Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AHL] Obroty rosną na jałowym


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Jestem nowy, autko mam od około dwóch tygodni i mam problem. W trakcie przełączania biegów, tj. po wciśnięciu sprzęgła obroty czasami same rosną do około 2000-2500 i zawieszają się na tym poziomie, np jak dojeżdżam do świateł to czasami tak sie dzieje. chciałem sprawdzić, czy po dodaniu gazu wskoczą wyżej i potem od razu opadną do normalnego poziomu, lecz po dodaniu gazu, idą wyżej i tak zostają. Więc włączam jedynkę i ruszam troszeczkę do przodu wtedy spadają i po wciśnięciu sprzęgła zostają na normalnym poziomie. Tak samo dzieje się przy normalnej zmianie biegów - czasami skaczą wyżej po wciśnięciu sprzęgła , ale zaraz spadają bo jadę na kolejnym biegu. czy pęknięty kolektor wydechowy (takowy mi się niestety trafił) może coś mieć wspólnego z tym zjawiskiem w tym (sonda lambda)???. Przy zmianie biegów zawsze obroty na chwilkę idą w górę i pomału opadają, ale czasami (ostatnio coraz częściej) dzieje sie tak jak opisałem wyżej.

Z góry dziękuję za odpowiedzi...

Opublikowano

Cayenne : masz rację , coś nie mogłem skojarzyć przepustnicy w 1.6 bo na codzień mam do czynienia z wieloma samochodami - pomiętałem tylko jej wygląd i że jest na linke. Sorry. :embarrassed:

Opublikowano

Ok jak przeczyszczę to dam znać co i jak.[br]Dopisany: 12 Luty 2008, 11:16 _________________________________________________Witam po latach

Dzisiaj wyjąłem przepustnicę i pzeczyściłem ją, chociaż niewiem czy to coś wogóle dobrego daje. Po przeczyszczeniu samochód chodzi jeszcze gorzej. Obroty po dodaniu gazu albo schodzą powoli i to tylko do 1200-1400, albo wcale nie schodzą, tylko sobie się zawieszą, po dodaniu gazu jeszcze wyżej się zawieszą. Podczas jazdy i zmianie biegów też zawiechy albo same rosną sobie i na jałowym np. skocząsobie do 3000, albo podczas jazdy czuć, że pedałsam sobie gazu dodaje. Niech ktoś kto miał coś takiego się wypowie. Czy przyczyna leży w przpustnicy, a dokładniej w module wspomagającym, czy jest szansa że to inny powód???????

Opublikowano

Ja mam podobny przypadek.Tylko że nawet wymieniłem całą przepustnicę(oczywiście adaptacja przeprowadzona). I jakiś czas około 1/2 h było bardzo dobrze.Silnik ładnie się wkręcał na obroty i potem schodził do swoich prawidłowych obrotów na biegu jałowym.Lecz po tym czasie znowu zaczęły się takie objawy jak na początku(takie właśnie jak kolega opisuje).Czujniki pomierzone błędów żadnych a autko wariuje.Może jakieś podpowiedzi w tym temacie? Z góry dzięki Darek

Opublikowano

Do Darka: Dopowiedz jaką przepustnice kupiłeś. Jeżeli nie jest oryginalna, to chyba byłby to akurat szczęślwy przypadek, żeby silnik chodził właściwie. A czujniki nie będą pokazywały błędów, bo parametry są tylko brak kompatybilności sprzętowej. To jest dość podobnie jak w komputerach, kupujemy nową kartę graficzną, na testach super, obraz żyleta tylko pod obciążeniem się zawiesza i cały system wywala. Panowie, zamienniki można tylko wtedy stosować jak jest możliwość testowania lub doświadczenie innych osób potwierdza, że sprzęt sprawuje się poprawnie. Inną sprawą jest jakość technologiczna, czy dane urządzenie w czasie produkcji jest powtarzalne. Czy nie kupujemy urządzenia poza standardami i własnie dlatego jest tańsze. :confused4:

ps.

Na marginesie

Ja już wcześnie wspominałem ten wątek w innych postach: należy pamiętać o tym, że samochód nie jest urządzeniem wiecznym i wystarczy zmiana oporności na stykach, żeby coś tam nie chodziło lub pracowało innaczej niż oczekujemy.

Ostatnio zmieniałem pasek rozrządu, robił to kolega, który przez wiele lat był mechanikiem samochodowym. Jak wszyscy wiedzą, aby zmienić pasek i inne graty należy zdjąć zderzak przedni, lampy etc. U mnie, z przodu jest taki mały czujnik do alarmu chroniący przed otworzeniam maski. Jedem ze styków od tego czujnika po prostu rozszedł mu się w rękach. Poprostu materiał styku zmienił właściwości ze względu na temperature. Czy innaczej jest w reszcie samochodu?

Myśle , że oczekiwanie, że ze starego, wyjeżdzonego auta można zrobić urządzenie podobne do nowego jest zupełnym nieporozumieniem. Szczególnie wtedy, gdy używamy innych części i występuje brak standardów serwisowych. :hi:

Opublikowano

Ronin.Przepustnica jest z takiego samego silnika i oryginał tyle że używka.Przed montażem zrobiłem pomiary multimetrem tej przepustnicy i wartości pomiarowe jakie miała były identyczne z wartościami wzorcowymi jakie przedstawia AUTODATA. :mysli:

Opublikowano

Darek. Wydaje się, że rozsądnie. Ja bym poprosił firmę która sprzedaje te przepustnice o wymianę na inną, może akurat ta używka padła zaraz po zamontowaniu. O ile się orientuje zawsze przysługuje Ci gwarancja rozruchowa, od paru tygodni do 3 miesięcy. Nie jestem tutaj pewien, może ktoś ma bardziej szczegółowe informacje na ten temat.

Opublikowano

Przepustnica przeczyszczona, silnik po tym zabiegu zupełnie zwariował obroty mu od razu poszły przy pierwszym uruchomieniu na 4 tys. nie dałem razy zaadoptować przepustmicy pomimo żę wszystko ok, nie było błędów itp. vag 3.12 pojeżdziłem trochę i jest znacznie leiej, ale nadal obroty rosną czasami na jałowym jak i podczas jazdy pedał gazu sam idzie do dołu. Dzisiaj zrobiłem logi i co mnie zaciekawiło, przypadkiem podczas logowania, obroty wzrosły na 1140 około samoczynnie, ale przyczyną teo było to że silnik pokazywał temperaturę około 80 stopni, a nagle wskoczyło mi -3,-4 stopnie i wtedy obroty poszły ponad 1000 rpm po 3 sekundach znów temp 80 stopni i obroty na normalnym poziomie. Stąd mam pytanie, czy mam walnięty czujnik temperatury i gdzie on jest???

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...