Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AKN] Falujące ładowanie :( Problem !


Wujek141

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Dziś jadąc sobie spokojnie lansując się moim padłem zauważyłem, że mruga mi od czasu do czasu kontrolka od aku.

Mówię ok, to tylko audi, coś mu się w tyłku poprzestawiało, jadę dalej. Po chwili znów, mówie " ooo tak się bawić nie będziemy", zjechalem na pobocze, otwieram mache no ... i nic. :polew: Nie potrzebnie wychodziłem ale ok. Jadę dalej, spoglądam, a tam wskazówka od voltomierza lata sobie jakby była na jakimś dancingu.

Mówie " ooo w dupe" no i co teraz? Jechać dalej czy nie? Ryzyk fizyk, pojechałem. Zgasiłem tylko silnik, odpalam, ale kontrolka się świeciła dopóki nie wcisnąłem gazu tak na poziom 2-3 tyś obr/min. Zgasła. Nie ma reguły czy na luzie, czy na biegu, i tak podczas jazdy się zapalała. Raz naładował aku na 16V, raz trzymało się 12V :gwizdanie:. Wspomaganie było cały czas. Wszystko działa, radio, klima. Nie słychać też żadnych rechotów w silniku, więc ja już nie mam pojęcia o co tu chodzi. Teraz pytanka koledzy :

1. Co się mogło stać ?

2. Jakie mogą być skutki jazdy z tym zjawiskiem ?

3. Co sprawdzić ?

Dodam, że na klimatroniku na kanale 20 mam ładowanie od 12V, przez 13,4V na klimie, przez 13.7 bez klimy ale na światłach do 14,2 na jałowym z włączonym tylko silnikiem.

Proszę o pomoc koledzy, nie wiem czy mam się z tego śmiać, czy płakać :wallbash:

Z góry dziękuję za okazaną wszelką pomoc. Pozdrawiam serdecznie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie stanie jak będę tak do 10go jeździć?

Musze czekać na wypłatkę :embarrassed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On go ładuje. Tylko czasem ma przerwy.

Jak go przegazuje to wtedy się naładuje :P

Auto stanie przez rozładowany aku czy mój motor wydupi w powietrze ? :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On go ładuje. Tylko czasem ma przerwy.

Jak go przegazuje to wtedy się naładuje :P

Auto stanie przez rozładowany aku czy mój motor wydupi w powietrze ? :evil:

w czasie jazdy Ci nie zgaśnie, ale możesz mieć zonk jak go bedziesz chciał odpalić bo silnik ani drgnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kontrolka nie mrugnęła ani na moment, aku cały czas ładował...

Jakie te audi są powalone ... :gwizdanie:

Normalnie go naładował po odpaleniu i było ok.

Mam wyciek z przepływów ropy z pompy, może mieć to jakieś znaczenie ?

Mam tu na myśli, że ropka czasem sobie spłynie po bloku. Może na pasek coś kapło i się ślizgał ?

Albo olej ? Też pojawił mi się jakiś wyciek który niebawem będę usuwać.

Ma to jakieś znaczenie czy nie bardzo ? :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest ten kumulator ?

Czy chcąc wymieniać i to coś i szczotki, musze wymieniać alternator ?

Czy w takim razie mogę się spodziewać, że stracę całkowicie ładowanie ?

Bo jak dziś zauważyłem, wszystko było ok, normalnie po odpaleniu ładuje, wskazówka stoi na odpowiednim poziomie, nawet jak obciążę go klimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komutator to coś po czym ślizgają się szczotki.

Nie wymienisz go. Można przeczyścić i delikatnie przeszlifować papierkiem.

Jak wymienić to tylko wraz z całym wirnikiem (demontaż alternatora)

Sprawdź też podłączenia przewodów do altka, może jakiś sie poluzował ale to raczej mało prawdopodobne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma co gdybać, nie masz w tym momencie kasy na części to albo odstawiasz auto albo śmigasz aż nie odpalisz, szczotki sie już zacinają i raz ląduje raz nie tyle w temacie. Co do wycieków nie masz na regulator ale pozwalasz zęby ropa sobie kapała, doprowadź auto do porządku bo jeszcze nieszczęście sie zdarzy jak tak ropa sobie wszędzie kapie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ropa kapie z odpływów koło wtrysku. Wyleci może pół litra na cały bak więc tyle co tam skapie to jest nic.

Zwłaszcza przy tym spalaniu, ostatnio przez nerwy wzrosło mi tak odrobinę z 7,5 na 12 l/100km :embarrassed:

Auto teraz normalnie odpala. Normalnie go ładuje, nie mruga nic, przy wł. klimy napięcie nie spada.

Audi ... :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash:

Po nocy napięcie - 12V przed opaleniem silnika.

Dla spokoju we wrześniu wymienię alternator na nowy i niech jeździ.

[br]Dopisany: 23 Sierpień 2011, 23:16_________________________________________________Stało się ...

Dziś wracając z roboty na stałe paliła mi się lampka od tego je****go aku... :wallbash:

Czy to może być wina aku ?

Bo coś mi się zdaję, że ten już trochę przeszedł i ze 3 lata na bank nie był wymieniany.

A gdyby szczotki walnęły to czy ładowałby go na 16V ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz się świeci na stałe. Sprawdziłem aku, jest ok. Alternator nie ładuje :(

Podejrzewam szczotki ?

Gdzie jest alternator w moich motorze i ile kosztują te szczotki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś ździrsko trafiło do mechaniora.

Jutro się okaże co i jak. [br]Dopisany: 25 Sierpień 2011, 20:35_________________________________________________Po drugie głupi nie jestem i wiem jak wygląda alternator. Tylko interesowało mnie gdzie on jest i jak się do niego dostać, czy od spodu czy trzeba ściągać przód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kontrolka nie mrugnęła ani na moment, aku cały czas ładował...

Jakie te audi są powalone ... :gwizdanie:

Nie rozumiem Twojej filozofii :thumbdown:

Wolałbyś, żeby ładownie padło na trasie raz na zawsze a samochód wrócił na lawecie wtedy to by było"nie powalone" według Ciebie.

Ja bym się mega ceszył jakby mój samochód dawał mi zawsze sygnały wczęśniej zanim coś sie uszkodzi. Normalny użytkownik diagnozuje problem, kupuje części i naprawia w możliwie dogodnym mu terminie, a nie czeka aż auto stanie.

Jak wiesz jak wygląda alternator to w czym problem, żeby zdjąć plastikową osłonę i ocenić realną szansę wyjęcia altka w najprostszy z możliwych sposobów przy użyciu narzędzi jakimi dysponujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No młody błysnąłeś tym regulatorem :polew: :polew:

Szczotki się wytarły i wymieniłem od razu pierścienie i wirnik.

Koszt u mechanika - 250 zł z rozbiórką i złożeniem przodu.

I podziwiam tych, którzy dobierają się do altka bez zdjęcia pasa przedniego ( w 2.5):gwizdanie:

A Ciebie sołtys proszę, żebyś nauczył się czytać ze zrozumieniem bo chodziło mi o to, jak się do niego dobrać a nie jak on wygląda i jak go obejrzeć.

Wszyscy mądrzy ale nie tam gdzie potrzeba. Temat do zamknięcia. :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...