Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AJM] Wyciek z tyłu silnika


gooryl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ! gdzieś z tyłu ( od strony ściany grodziowej ) wali mi olejem..tak mi się wydaje raczej nie jest to z pod głowicy bo wody nie ubywa , nie kopci .. w sumie to nawet oleju nie ubywa.. Nie jestem w stanie dojść co to jest bo nie ma tam wogle miejsca, ktoś ma jakieś sugestie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego ja juz u mnie dochodzę ze 2 miesiące i dalej jestem w kropce. Mechanik mi gada ze to glowica, ale ja sie z nim nie zgadzam ponieważ, nic po za wyciekiem się nie dzieje. Pompa vacum sucha, weze sprawdzalem i tez wydaje sie byc sucho, uszczelka z pokrywy zaworow nowa i d*pa olej dalej sie pojawia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, jak chcecie się dowiedzieć skąd cieknie to fotki tu wklejcie. Najprawdopodobniej będzie to wyciek albo z pompy tandem (paliwa i podciśnienia) albo z uszczelki pokrywy zaworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to skoro nikt fotki nie chce wrzucić to ja to zrobię :naughty: bo dziś oglądałem m.im. dolot, ale zauważyłem kilka innych miejsc gdzie jest wyciek, nieszczelność?

07112011588.jpg - czy to jest wąż ciśnieniowy, który wchodzi do vacuum pompy? Chodzi luźno, oraz jak widać jest z oleju. Ten łącznik gumowy który wchodzi do ściany grodziowej, oraz jest połączony z tym wężem też jest luźny. Niestety nie wyczyściłem połączeń dolotu wcześniej i nie wiem czy ten olej to wyciek z łącznika EGR :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej i to nazywasz wyciekiem ?

Dawid daj fotkę makro bo tam nic nie widać a przy okazji nie wyciągaj węża dolotowego tylko go wsuń tak jak być powinien. Trochę mokry jest wąż podciśnienia idący do serwa ale nie ma powodów do niepokoju.

Chcesz widzieć mój silnik od strony turbo ?

Baba mi tuje, że jest OK a ja do auta nie włożyłem ani grosza od kilku lat bo zawsze znajduje jakieś inne ważniejsze powody. Mówię jej, że zaraz się silnik rozsypie i będzie jeździć autobusem ale gadaj babie. Dobrze, że mam w zanadrzu trochę lewej kasy i podrasuję tego gada bo inaczej byłaby tragedia...

Auto wgląda już z zewnątrz na potrzebę konkretnej reanimacji nie mówiąc już o stanie wewnętrznym ale co tam - jak się kula to jest dobrze. Jestem mechanikiem z zawodu (chodź nie tym od samochodów) ale aż mi się serce kraja jak na to patrzę ale co tam... Żona myśli, że będzie dobrze, owszem ale jak długo ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zazwyczaj szewc bez butów chodzi :) pamiętaj.. im dłużej nie grzebiesz przy aucie tym dłużej się ono nie psuje :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...