Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] Odpalenie na "popych"


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niestety po dłuższym graniu radiem posłuszeństwa odmówił akumulator. Więc póki jeszcze coś się pojawiało na desce (świecące kontrolki) postanowiłem odpalić na "popych". Za drugim razem zaskoczył i odpalił, ale poszła duża chmura dymu z wdechu.

Takie odpalanie jest niezbyt zdrowe dla silnika? Ktoś odpalał kiedyś swojego diesla "na popych"?

Opublikowano

lepiej tego nie stosować najgorzej jak przeskoczy pasek rozrządu i spodka się tłok z zaworem to :kox:

Opublikowano

Pewnie nie jeden tak robił,ale przecież łatwiejszym sposobem są kable rozruchowe :wink4: po co się męczyć.A jak by Ci strzelił pasek rozrządu to masz wydatek :gwizdanie:

Opublikowano

To fakt. Człowiek myśli po fakcie :wallbash: no i kabli nie było pod ręką.

Ale skoro jedzie normalnie, spala tak jak przed "popychem" to raczej nie powinno się nic stać?

Wydaje mi się że łagodniej turbina się teraz zbiera - ale to być może nie od tego.

Opublikowano

Przy paleniu na pych podczas puszczenia sprzęgła działa bardzo duża siła na pasek.Zaraz nie musi przeskoczyć,ale może wtedy zostać uszkodzona struktura paska i może strzelić nie teraz,nie za 20 tys ale przed planowaną wymiana na nowy. :kwasny:

Opublikowano

odpalałem kolego ale może mieć to wpływ na rozrząd który może sie przestawić podczas odpalanie na pycha :kwasny: różne są sytuacje że nie ma wyjścia i trzeba sie poratować odpalaniem w taki sposób. Generalnie lepiej jest unikać najlepiej to pod prostownik lub pod drugie autko np. sąsiada na kable. Ale niech sie wypowiedzą koledzy bardziej doświadczeni na forum.

Opublikowano

Najlepiej "na kable", a jeśli już musisz, to "na zaciąg" za drugim samochodem, płynnie puszczać sprzęgło i bez obaw. Tutaj chodzi o szarpanie silnikiem, wtedy lubi przeskoczyć.

Opublikowano

to wiem, że lepiej unikać takich sytuacji i dlatego to był jednostkowy przypadek i kolejny raz na pewno nie poszedłby na "pych" tylko kable albo prostownik.

W poprzednim audiku też raz poszedł na pych i nic się nie działo - więc tu też na to liczę :)

Jak tylko już załapał to poszło sprzęgło i więcej gazu, żeby właśnie silnika nie szarpało.

Trochę mnie tylko zastanawia ta chmura po odpaleniu :mysli:

Opublikowano

Trochę mnie tylko zastanawia ta chmura po odpaleniu :mysli:

Może to był nadmiar niespalonego paliwka :mysli:

Opublikowano

Wrzucasz 3 bieg rozciągasz puszczasz powoli sprzęgło i nic się nie powinno stać.

Opublikowano

ja zrobiłem odpałkę z 2 biegu :)

Opublikowano

No to trochę przesadziłeś :) ale ważne że motorek to przełknął bez komplikacji :naughty:

Opublikowano

chmura dymu to niespalone paliwo w trakcie odpalania to nic nowego.

a następnym razem jakbyś znowu miał odpalac na pych to z najwyższego biegu. - przeskok paska jest bardziej narażony silnik na pompie wtryskowej a pompowtrysk aż tak nie...

lepiej Qp sobie kable rozruchowe i bedziesz miał z bani...albo nowe AQ. :)

Opublikowano

A ja zawsze myślałem, że na popych to z 2 i nie przypuszczałbym że z 6-tki.

Póki co wydaje mi się że nic się nie dzieje.

Przecież takie odpalenie nie ma wpływu na turbo :mysli:

AQ jest dorby tylko z długością słuchania muzy w długi weekend przesadziłem a fura nie jeździła i dobiłem AQ

Opublikowano

spokojnie palić z 2 tylko ze sprzęgła puszczasz powolutku :good:

Opublikowano

z tyrbo nic sie nie stanie przy odpalaniu na pych - chmura dymu to tylko paliwo napompowane przez wtryski w cylindry nie spaliło sie tylko sostało wyrzucone stad siwy dym. nie panikuj. jak odpala normalnie jak zawsze to jest wszycho OK.

Opublikowano

Spoko. :good:

Nie odpalałem jeszcze B6 na popych (i już raczej nie będę) i miałem tylko taką akcję w poprzedniej B4 i tam się nic nie działo - tylko tam jest trochę inny silnik więc stąd było moje zainteresowanie na zachowanie AVF po takim zabiegu.

Opublikowano

jakbym na pych to robił to tylko z 3 lub 4 biegu

Opublikowano

na popych też można. Trzeba wiedzieć jak. Mnie też się zdarzyło wiele razy jak bateria powiedziała dość. Ale zawsze zanim puszczę sprzęgło to najpierw rozrusznik. Zawsze to jakoś zamortyzuje szarpnięcie

Opublikowano

człowiek się uczy całe życie :naughty:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...