[ALL] Pleśń na dywanikach welurowych-czym usunąć

[ranyjulek]

Wyciągnąłem dziś z piwnicy dywaniki welurowe po zimowej hibernacji i niestety trochę spleśniały. Czym najlepiej bezpowrotnie usunąć tę pleśń, żeby, bez obaw o jej dalsze rozprzestrzenianie, włożyć dywany do auta i cieszyć się ładnym wnętrzem?

[pastaldo]

Wypierz je dokładnie, kup jakiś specyfik od pleśni i tym róniez obficie zlej i wyczyść ponownie i powinno załatwic sprawę. http://alergia.med.pl/preparaty-plesn-grzyby-c-52_63.html

[marda16]

jak oryginalne to do pralki,jak nie to nie prać,,,

[ranyjulek]

Właśnie nie jestem pewien czy moje dywany są oryginalne, ale utraciły oznaczenia, czy to podróba. Jak poznać oryginał?[br]Dopisany: 18 Kwiecień 2011, 23:54_________________________________________________Jednak mam oryginalne dywaniki, bo na stoperach są numery seryjne. Potraktowałem je środkiem grzybobójczym i jeszcze może wypiorę proszkiem do dywanów. Będzie dobrze?

[pastaldo]

Właśnie nie jestem pewien czy moje dywany są oryginalne, ale utraciły oznaczenia, czy to podróba. Jak poznać oryginał?[br]Dopisany: 18 Kwiecień 2011, 23:54_________________________________________________Jednak mam oryginalne dywaniki, bo na stoperach są numery seryjne. Potraktowałem je środkiem grzybobójczym i jeszcze może wypiorę proszkiem do dywanów. Będzie dobrze?

powinno. tylko je dobrze wysusz i wywietrz po tym bo te środki od pleśni lubią mocno smierdziec :gwizdanie:

[ranyjulek]

Akurat kupiłem taki co nawet pachnie a nie śmierdzi Teraz się suszą na tarasie i trochę czuć starą szmatą. Mam nadzieję, że wanisz sobie z tym poradzi.

[japan]

Plam nie narób

[Krzyh00]

ja to bym nowe kupil...

[pastaldo]

ja to bym nowe kupil...

Nie sztuką jest kupić nowe dywaniki, a uratować stare i mieć satysfakcję. Pozatym nie kazdy ma kasę żeby ot tak iść i kupic nowe. A jak by poszedł kupił jakies tanie podróbki to by go zjedli na forum że tylko ori sa ladne itp.

Ach ta mentalność ludzi

[marda16]

nie muszą być nówki używane oryginały do B6 B7 są nieraz na allegro w bardzo dobrym stanie po 80 zł.za kpl

[ranyjulek]

nie muszą być nówki używane oryginały do B6 B7 są nieraz na allegro w bardzo dobrym stanie po 80 zł.za kpl

Ale chyba nie podejdą do b5. A do b5 na allegro nie widziałem. Poza tym Pastaldo ma rację, jest większa satysfakcja jak się uratuje stare.

A tak z ciekawości, wie ktoś ile kosztują nowe w serwisie?

[pastaldo]

nie muszą być nówki używane oryginały do B6 B7 są nieraz na allegro w bardzo dobrym stanie po 80 zł.za kpl

Ale chyba nie podejdą do b5. A do b5 na allegro nie widziałem. Poza tym Pastaldo ma rację, jest większa satysfakcja jak się uratuje stare.

A tak z ciekawości, wie ktoś ile kosztują nowe w serwisie?

nie wiem ale jak nawet spróbuje sobie pomyśleć o ASO to głowa i kieszeń bolą ;(

[fayera]

jak oryginalne to do pralki,jak nie to nie prać,,,

ja ori swoje wrzuciłem do pralki i dziwnych kształtów dostały

[marda16]

jak oryginalne to do pralki,jak nie to nie prać,,,

ja ori swoje wrzuciłem do pralki i dziwnych kształtów dostały

u mnie wyszły z pralki dobre,ale był duży bęben i się fajnie tam rozłożyły

[ranyjulek]

Wyprałem na sucho proszkiem do dywanów.

Plam nie narób

Nie narobiłem

nie muszą być nówki używane oryginały do B6 B7 są nieraz na allegro w bardzo dobrym stanie po 80 zł.za kpl

Ale chyba nie podejdą do b5. A do b5 na allegro nie widziałem. Poza tym Pastaldo ma rację, jest większa satysfakcja jak się uratuje stare.

A tak z ciekawości, wie ktoś ile kosztują nowe w serwisie?

nie wiem ale jak nawet spróbuje sobie pomyśleć o ASO to głowa i kieszeń bolą ;(

Ciekaw jestem ile by kosztowały. Fajnie byłoby mieć nowe, niewytarte.

[Krzyh00]

ja to bym nowe kupil...

Nie sztuką jest kupić nowe dywaniki, a uratować stare i mieć satysfakcję. Pozatym nie kazdy ma kasę żeby ot tak iść i kupic nowe. A jak by poszedł kupił jakies tanie podróbki to by go zjedli na forum że tylko ori sa ladne itp.

Ach ta mentalność ludzi

no Twoja jest typowo polska, nie wazne ze grzyb plesn syf malaria, wazne ze zaoszczedzone, a jak sie wydepcze dziura to sie podceruje i jest "satysfakcja". bo dywany to faktycznie majątek przy wartosci auta.

[pastaldo]

nienawidze syfu ale jesli jest możliwość pozbycia się go tanim kosztem i odrobina pracy to czemu z tej drogi nie skorzystać.

Twoja za to burżujska mentalność chłopca któremu w życiu nic nie brakowało bo żeby było dobrze to musi być nowe i najlepiej najdroższe żeby inni pozazdrościli [br]Dopisany: 20 Kwiecień 2011, 22:21_________________________________________________a patrząc przez pryzmat wartości auta to zauważ że jakbys sprzedał 100% części z niego każde oddzielnie to by Ci wyszła realna cena auta razy 2

[Krzyh00]

widac ze interpretacja tekstu nie jest Twoja mocna strona. nigdzie nie pisalem ze bym kupil oryginalne, sam mam chinskie albo tajwanskie, moga byc nawet rumunskie jak sie trzymaja kupy i wole takie niz splesnialy oryginal, takze ten profil psychologiczny to Ci nie poszedl.

a Twoj edit moge skomentowac tylko tak: jakby babcia mial wąsy to by byla dziadkiem.

[pastaldo]

Z interpretacja nie mam problemów.

Ale nie mam tez takiej sytuacji że kupuje sobie na jakies moje widzimisie tylko wydatki zawsze planuje. Nie porównuj pleśni do powiedzmy napromieniowania ze coś skarzone sie nie nadaje do uzytku. Kwestia jest tylko jedna trzeba tylko skutecznie się pozbyć pleśni jakims środkiem grzybobójczym i po sprawie.

Ja tez mam w tej chwili gumowe dywaniki za 20zł z tesco i nie jest źle. A co do oryginału to pisałem komus innemu jakie mam na ten temat zdanie, a Tobie napisałem w ten sposób że szastasz bo masz takie widzimisie że musi byc nowe.

no a z komentarzem do mojego edita to sie popisałes jak nie wiem co. Mistrzostwo, czapki z głów.

[Krzyh00]

no tak, rozumiem ze majty tez kupujesz uzywane, bo przeciez jak sie wypierze nic nie czuc ani nie widac? no to powodzonka. a wyjebanie dywanu z plesnia to burżujstwo i widzimisie:polew: daremna z toba dyskusja chłopaku