Tuleja belki tylnej

[tomi]

Siema. Wczoraj wymieniano mi wahacze z przodu i końcówki. Muszę jeszcze wymienić tuleje belki tylnej. Kupiłem więc w sklepie, ale okazało się, że nie pasują bo są za krótkie. Sprzedawcy mówili, żebym zmienił mechaniora bo chyba się nie zna, ale w Rycarze znależli mi te tuleje. Sęk w tym, że oryginały za 125 zł sztuka. Wiecie może o jakie chodzi i gdzie można kupić. Może sami jusz to przerabialiście?

[Gajzer]

tak, przerabialem, i znow do wymiany, kupilem za 80 zl 2 szt, duze znizki mialem, ale moj mechanik dal to sojemu "uczniowi" a ten zeby lekko weszly je troszke zeszlifował, no i po 2 tys znow do wymiany mialem, pojechalem do niego i załozyl mi osobiscie (oczywiscie nic nie placilem) ale problem znow sie pokazał bo albo kupil jakis szajs albo wadliwa i znow mi wali lewa :(Strzela cos,w samym srodku tuleji tak jakby metalowa czesc b gumowej obudowie.Ogólnie wymiana jest dosc prosta tylko ze ciezko ja sie wybija no i wbija, najlepiej na prasie, " pod domem " tego na 100% nie zrobisz:)

[adadur]

Ty zapytaj mechanika czy jak skręcał to ustawił zawieszenie w pozycji pracy tzn. ugiął zawiechę mniejwięcej na tyle ile się ugina jak samochód stoi na kołach. Inaczej tuleje bardzo szybko siadają.

[Gajzer]

Dzieki bardzo za podpowiedz, mechanik włozył tuleje lekko dokrecił opuscił auto i wtedy na maxca dokrecał ale to i tak chyba zle zrobil!! bo na chłopski rozum tak jak piszesz przy samym wkladaniu belkka powinna być ulozona w taki sposób jak by stała na kolach,tak mi sie wydaje przynajmniej, bo tulejki ciezko wchodza to co to da ze dokreci je jak auto opadnie i tak odrazu nie przejda na swoje miejsce.Myle sie to prosze o sprostowanie .Aczy jest roznica jak sie zaklada,sa tam takie wypusciki i teraz niewiem czy mechanicy wszyscy wiedza jak to załozyc jakim wypustem w ktorym kierunku pozdr

[adadur]

Tulejka składa się z obejmy metalowej i metalowej tulejki wewnątrz dość szerokiej by zapierała się na "widełkach", pomiedzy nimi jest guma, czasami z otworami których ułożenie ma znaczenie. Teraz jeśli śruba zaciśnie wraz z widełkami tulejkę do nie ma sposobu później aby ją obrócić i po spuszczeniu auta tulejka zewnętrza w stosunku do wewnętrznej ulega skręceniu jeśli jeszcze auto dobije na dziudze to jeszcze bardziej w ten spsób szybko można uszkodzić gumę w tulejce (wręcz zerwać). Jęsli mechanik załapał śrubą tuleje na tyle aby sie mogła jeszcze obrócić w widełkach to OK jak nie to lipa.