Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Czujnik N95 i rezystor a działanie pozostałych poduszek


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam. temat prosty:

przyszedł mróz - odpalił mi bład n95 - zapalnik strony kierowcy - rezystancja za duża. próby z wtyczką nie przynoszą rezultatu. kasowanie nie pomaga. pomysł:

wstawienie rezystora - stary numer podobno w uderzanych samochodach. pytanie brzmi. czy wstawiając tam opornik będą działały pozostałe poduszki? mam na myśli stronę pasażera i podyszkę z kierownicy?

mam tylko te cztery poduszki.

pytanie dwa: jaki powinno mieć numer kodowanie sterownika przy takiej kombinacji podeszek - 4 sztuki właśnie?

proszę o pomoc i dziękuję.

Opublikowano

Możesz wrzucić rezystor 3 ohm i powinno być git , ale to żadne rozwiązanie poszukaj jeszcze może taśma kierownicy, może wtyczka dalej pod licznikiem od podsuszki nie łączy szukaj a znajdziesz pzdr

Opublikowano

ponieważ autem jeździ głównie żona z malutkim dzieckiem podstawa to odszukać i naprawić, ale rezystor to ostateczność. pytanie mam jeszcze w takim razie. gdzie szukać taśmy pod licznkiem - rozbierać musze licznik? może rzeczywiście przyczyna leży w kierownicy/ powiedz czy to dość skomplikowane to rozbieranie kiery i poduszki?

a ew. rezystor gdzie wlutowujemy?

Opublikowano

dokładnie taśmę masz za kiera jak ją zdejmiesz jest do kierownicy przymocowana, a pod obudową kolumny kierownicy tą czarną masz jeszcze jedno łączenie kabla od poduszki może to z nim właśnie sie coś stało. Zdjęcie poduszki jest bezproblemowe 2 torxy po bokach

Opublikowano

dzisiaj przewietrzyłem autko od rana - teraz odpaliłem VAGA = skasowałem bład i wszystko jest OK - podejrzewam że do wieczor ajak złapie mróz i wilgoć to mi go chlera znowu wywali - podejrzewam na 100% teraz jakieś zwarcie- gdzie? kostki wydają się być suche - przewód w siedzeniu też wydaje się OK - szukac w kierownicy? - qrcze normalnie mam dość -cała sytuacja zbiegła się mniej więcej w czasie w gryntownym czyszczeniem auta w środku - bez mycia na mokro, ale z psikaniem WD po slizgach foteli - może tam cos jednak zalało?

zatem pytanie:

czy można jakoś ten przewód, który idzie od złącza żółtego pod fotelem do poduszki w boku siedzenia wypiąć - może można jakoś wyjąć poduszkę z siedzenia? i sprawdzić ten przewidzik jakoś? sprawa uciechnie jak zrobi się cieplej - ale do czasu "zrobi się cieplej" mogę wydzwonić i wtedy zonk.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...