto do kasacji . jak bym jechał tikiem albo inną kosiarką to pewnie bym nie przezył ;\ tak więc dziękuj Bogu ze wszyscy są cali . a tego kolesia to do kamieniołomu !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PABLO Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Przykra sprawa, ja tez miałem tuż przed wigilia wypadek ;( Ale najwazniejsze że nic sie wam nie stało i to sie liczy!!! Oczywiscie kazdy ze swojego błędu moze spowodowac wypadek ja niestety tak uczyniłem (warunki na drodze i prędkośc) ale jezeli ma sie kilka promilów we krwii to juz przesada!!!!!!!! Dla takich osób powinny byc surowe kary, nie mówiąc o natychmiastowym zabraniu prawka. Zyczę jak najszybszego powrotu do zdrowia całej rodziny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Trzeniu Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 co do kolesia to nie będę się wypowiadał bo nie chce ostrzeżenia co do Tico to nie będę się wypowiadał bo nie chce ostrzeżenia Dobrze że wszystko ok z Tobą i Twoją rodzinką :th: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MorgothV8 Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Przykre, współczuję, też miałem pecha w nowy rok 0.0 promila, wjeżdżam w zakręt 65 km/h a za zakrętem lód, ratowałem się jak mogłem i wylądowałem w rowie. Rozwalone reflektory i zderzak, nikomu nic się nie stało.... ehhhh życie wiemy morgoth i wspolczujemy - zalozyles juz o tym temat, wiec nie musisz sie "chwalic" w innych tematach - tak dla przypomnienia Murzyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrog Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Szczęście w nieszczęściu, że nikomu nic się nie stało. Takich kierowców powinno się karać przymusowymi robotami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiki Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 ja jestem za rostrzelaniem na miejscu - i dlatego nie mógłbym być policjantem a swoją droga do Tico to ja bym nie wsiadł z żoną w nadzieji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
freon Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 W sumie w Polsce to nie ma innego wyleczenia narodu z promilów za kieronicą jak to, o czym piszecie, a ja o tym myślę już od dawna. Zabranie prawa jazdy do końca życia. Nie ma sytuacji łagodzących. Piłem, nie jadę. Kurde. Kiedyś wsiadałem do auta myśląc gdzie pojadę. Teraz wsiadam i zastanawiam się czy dojadę oraz myślę raczej za innych niż za siebie. Ostatnio nawet zapytał sie mnie mój tato na jednym skrzyżowaniu, czemu nie jadę, skoro mam swój pas rozdzielający... no nie jadę, bo nie popatrzyłem jeszcze w prawo (mimo iż nie musiałem, bo niby mam swój pas). A co jeśli właśnie tym pasem będzie wyprzedzał jakiś pijany koleś wracający z dyskoteki? No a Tico... miałeś farta tak ja kiedyś w CC. Od tego czasu twierdzę, że swój kredyt wyczerpałem i w takie pojazdy nie wsiadam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lipiec1410 Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Ważne ,że z Wami wszystko w porządku. Trzymajcie się. Też takie coś przeżyłem w Seacie Toledo i od tamtej pory nie mogę się nadziwić ,że ludzie jeżdżą 100 km/h Tico lub CC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
freon Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Sądzę iż autor tego wątku napewno nie jechał setką w Tico. Ja w moim CC jechałem 0 km/h - stałem w korku i wjechał we mnie TIR. Tego typu auta są wyborem środka lokomocji raczej z finansowych ograniczeń, niż z czystej miłości do koreańskiego/włosko polskiego rzemiosła. Ponadto prędkość nawet 50 km/h dla tych marek nie daje poczucia bezpieczeństwa. Dlatego raz jeszcze podkreślę, iż naprawdę się cieszę że z uczestnikami wypadku wszystko wporządku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iverson Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 najgorsze jest to ,że Ty jedziesz ostroznie i uważnie z zachowaniem bezpiecznej prędkości ,a tu BACH z naprzeciwka masz cios w ryja i nawet nie zdążysz nic zrobić, (trzeba było gościowi wytlumaczyc ręcznie co robi). Dobrze że z Wami ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slepy Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 nie wiem co powinno sie robic takim ludzia, przeciez tyle trabia w telewizji o pijanych kierowcach, a tu prosze czyty przyklad bezmyslnosci, cale szczescie ze wy jestescie cali, pozdrowienia dla calej rodziny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rob Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 trzeba mieć dużo szczęścia, żeby przeżyć stłuczkę w tico szczęście w nieszczęściu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi