Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOCIKI KRAKOWSKIE - WTOREK godzina 20:00 Galeria Kazimierz!


Cuber

Rekomendowane odpowiedzi

DAS = postrach ubezpieczalni tak w skrócie bys nie szukał w googlach w momencie szkody DAS jesli u nich masz wykupione dodatkowe ubezpieczenie zajmuje sie wszytskim za Ciebie i nie dają sie w ch.. robic ubezpieczalnią :gwizdanie:[br]Dopisany: 17 Lipiec 2008, 23:29 _________________________________________________

Grzesiek , agenci ubezpieczeniowi to skurw.... tak jak wszyscy handlowcy mówią wszystko co im ślina na język ......pytnie za 100 punktów , czytałeś co podpisałeś? :mysli:

Masz racje, ale jest jeden wyjątek, agentem jest mój kumpel a jemu mogę wierzyć , przynajmniej jeszcze mnie w ch... nie zrobił i raczej bym mu nie radził hehehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 121.5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • PABLO

    11320

  • Cuber

    10897

  • KERCZI

    8573

  • Wąski

    6617

Top użytkownicy w tym temacie

:decayed: no jakbym stracił 50k to też bym się wk.... :blink:

jutro biore go w takim razie na dokładne przepytanko :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"pojezdzie nielegalnie wprowadzonym na terytorium RP i dalej ze jesli cena zakupu byla rozna od wrtosci na cle to odszkodowania nie wyplaca"

mi i tak to dalej nie pasuje, dowiedz sie Grzesku

a poza tym nie pozostaje nic, jak pozakładac zabezpieczenia gdzie sie da :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale coś mi się nie zgadza, bo w takim razie jesli gosc miał AC to musiał miec na jakiejś podstawie oszacowaną wartość auta i napewno nie wedle zapłaconej akcyzy tylko na podstawie stanu rzczywistego wiec jesli ubezpieczyli auto na przypuscmy 50 tyś zł i od tego pobrali składkę to dlaczego mu nie chca wypłacić od tego co ubezpieczyli hmmmm dziwna sprawa , napisał coś ten koleś wiecej co i jak bo sprawa naprawdę bardzo ciekawa i sporna....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko tyle co zacytowałem , właśnie wyczytałem że jeśli podczas wypadku stwierdzą że przekroczyliśmy prędkość o 30km/h to wypłacają 25% mniej... idę czytać dalej :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko tyle co zacytowałem , właśnie wyczytałem że jeśli podczas wypadku stwierdzą że przekroczyliśmy prędkość o 30km/h to wypłacają 25% mniej... idę czytać dalej :gwizdanie:

ciekawe :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko tyle co zacytowałem , właśnie wyczytałem że jeśli podczas wypadku stwierdzą że przekroczyliśmy prędkość o 30km/h to wypłacają 25% mniej... idę czytać dalej :gwizdanie:

ciekawe :mysli:

no to zapytaj tego swojego kolegi jutro co i jak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to zapytaj tego swojego kolegi jutro co i jak...

juz własnie sobie zapisuje liste pytań do niego :naughty: juz mu smsa napisałem zeby przygotował sie dobrze z teorii na jutrzejsze spotkanie zemną :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe , pw Ci wysłałem hrabio :gwizdanie:

ups, nie zauwazyłem ale juz loookam co i jak :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę, usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta:

- Po co wam łyżki w kieszeniach?

- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen

zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient

zrzuca łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu, że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%.

Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku

cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika wewnątrz spodni.

Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:

- Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co?

- Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek

zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%.

Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość:

- Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go

wkłada z powrotem?

- Nie wiem, jak inni, ale ja łyżką!

:polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :) w jakiej cenie macie tego MOTULA :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja niunia to rodowita Polka :naughty

Hehe, moja też :decayed:

Witajcie :) w jakiej cenie macie tego MOTULA :gwizdanie:

W krk znajomi Cuber'a mają za około 200zł

www.motul.krakow.pl

to ja mam drożej o 12 zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Jest germanką ale sie nie boi niczego :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Jest germanką ale sie nie boi niczego :wink4:

:mysli: :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...