Gość Lokiszta Opublikowano 4 Czerwca 2011 Opublikowano 4 Czerwca 2011 Witam i proszę o pomoc złapałem dziś gumę i niestety musiałem tak dojechać na kapciu gdzieś okloło 2 km.może trochę mniej po ściągnięciu opony ukazał mi się taki widok 1. 2. [/url z drugiej strony zaczęło też trochę obdzierać ale mniej 1. Tak to wygląda opona do wymiany zastanawia mnie czy tarło od dłuższego czasu , ponieważ mam obniżone zawieszenie na sprężynach H&R I OPONACH 235/18/.40,czy jest to wynikiem tych 2km czy coś jest nie tak dodam,że z drugiej strony opona idealna aha no i jeszcze jeden problemik poci się lekko amortyzator.Proszę o radę.Jak temat nie w tym miejscu to przepraszam.
majkel_majki Opublikowano 4 Czerwca 2011 Opublikowano 4 Czerwca 2011 Niepotrzebnie napytałeś sobie biedy jadąc na kapciu Przegrzana opona, zniszczone opasanie boczne. Kwalifikuje się do wymiany bo może podczas jazdy wystrzelić tam gdzie jest osłabiona.
Gość Lokiszta Opublikowano 4 Czerwca 2011 Opublikowano 4 Czerwca 2011 no dobra ale czy to jest napewno z tego, że opona była przebita bo to trochę dziwne raczej teraz jak sobie przypomniałem to jechałem zaledwie z kilometr
majkel_majki Opublikowano 4 Czerwca 2011 Opublikowano 4 Czerwca 2011 Na bank od tego, na takim dystansie opona już dostała po tyłku. Też kiedyś jedną podobnie załatwiłem, coś mi weszło w bieżnik i ciśnienie powoli schodziło, zanim poczułem że auto ściąga przejechałem co najmniej kilkanaście kilometrów i opona niestety też była do wyrzucenia.
Gość Lokiszta Opublikowano 4 Czerwca 2011 Opublikowano 4 Czerwca 2011 dla mnie to dziwne takie równe starcie opony tak jakby do tej opony przyszła jakaś metalowa rzecz i coś tarło naprawdę dziwne
majkel_majki Opublikowano 4 Czerwca 2011 Opublikowano 4 Czerwca 2011 Niestety tak właśnie wygląda opona, która jechała bez ciśnienia. Zobacz jak układa się opona bez powietrza dociśnięta do asfaltu i wyobraź sobie obciążenie jakiemu jest poddawana podczas jazdy, dźwigając kilkaset kilo, pokonując tarcie, nagrzewając się stopniowo itp. W miejscu stykającym się z asflatem w takich warunkach występuje za***iste obciążenie i guma jest zjadana moment, a opasanie wewnętrzne się rozpada. Co do tego amora o którym pisałeś to zapewne niedługo klęknie skoro się poci. Gdyby opona tarła o nadkole zapewniam, że od razu byś to zauważył tym bardziej przy ciągłym tarciu, a nie występującym tylko przy maksymalnym skręcie czy obciążonym aucie. Nawet na obniżonym zawieszeniu jeżeli jest właściwie dobrana szerokość opony i odsadzenie felgi to nic w normalnych warunkach nie będzie trzeć
Gość Lokiszta Opublikowano 5 Czerwca 2011 Opublikowano 5 Czerwca 2011 oponkę już zakupiłem używaną jutro wymienię a może powiesz mi jeszcze jakie amortyzatory dokupić bo będzie trzeba je wymienić, teraz są oryginalne do standardowego zawieszenia a sprężynki mam teraz H&R obniżające o -35mm które zostały zakupione z combi i chyba przód poszedł ciut więcej jeszcze w dół Powiem jeszcze,że przed założeniem tych sprężyn amortyzatory miały 64% skuteczności więc wychodzi na to, że te sprężyny obniżające porostu wykończyli te amortyzatory bo czytałem tu na forum i wychodzi , że do -35mm a nawet do -40mm nie potrzeba stosowania sportowych amortyzatorów.
A4_Dominik_WAW Opublikowano 5 Czerwca 2011 Opublikowano 5 Czerwca 2011 oponkę już zakupiłem używaną jutro wymienię a może powiesz mi jeszcze jakie amortyzatory dokupić bo będzie trzeba je wymienić, teraz są oryginalne do standardowego zawieszenia a sprężynki mam teraz H&R obniżające o -35mm które zostały zakupione z combi i chyba przód poszedł ciut więcej jeszcze w dół Powiem jeszcze,że przed założeniem tych sprężyn amortyzatory miały 64% skuteczności więc wychodzi na to, że te sprężyny obniżające porostu wykończyli te amortyzatory bo czytałem tu na forum i wychodzi , że do -35mm a nawet do -40mm nie potrzeba stosowania sportowych amortyzatorów. 64 % to nie za dużo na amortyzator, a masz racje co do sprężyn że obniżające szybciej dokończą amortyzator który jest już wypracowany w innym zakresie niż przy nowych sprężynach a co do opinii że do sprężyn -35mm lub -40mm można założyć standardowy amor to się nie zgodzę bo gleba już jest wyraźna a miękkość amortyzatora stara więc jedno się nie łączy z drugim :gwizdanie: dla mnie do takiej sprężyny musi iść już inny amortyzator takie moje zdanie
Gość Lokiszta Opublikowano 5 Czerwca 2011 Opublikowano 5 Czerwca 2011 dziś sprawdzałem wszystkie i koła i co się okazało dwa amory spocone ale co ciekawe tylko lewa strona przód i tył od strony kierowcy prawa strona sucho.Więc moje pytanie co by kupić do sprężyn H&R jakie amortyzatory i czy to prawda, że np.sportowy amortyzator może jeszcze obniżyć zawieszenie?.Chodzi mi w zasadzie o to,że tył mi stoji trochę wyżej i szło by to zaraz wykorzystać żeby go obniżyć.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się