kudalty66 Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2013 a gdzie jest ten ostrów??? hehe
kaju Opublikowano 18 Czerwca 2013 Opublikowano 18 Czerwca 2013 Ostrów Wielkopolski wbij u wujka google, u mnie w podpisie pełne info w linku
kudalty66 Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2013 widzieliscie jaki mamy fajny pomnik od dziś???? w Radomiu
kudalty66 Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2013 Radom: Odsłonięcie pomnika Lecha Kaczyńskiego w Radomiu. Zobacz zdjęcia! - Pomnik Kaczyńskich w Radomiu już otwarty - 18 czerwca 2013 - zdjęcie nr 1
Kwinto69 Opublikowano 19 Czerwca 2013 Opublikowano 19 Czerwca 2013 ja mam lepsze w worku na śmieci zawinięty fota przedpremierowa:naughty: ---------- Post dopisany at 22:19 ---------- Poprzedni post napisany at 22:17 ---------- modliły się dewoty dzisiaj jak leciałem rowerkiem do roboty:whistling:
Picknick Opublikowano 23 Czerwca 2013 Opublikowano 23 Czerwca 2013 Poczytałem sobie w tym wątku o tym silniczku i naszła mnie zaduma, czemu tutaj istnieją dwie gwardie? 1.9 vs 2.5? Szczęśliwie mam w rodzinie dwie salonowe 2.5 i dwie salonowe 1.9 tdi + współwłaściciel firmy ma 1.9 tdi i powiem tak. Oczywistym jest to, że w tym temacie są 2.5 v6 pierwszej i drugiej generacji, które są badziewiem do kwadratu, nie tylko badziewiem bo by było za dobrze. U mnie, pomimo że turbina wychładzana, nagrzewany spokojnie i użytkowany w sposób bardzo odpowiedni, olej co 15 tysięcy, zawsze ze wymianą powietrza od razu, a mówię tutaj o najnowszej generacji i ostatnim wypuście 2.5 v6 163 hp, w passacie silnik ten po prostu na środku skrzyżowania padł, zatarte wałki, uszkodzony przepływ oleju, silnik do wyrzucenia. Okej idziemy dalej. Skoda superb 2006 rok, przy 60 tysiącach to samo co się stało w passacie, silnik wymieniony na gwarancji. Dzisiaj przy przebiegu 180 tysięcy właśnie dogorywa, zaczyna ciężko odpalać i dymi na niebiesko po odpaleniu. Czekamy na jego śmierć. 1.9 tdi jeździ miastowo, nie dbany, turbina nie wyciszana, bo po co (ojciec jeździ ma gdzieś te auto, po prostu wozi firmowo d*pę i git, w sumie drewno i mnóstwo rożnych rzeczy też wozi) olej ostatnio 40 tysięcy km temu wymieniony, po prostu przebieg leci, 80% miasto i dziennie po 10 gaszeń, bez rozgrzewania but bo po co rozgrzewać. Na triptroniku. Jak na razie 360 tysięcy od kupna z salonu, 2002 rok, 1.9 tdi avf, nie znam innego diesla który tak odpala i chyba już nie poznam, rozrusznik robi "płym" czyli nie wiem pół obrotu i silnik pracuje, przy -30 było to samo. Drugi tdi to mój, nie wiem jak będzie jeździł, na razie jest dobrze, będzie użytkowany tak jak nasze 2.5 v6, czyli zgodnie z przykazaniem, no i został 3 tdi, akurat to jest jetta na płycie pq35 czyli golf 5, 105 koni, no jest już ponad 400 tysięcy, znajomy kręci go do 1800-2200, nie wycisza turba, ale chociaż rozgrzewa, ale jego jazda to jest cały czas jakbyś rozgrzewał silnik i rusza przy 600 obrotach, jakby cała buda miała się rozpaść, PSJ w 120%. Nic nie wymieniane, nawet sprzęgło. Więc nie mówcie, że te 2.5 v6 jest nawet w 1/10 dobre, bo to okropny silnik z okropnym serwisem, z okropnym ciężarówkowym dźwiękiem i każdy woli dźwięk poczciwego klekota, od klekota v6 2.5 tdi, bo jest po prostu okropny, taka mini ciężarówka(wybaczcie moje subiektywne podjeście do dźwięku, ale uwielbiam twardego diesla, najlepiej 1.6 jp z golfa mk2, ale jeździłem sporo benzynówką 5 cylindrową, gdzie dźwięk był podobny do aut 400 konnychi mi dźwięk v6 tdi całkowicie nie leży). Sam autor w tym temacie zrobił takie absurdalne naprawy tego silnika, że szok. W grecji miałem przyjemność jechać wujka taxi skoda octavia 110 koni, no 980 tysięcy miała i pracowała tak samo jak te polskie 180 tysięcy po płaczącym, ale mało wierzącym Niemcu. Wujek jak się go spytałem, jak tam engine, odpowiedział, best in my life. Pozdrawiam
kudalty66 Opublikowano 23 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2013 nie rozumiem co chciałes przekazać mi w tym poscie, w temacie show us your car, opisujemy własne auta i dyskutujemy o nich, o gustach sie nie rozmawia, kazdy chwali swoje i tyle, zobacz kiedy to auto naprawiałem z kiedy sa posty, wtedy warte było inne pieniadze, teraz poprostu jeździ, wiem co mam, co naprawiałem i kiedy, wszystko działa, mocy też nie brakuje, do tego nie rdzewieje,. wyposażenie też nie biedne,. buduje dom, mam dwójkę dzieci mieścimy sie, do tego żona ma bezawaryjną astre mk1 1.4 8v na dojazdy do pracy,. po co mam zmieniać, kilka lat młodsze??? bez sensu, jak mój 2.5 padnie to kupię drugi, teraz juz za grosze, i nadal bedę twierdził że wszystko jednak zależy od farta i od poprzedniego właściciela, mój był przez 6 lat 36 razy w niemieckim aso z najmniejsza pierołą, niestety olej co 20 wymieniał a odmy nigdy,. pozdrawiam
Picknick Opublikowano 23 Czerwca 2013 Opublikowano 23 Czerwca 2013 Moją opinię nt. tego silnika. Dyskusja na temat tego silnika jest częścią dyskusji i rozważań o twoim aucie.
Arturoo Opublikowano 24 Czerwca 2013 Opublikowano 24 Czerwca 2013 Kolego Pickinck nie będę bronił tego silnika bo sam go mam ...i wiem jak wygląda serwisowanie i ile kosztuje....ale nie wyobrażam sobie przemieszczania sie autem z 1.9 (miałem już) na pokładzie i latanie w trasach (Czechy,Niemcy) przy prędkościach 180-200... Poprzednik tego nie wytrzymał....obecny na razie daje radę .
kaju Opublikowano 24 Czerwca 2013 Opublikowano 24 Czerwca 2013 Poczytałem sobie w tym wątku o tym silniczku i naszła mnie zaduma, czemu tutaj istnieją dwie gwardie? 1.9 vs 2.5? Szczęśliwie mam w rodzinie dwie salonowe 2.5 i dwie salonowe 1.9 tdi + współwłaściciel firmy ma 1.9 tdi i powiem tak. Oczywistym jest to, że w tym temacie są 2.5 v6 pierwszej i drugiej generacji, które są badziewiem do kwadratu, nie tylko badziewiem bo by było za dobrze. U mnie, pomimo że turbina wychładzana, nagrzewany spokojnie i użytkowany w sposób bardzo odpowiedni, olej co 15 tysięcy, zawsze ze wymianą powietrza od razu, a mówię tutaj o najnowszej generacji i ostatnim wypuście 2.5 v6 163 hp, w passacie silnik ten po prostu na środku skrzyżowania padł, zatarte wałki, uszkodzony przepływ oleju, silnik do wyrzucenia. Okej idziemy dalej. Skoda superb 2006 rok, przy 60 tysiącach to samo co się stało w passacie, silnik wymieniony na gwarancji. Dzisiaj przy przebiegu 180 tysięcy właśnie dogorywa, zaczyna ciężko odpalać i dymi na niebiesko po odpaleniu. Czekamy na jego śmierć. 1.9 tdi jeździ miastowo, nie dbany, turbina nie wyciszana, bo po co (ojciec jeździ ma gdzieś te auto, po prostu wozi firmowo d*pę i git, w sumie drewno i mnóstwo rożnych rzeczy też wozi) olej ostatnio 40 tysięcy km temu wymieniony, po prostu przebieg leci, 80% miasto i dziennie po 10 gaszeń, bez rozgrzewania but bo po co rozgrzewać. Na triptroniku. Jak na razie 360 tysięcy od kupna z salonu, 2002 rok, 1.9 tdi avf, nie znam innego diesla który tak odpala i chyba już nie poznam, rozrusznik robi "płym" czyli nie wiem pół obrotu i silnik pracuje, przy -30 było to samo. Drugi tdi to mój, nie wiem jak będzie jeździł, na razie jest dobrze, będzie użytkowany tak jak nasze 2.5 v6, czyli zgodnie z przykazaniem, no i został 3 tdi, akurat to jest jetta na płycie pq35 czyli golf 5, 105 koni, no jest już ponad 400 tysięcy, znajomy kręci go do 1800-2200, nie wycisza turba, ale chociaż rozgrzewa, ale jego jazda to jest cały czas jakbyś rozgrzewał silnik i rusza przy 600 obrotach, jakby cała buda miała się rozpaść, PSJ w 120%. Nic nie wymieniane, nawet sprzęgło. Więc nie mówcie, że te 2.5 v6 jest nawet w 1/10 dobre, bo to okropny silnik z okropnym serwisem, z okropnym ciężarówkowym dźwiękiem i każdy woli dźwięk poczciwego klekota, od klekota v6 2.5 tdi, bo jest po prostu okropny, taka mini ciężarówka(wybaczcie moje subiektywne podjeście do dźwięku, ale uwielbiam twardego diesla, najlepiej 1.6 jp z golfa mk2, ale jeździłem sporo benzynówką 5 cylindrową, gdzie dźwięk był podobny do aut 400 konnychi mi dźwięk v6 tdi całkowicie nie leży). Sam autor w tym temacie zrobił takie absurdalne naprawy tego silnika, że szok. W grecji miałem przyjemność jechać wujka taxi skoda octavia 110 koni, no 980 tysięcy miała i pracowała tak samo jak te polskie 180 tysięcy po płaczącym, ale mało wierzącym Niemcu. Wujek jak się go spytałem, jak tam engine, odpowiedział, best in my life. Pozdrawiam Ić stont fchooy hejterze.
kudalty66 Opublikowano 27 Czerwca 2013 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2013 Artur, byłem na tym zlocie w piątek, ale czasu jak zwykle mało,. tyłek mnie jeszcze boli, 550 km, na matocyklu jednego dnia to za dużo,. no i odnośnie tego Purfluxa w audi, mam wrażenie że naprawdę lepiej chodzi, chyba że ten stary był już znacznie zapchany ---------- Post dopisany 27-06-2013 at 07:22 ---------- Poprzedni post napisany 25-06-2013 at 10:13 ---------- takie tam, przyspieszanie wczoraj, czujnik juz nie wali po oczach,
Arturoo Opublikowano 27 Czerwca 2013 Opublikowano 27 Czerwca 2013 i niby 2,5 do d*py jest....... pobrojone 1,9 śmigają....ale pobrojone 2,5 jeszcze lepiej
kaju Opublikowano 27 Czerwca 2013 Opublikowano 27 Czerwca 2013 i niby 2,5 do d*py jest.......pobrojone 1,9 śmigają....ale pobrojone 2,5 jeszcze lepiej Polać mu!
Picknick Opublikowano 27 Czerwca 2013 Opublikowano 27 Czerwca 2013 Poczytałem sobie w tym wątku o tym silniczku i naszła mnie zaduma, czemu tutaj istnieją dwie gwardie? 1.9 vs 2.5? Szczęśliwie mam w rodzinie dwie salonowe 2.5 i dwie salonowe 1.9 tdi + współwłaściciel firmy ma 1.9 tdi i powiem tak. Oczywistym jest to, że w tym temacie są 2.5 v6 pierwszej i drugiej generacji, które są badziewiem do kwadratu, nie tylko badziewiem bo by było za dobrze. U mnie, pomimo że turbina wychładzana, nagrzewany spokojnie i użytkowany w sposób bardzo odpowiedni, olej co 15 tysięcy, zawsze ze wymianą powietrza od razu, a mówię tutaj o najnowszej generacji i ostatnim wypuście 2.5 v6 163 hp, w passacie silnik ten po prostu na środku skrzyżowania padł, zatarte wałki, uszkodzony przepływ oleju, silnik do wyrzucenia. Okej idziemy dalej. Skoda superb 2006 rok, przy 60 tysiącach to samo co się stało w passacie, silnik wymieniony na gwarancji. Dzisiaj przy przebiegu 180 tysięcy właśnie dogorywa, zaczyna ciężko odpalać i dymi na niebiesko po odpaleniu. Czekamy na jego śmierć. 1.9 tdi jeździ miastowo, nie dbany, turbina nie wyciszana, bo po co (ojciec jeździ ma gdzieś te auto, po prostu wozi firmowo d*pę i git, w sumie drewno i mnóstwo rożnych rzeczy też wozi) olej ostatnio 40 tysięcy km temu wymieniony, po prostu przebieg leci, 80% miasto i dziennie po 10 gaszeń, bez rozgrzewania but bo po co rozgrzewać. Na triptroniku. Jak na razie 360 tysięcy od kupna z salonu, 2002 rok, 1.9 tdi avf, nie znam innego diesla który tak odpala i chyba już nie poznam, rozrusznik robi "płym" czyli nie wiem pół obrotu i silnik pracuje, przy -30 było to samo. Drugi tdi to mój, nie wiem jak będzie jeździł, na razie jest dobrze, będzie użytkowany tak jak nasze 2.5 v6, czyli zgodnie z przykazaniem, no i został 3 tdi, akurat to jest jetta na płycie pq35 czyli golf 5, 105 koni, no jest już ponad 400 tysięcy, znajomy kręci go do 1800-2200, nie wycisza turba, ale chociaż rozgrzewa, ale jego jazda to jest cały czas jakbyś rozgrzewał silnik i rusza przy 600 obrotach, jakby cała buda miała się rozpaść, PSJ w 120%. Nic nie wymieniane, nawet sprzęgło. Więc nie mówcie, że te 2.5 v6 jest nawet w 1/10 dobre, bo to okropny silnik z okropnym serwisem, z okropnym ciężarówkowym dźwiękiem i każdy woli dźwięk poczciwego klekota, od klekota v6 2.5 tdi, bo jest po prostu okropny, taka mini ciężarówka(wybaczcie moje subiektywne podjeście do dźwięku, ale uwielbiam twardego diesla, najlepiej 1.6 jp z golfa mk2, ale jeździłem sporo benzynówką 5 cylindrową, gdzie dźwięk był podobny do aut 400 konnychi mi dźwięk v6 tdi całkowicie nie leży). Sam autor w tym temacie zrobił takie absurdalne naprawy tego silnika, że szok. W grecji miałem przyjemność jechać wujka taxi skoda octavia 110 koni, no 980 tysięcy miała i pracowała tak samo jak te polskie 180 tysięcy po płaczącym, ale mało wierzącym Niemcu. Wujek jak się go spytałem, jak tam engine, odpowiedział, best in my life. Pozdrawiam Ić stont fchooy hejterze. W rodzinie, straciliśmy przez ten silnik około 25 tysięcy niepotrzebnie wydanych pieniędzy i tak dużo nerwów, że lepiej było jeździć fiatem 126p, gdy 1.9 jeżdżą i trzebią km aż się kurzy. Mam do niego(powtarzam dodatkowo, że do tego już niby najlepszego i poprawionego) mega uprzedzenie i to jest moja prywatna opinia. Więc bez takich wypadów na mnie. Pzdr Arturoo Bałbym się tak starym autem jeździć z takimi prędkościami.
Arturoo Opublikowano 28 Czerwca 2013 Opublikowano 28 Czerwca 2013 Chętnie uzycze byś mogl sprawdzić dlaczego sie nie boje tak przemieszczac
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się