Tzieland Opublikowano 2 Czerwca 2011 Opublikowano 2 Czerwca 2011 Witam, mam problem. Pojawił się dziwny i głośny klekot spod maski, klekot powiedzmy częstotliwością porównywalny z klekotem diesla, dzwięk z okolic paska rozrządku/silnika ;( Pasek pociągnąłem i raczej jest napięty, płyn żaden się nigdzie nie wylewa, nic pod maską nie śmierdzi. Po zgaszeniu silnika dzwięk jest jeszcze przez chwilę słyszalny. Rzućcie jakimiś pomysłami. Można z tym jeździć czy lepiej nie ryzykować?
cowboy1 Opublikowano 2 Czerwca 2011 Opublikowano 2 Czerwca 2011 Jak po zgaszeniu silnika dzwiek jest jeszcze slyszalny ?wytlumacz to lepiej.
Tzieland Opublikowano 2 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 2 Czerwca 2011 Jak zgaszę auto to jeszcze przez sekundę może dwie ten "klekot" jest słyszalny, tak jakby coś co powoduje ten dzwięk pracowało jeszcze przez chwilkę po zgaszeniu auta. Ja stawiam na kręcący się pasek, bo chyba po zgaszeniu auta przez chwilę się jeszcze kręci?
Killer1984 Opublikowano 3 Czerwca 2011 Opublikowano 3 Czerwca 2011 stawiam na wentylator ( obejrzyj wszystkie łopatki czy nie są uszkodzone... ewentualnie czy łopatki o coś nie uderzają )- nic innego nie powinno się kręcić po zgaszeniu silnika :gwizdanie:
Tzieland Opublikowano 3 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 3 Czerwca 2011 a jak sprawa wygląda z popychaczami hydraulicznymi? dzwoniłem do znajomego mechanika i on stawia na to bądź na stary olej (diagnoza podana przez telefon) byłem u mechanika i diagnoza wskazała na kończące się sprzęgiełko alternatora, dodam że było osłuchiwane specjalnym stetoskopem w poniedziałek wymiana, więc dam znać czy problem zniknął
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się