colins Opublikowano 11 Grudnia 2011 Opublikowano 11 Grudnia 2011 Koledzy, zastanawiam się nad zakupem Audi A4 1.6 (silnik AHL) 1998 r. Sprzedaje je mój kolega, który od czasu do czasu sprowadza auta na handel. Mam z nim dobry układ więc mogłem na spokojnie przez 2 dni potestować ten samochód. Wszystko ładnie, pięknie i nie ma do czego się przyczepić poza jednym szczegółem. W zbiorniczku płynu chłodzącego zauważyliśmy olej. Było tego sporo - centymetrowa warstwa oleju na wierzchu, a pod spodem czysty, czerwony płyn. Zdemontowaliśmy zbiorniczek, zlaliśmy syf, przepłukaliśmy układ i zalaliśmy nowym płynem. A potem test autostradą na Berlin . Przejechaliśmy dobre kilkadziesiąt km dając mu w kość - auto bez problemu osiąga prędkość maksymalną, nie ma najmniejszych oznak uszkodzenia uszczelki pod głowicą. Po ostrej jeździe węże od chłodnicy miękkie, w zbiorniczku żadnego gotowania płynu, temperatura OK, pod korkiem oleju żadnego majonezu, olej na miarce bez śladów płynu. Jednym słowem - wszystko OK i w połączeniu z osiągami stan silnika lepiej niż dobry. Niestety po wystygnięciu silnika w zbiorniczku znów pojawiły się czarne gluty oleju silnikowego. Teraz pytanie - czy uszczelka pod głowicą może paść w ten sposób, że będzie jedynie wyciek oleju do płynu i nie będzie innych objawów? Czy może jednak skoro nic innego się nie dzieje, to tylko ta nieszczęsna chłodniczka oleju, o której tutaj na forum się nieco naczytałem? Wiem, że ciężko coś wyrokować na odległość, ale może coś doradzicie? Pozdrawiam Sławek
bediks Opublikowano 12 Grudnia 2011 Opublikowano 12 Grudnia 2011 identyczne symptomy mialem przy pozniej jak sie okazalo chlodniczce oleju. na poczatku tylko olej w płynie, pozniej juz normalnie majonez pod korkiem oleju wydaje mi sie ze to poczatek konca chlodniczki
colins Opublikowano 12 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2011 identyczne symptomy mialem przy pozniej jak sie okazalo chlodniczce oleju. na poczatku tylko olej w płynie, pozniej juz normalnie majonez pod korkiem oleju wydaje mi sie ze to poczatek konca chlodniczki Też mi się tak wydaje, bo żadnych innych niepokojących objawów nie ma. Kiedyś w innym aucie wymieniałem uszczelkę pod głowicą, to silnik "gubił" płyn chłodniczy, węże były twarde, a z wydechu waliło parą. A tutaj nic poza tym olejem w zbiorniczku. Kolega opuścił mi nieco cenę więc chyba zaryzykuję i kupię ten samochód i w najgorszym wypadku zrobię tę uszczelkę. Oczywiście zacznę najpierw od tej chłodniczki oleju. Czy wobec tego mógłbyś napisać jak to jest z jej wymianą? Gdzie się znajduje, czy trudno ją wymienić i jakiej dokładnie szukać dla tego silnika? Dzięki z góry Pozdrawiam
bediks Opublikowano 13 Grudnia 2011 Opublikowano 13 Grudnia 2011 filtr oleju jest do niej przykrecony szukaj tam , ponoc da sie ja bez problemu wymienic, ja z tymi objawami myslalem ze mam walnieta uszczelke bo juz mialem majonez pod korkiem, wiec rozebralismy glowice, co sie okazalo, uszczelka cala byla, bo jest miedziana chyba czy cos, oddalem glowice do sprawdzenia i planowania, okazala sie cala, ( myslalem ze peknieta) a okazalo sie ze to ta nieszczesna chlodniczka wiec ja mialem calosc rozbebeszana, kilka stów niepotrzebnie wydalem, ale chociaz spokój ducha na przyszlosc, za sama chlodniczke na allegro zaplacilem kolo 100 zł, sa 3 rózne wersje, póki sie sciagnalem starej nie widzialem która kupic, róznia sie otworami wewnatrz kształtem i rozmieszczeniem, teraz widze cena poszla w góre widze na ale drogo kolo 130 zł
colins Opublikowano 13 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2011 Dziękuję za cenne wskazówki. Tymczasem ja zrobiłem jak mówiłem czyli Audi już stoi w moim garażu , a ja załatwiam formalności związane z rejestracją. Auto kupiłem z pełną świadomością licząc się z tym, że może być konieczna wymiana uszczelki pod głowicą. Jednak ufając swojemu przeczuciu (i jakby nie było jakiemuś tam doświadczeniu, bo jestem po samochodówce :gwizdanie:) liczę, że to tylko ta chłodniczka oleju. Niedługo zmieniam olej, to wymienię również tę chłodniczkę, zaserwuję płukanie układowi chłodzenia i będę obserwował co i jak. Na razie dzięki za pomoc. Pozdrawiam
bediks Opublikowano 13 Grudnia 2011 Opublikowano 13 Grudnia 2011 co do płukania, to z tego co czytałem i z tego co po swoim aucie zauwazyłem, ze trudno po usunieciu usterki usunac w 100 % ta maź z ukladu chlodzenia , bo lepi sie ona do scianek wezy i wszytskiego co sie da, ja jeszcze kilka miesiecy wybieralem majonez ze zbiorniczka który mi sie wyplukiwal bo ciezko to cholerstwo usunac, gdzies tu czytalem jak ktos pisal ze to trzeba 3-5 razy plukac caly uklad a maź jeszcze gdzies byla, kontroluj stan oleju i płynu po wymianie chlodniczki, bo moze sie okazac ze to nie to
colins Opublikowano 10 Stycznia 2012 Autor Opublikowano 10 Stycznia 2012 Będę działał. Na razie gromadzę wszelkie materiały, instrukcje i pilnie czytam forum, bo powiem szczerze, że akurat Audi (czy VW) było ostatnim jakie brałem pod uwagę przy zakupie więc pojęcie o nim mam liche. Wcześniej powoziłem Citroenem Picasso i bardzo chwaliłem sobie funkcjonalność i kanapowy komfort jazdy więc nadal brałem pod uwagę coś z aut na "F". Niestety żona się uparła na tę A4 więc podejmuję wyzwanie i zobaczymy jak będzie. Ale od razu muszę dodać, że prowadzenie samochodu i jakość materiałów użytych do wykończenia jest klasą samą w sobie (i pomyśleć, że auto ma już kilkanaście lat ). No cóż - będę zdawał relacje z napraw i pewnie zadawał głupie pytania. Dzięki za pomoc. [br]Dopisany: 13 Grudzień 2011, 17:24_________________________________________________Wracając do tematu pragnę się pochwalić, że dzisiaj mechanik wymienił tę nieszczęsną chłodniczkę oleju. Na szczęście udało mi się bezbłędnie dobrać nową jeszcze przed demontażem starej (ETKA rządzi :th:). Jakby co, to służę pomocą. A ja tymczasem jeżdżę i obserwuję czy olej będzie nadal pojawiał się w płynie. Pozdrawiam [br]Dopisany: 04 Styczeń 2012, 20:06_________________________________________________Jako autor tego wątku pragnę się pochwalić, że ryzyko zakupu tego auta się opłaciło i jestem coraz bardziej zadowolony. Przypominam, że kupiłem auto z pojawiającym się olejem silnikowym w płynie chłodzącym. Nie było żadnych innych objawów świadczących o padzie uszczelki pod głowicą więc zaryzykowałem i je kupiłem. Wiedziałem bowiem to czego nie wiedział zapewne poprzedni właściciel pozbywający się naprędce auta, a mianowicie, że te silniki są wyposażone w chłodniczkę oleju, której rozszczelnienie może dawać takie objawy jak wyżej. Nie przedłużając - wymieniłem chłodnicę oleju i po przejechaniu kilkuset km mogę powiedzieć, że diagnoza była trafna. Oleju w płynie chłodzącym brak. Uff, jeden problem z głowy. Teraz wymiana rozrządu i przechodzę do walki ze sporym zużyciem paliwa. Tylko czy zejście ze spalaniem do poziomu poniżej 11 l/100 km (głównie po mieście) jest w tym aucie i silniku w ogóle możliwe? Jeśli nie, to muszę przyznać, że jak na motor 1.6, to spalanie jest stanowczo za duże i nikt nie wmówi mi, że A4 to duże auto. Miałem kilka lat temu jeszcze większe i cięższe z oplowskim silnikiem 2.0 i nie palił wcale więcej. No cóż - filry, świeczki i rozrząd już czekają i się zobaczy.
bediks Opublikowano 11 Stycznia 2012 Opublikowano 11 Stycznia 2012 Tylko czy zejście ze spalaniem do poziomu poniżej 11 l/100 km (głównie po mieście) w zime moze byc ciezko jak jezdzisz na krótkich odcinkach co godzine np non topa na ssaniu lata mi udalo sie raz zejsc na trasie w wiosne bez klimy do 6,5 litra na odcinku 1000 km jadac srednio 130 w zime 7,5 na trasie 2000 km w miescie pali sporo bo za slaby silnik jak na ta bude, 1.8 T to ideał dla tej budy
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się