Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Stluczka oc Generali.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wczoraj zona miala stluczke,ja bylem pasazerem,gosc odmowil przyjecia mandatu,sprawa bedzie kierowana do sadu,czy ktos orientuje sie ile taka sprawa trwa?sprawca ma oc w Generali dzwonilem dzisiaj zeby zglosic szkode a tam najpierw jakas kobieta odbiera i mowi ze wszyscy konsultanci sa zajeci i mam zostawic tel to ktos oddzwonie,po dwoch godz taka sama opcja tel odbiera jakis facet i ta sama gadka,jak zglosic ta szkode,nikt do mnie nie oddzwania,ile wogole mam dni na zgloszenie szkody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, z tego co się orientuje to szkodę będziesz mógł zgłosić po sprawie.Ten co spowodował kolizje się nie zgadza ze to jego wina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam informacje ze mam na to 7 dni a poprostu ew odszkodowanie dostane po wskazaniu sprawcy przez sad,sek w tym ze z tego Generali nikt sie nie odzywa i nie moge zglosic tej szkody :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 dni to możesz mieć na zgłoszenie z AC,a z OC masz rok,albo 3,nie jestem pewien,ale na 99% 3 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzy lata jest na zgłoszenie szkody z OC sprawcy. Tak wiec bez pośpiechu i tak nic nie załatwisz dopóki nie będzie sprawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda zgloszona jutro przyjada zrobic fotki auta ale postepownie rozpocznie sie dopiero po wskazaniu sprawcy przez policje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli masz AC to nic nie przeszkadza w tym aby zając sie juz jej likwidacją, bo i tak musisz zrobic auto

policja zrobi swoje, potem sąd, jak wyjdzie na Twoje to i tak ubezpieczalnie sie rozlicza miedzy sobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tle ze będą przeprowadzali likwidacje zgodnie z OWU AC. Bez sensu, bo okradną Cię na każdym możliwym kroku. Lepiej poczekać i likwidować z OC, tutaj masz przynajmniej pole do odwołań ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,dlatego lece z oc a nie z ac teraz tylko pozostaje czekac na sad co do winy sprawcy,[br]Dopisany: 15 Grudzień 2011, 20:58_________________________________________________Sadu jednak nie bedzie sprawca przyjal mandat,tylko ubezpieczalnia juz zaczyna sciemniac,po zapytaniu jak daleko jest sprawa stwierdzili ze nie maja notatki z policji,ktora jak mnie poinformowala policja zostala wyslana do nich faxem 2 tyg temu.czuje ze bedzie trudna przeprawa z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,dlatego lece z oc a nie z ac teraz tylko pozostaje czekac na sad co do winy sprawcy,[br]Dopisany: 15 Grudzień 2011, 20:58_________________________________________________Sadu jednak nie bedzie sprawca przyjal mandat,tylko ubezpieczalnia juz zaczyna sciemniac,po zapytaniu jak daleko jest sprawa stwierdzili ze nie maja notatki z policji,ktora jak mnie poinformowala policja zostala wyslana do nich faxem 2 tyg temu.czuje ze bedzie trudna przeprawa z nimi.

Radze isc na komisariat policji, wziasc notatke i osobiscie dostarczyc do ubezpieczyciela. Mialem kiedys podobne przeboje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok sprawa wczoraj zakonczona przelewem na ....1370 zl :polew: oni sa chyba nienormalni,opisze moze moje uszkodzenia :prawy tylni blotnik uszkodzona blacha,prawe tylnie drzwi porysowane,opona rozcieta,wyciek z tylniego mostu-uszkodzony uszczelniacz,nieprawidlowy kat kola-uszkodzony wahacz.Mam pytanie bo jeszcze czekam za papierem od nich za co wyliczyli tak kwote,ile mam dni na odwolanie?czy jest ktos na forum kto pomoze mi napisac takie odwolanie,rzeczoznawce sobie zalatwie zeby wszystko prawidlowo policzyl bo z tego co wyczytalem to naleza mi sie nowe oryginalne czesci,oraz rekompensata za utrate wartosci auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok sprawa wczoraj zakonczona przelewem na ....1370 zl :polew: oni sa chyba nienormalni,opisze moze moje uszkodzenia :prawy tylni blotnik uszkodzona blacha,prawe tylnie drzwi porysowane,opona rozcieta,wyciek z tylniego mostu-uszkodzony uszczelniacz,nieprawidlowy kat kola-uszkodzony wahacz.Mam pytanie bo jeszcze czekam za papierem od nich za co wyliczyli tak kwote,ile mam dni na odwolanie?czy jest ktos na forum kto pomoze mi napisac takie odwolanie,rzeczoznawce sobie zalatwie zeby wszystko prawidlowo policzyl bo z tego co wyczytalem to naleza mi sie nowe oryginalne czesci,oraz rekompensata za utrate wartosci auta.

O ile dobrze pamiętam, to arielka zajmowała się ubezpieczeniami :mysli:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Arielka nie pomoże to nie ma problemu, pisz pw i coś się wymyśli. O odwołanie się nie martw, zdążysz na pewno. Teraz dostałeś kwotę bezsporną o resztę trzeba będzie walczyć. Z doświadczenia wiem, że warto skończyć na trzech odwołaniach. Później śmiało do sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Arielka juz dziala w piatek przyszla wycena-smiech na sali za rbg -40 zl czesci zamienniki nie mowiac juz o kwotach za naprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z roboczogodzinami jest największy problem. Nie ma żadnego katalogu, nie bardzo jest na co się powołać, jedyne co to zaświadczenia z okolicznych warsztatów. Jest też jedna fajna praca magisterska właśnie na temat stawek roboczo godzinowych blacharzy i lakierników.

Równie fajne są orzecznictwa sądu najwyższego mówiące o tym, że należy Ci się wynagrodzenie, wartości średniej rbg jeśli auto naprawiałeś sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Arielka nie pomoże to nie ma problemu, pisz pw i coś się wymyśli. O odwołanie się nie martw, zdążysz na pewno. Teraz dostałeś kwotę bezsporną o resztę trzeba będzie walczyć. Z doświadczenia wiem, że warto skończyć na trzech odwołaniach. Później śmiało do sądu.

mialem podobna sytuacje tylko bylem wtedy ubezpieczony w PZU i naprawilem auto z AC. Sprawa trwała 2 lata bo gosc nie przyznawał sie do winy tylko zrzucał ją na innego (3 uczestnika) bo ten stal na luku i musial go ominac i doprowadzil do kolizji z moim autem. Policja okreslila ze wina tego co omijał 3 uczestnika.

musialem zaplacic wieksze skladki za AC dopolki sprawa sie nie wyjasni i potem PZU miało to zwrocic. Po 2 latach od orzeczenia sadu zrezygnowałem z zwrotu przez PZU tej nadplaty bo szkoda nerwów.

Spiepszyłem z PZU po tym incydencie.

Tak czy inaczej u mnie trwalo to az 2 lata wiec mega mega dlugo i jak nie masz AC to z kieszeni trzeba zrobic i czekac na sad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...