Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AKE] A4 B6 2.5 TDI 180KM Quattro] Wymiana głowic? Pomocy!


DJSNAJPER

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra co i tak nie zmieni faktu ,że ja dzisiaj bym się 2 razy zastanowił ,gdybym miał rozbierać silnik i remontować(wymieniać wg.leo) rozrząd kompletny ,hydraulikę ,wałki , czyścić doloty, u mnie była dodatkowo głowica po stronie pasażera zmieniana ze wszystkimi zaworami ,sprężynami zaworowymi i resztą gratów .

Nie wiem ,czy dałbym się namówić raz jeszcze na taki wydatek -wątpię.

Koszty przewyższają 70% wartości auta więc niejako to przestaje być logiczne.

popieram ja również bym się teraz gęsto zastanowił nad taką operacją. Przerabiałem temat, prawa głowica wymieniana, regeneracja turbo, termoostat, filtry, oliwa czyszczenie dolotu itp. Kosztowało mnie to naprawde sporo jak na moje warunki do dzis spłacam długi przez tą awarię i żeby nie było za lekko to tydzien temu wysrała mi się pompa wtryskowa -czytaj- kolejne 3 tysie wydać. nigdy w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra co i tak nie zmieni faktu ,że ja dzisiaj bym się 2 razy zastanowił ,gdybym miał rozbierać silnik i remontować(wymieniać wg.leo) rozrząd kompletny ,hydraulikę ,wałki , czyścić doloty, u mnie była dodatkowo głowica po stronie pasażera zmieniana ze wszystkimi zaworami ,sprężynami zaworowymi i resztą gratów .

Nie wiem ,czy dałbym się namówić raz jeszcze na taki wydatek -wątpię.

Koszty przewyższają 70% wartości auta więc niejako to przestaje być logiczne.

popieram ja również bym się teraz gęsto zastanowił nad taką operacją. Przerabiałem temat, prawa głowica wymieniana, regeneracja turbo, termoostat, filtry, oliwa czyszczenie dolotu itp. Kosztowało mnie to naprawde sporo jak na moje warunki do dzis spłacam długi przez tą awarię i żeby nie było za lekko to tydzien temu wysrała mi się pompa wtryskowa -czytaj- kolejne 3 tysie wydać. nigdy w życiu.

podjedź z nią do najbliższego Boscha

niech ocenią co padło ,a wtedy decyduj :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłme 2 miechy temu kontrolnie. mieli sprawdzić kont wtrysku i ustawić na tip top wtryski korekcje itp auto zaczeło dziwnie więcej palić i się zmarło pompie. Każda kolejna złotówka włożona w te auto to złotówka wyrzucona w błoto. rożnica w spalaniu i ogolnych kosztach utrzymania dizla a benzyniaka o podobnej pojemnosci nie pokryje mi kolejnych wydatków na to auto. Za mało jeźdże aby rzymać ropniaka. Niestety wyszło to dopiero po zakupie :( Jedynym sensownym autem do miasta i okazjonalnie za miasto to benzyniak wolnossący bez gazu i takie będzie mój kolejny samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tu sie nie zgodze

1) 2,5v6tdi jak najbardziej nadaje sie do jazdy pod warunkiem, ze jest sprawne i nie robi sie duzo km (wiecej km = wiecej kasy na wachę i wieksze prawd. ze cos sie wy... - padnie? Pech..silnik idzie do "dziadzi")

2) mialem wolnossaca benzyne na LPG (zalozylem miesiac po kupnie auta) i jezdzac glownie po miescie przez 9 lat zrobilem ze 110tys i oszczednosci wzgledem benyzny to takie wypasione wakacje all in z przelotem w cieplych krajach dla 4 osobowej rodziny (to byl silnik benzynowy hondy i prosta jak siekiera instalacja LPG... zero klopotow - sprzedalem auto z stani juz zmeczonym ale z silnikem co jakby nie zauwazyl tych 100tys na LPG)

Jeszcze w ramach horrorow opowiesc o naprawie v6tdi przez zielonego uzytkownika

http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=27&t=114847

Czekamy jak sie skonczy ta historia (podobienstwo czysto przypadkowe: zielony uzytkownik i v6tdi - kto wygra?)

pozdrawiam,

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupuj drugi silnik, byle nie 2.5, podlecisz do Nosba to ci na szybkości wymieni :decayed:, tylko gadaj z nim czy ma czas, najlepsze rozwiązanie :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale kolega DJSNAJPER nie chce zmieniać silnika na 2.5 więc pozostaje chyba dobrze powęszyć za jakimś fachurą żeby był zadowolony lub zrobić u "paproka" za cienką kaskę i pogonić na tzw. rynek wtórny :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Dzisiaj wolne wiec sobie siedze na forum i czytam. Fatalna sprawa z tym 2.5 silnikiem.

A jaki kosztowny w naprawie. Zastanawiam sie co jest w nim lepszego niz w moim AFN.

Nigdy nie jechalam Audi z takim silnikiem wiec stad moje pytanie.

A jesli chodzi o inny silnik dla kolegi, bo ktos tak doradzal...

To znalazlam na allegro 2.5 litrowy silnik zamontowany w aucie.

Wiec mozna posluchac jak chodzi, i ewentualnie zastanowic sie nad kupnem.

Moze by sie nadal.

Cena o polowe mniejsza niz naprawa tego zepsutego.

Tu link...

http://moto.allegro.pl/silnik-2-5-tdi-audi-a4-b6-bfc-i2020187464.html

http://moto.allegro.pl/audi-a4-b6-8e0-2-5-tdi-silnik-aym-a6-c5-vw-skoda-i2025269236.html

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różnica oczywiście w brzmieniu, charakterystyce i osiągach. Jestem jedna z tych osob które po pierwszej jezdzie v (bez znaczenia czy benzyna czy ON) nie kupia auta z innym silnikiem. to moja 3 V i na pewno nie ostatnia

Paskudna sprawa z tą głowicą. ja miałem podobna sytuacje. 3000zł rozrząd 3000zł regeneracja pompy i dalej jest cos nie tak z kątem wtrysku. Więc ogólnie auto więcej stoi i serwisie niż u mnie ostatnimi czasy:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica oczywiście w brzmieniu, charakterystyce i osiągach.

Więc ogólnie auto więcej stoi i serwisie niż u mnie ostatnimi czasy.

Rozumiem, no to rzeczywiscie wielka przyjemnosc z posiadanie takiego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica oczywiście w brzmieniu, charakterystyce i osiągach.

Więc ogólnie auto więcej stoi i serwisie niż u mnie ostatnimi czasy.

Rozumiem, no to rzeczywiscie wielka przyjemnosc z posiadanie takiego silnika.

zaliczyl walki, wywalil 3 kola na pompe, ktora albo mu zle zregenerowali (np zacina sie przestawiacz kata wtrysku) albo trafil na mechanika od klockow i oleju co zle ustawil kat wtrysku i auto lapie 550, rozrzad za kupe kasy... z zycia wziete: zielony user + 2.5v6tdi+mechanicy od klockow i oleju = gwarantowane klopoty i niekonczace sie naprawy

Zadowolenie czy dobra mina do zlej gdy?

Pozdrawiam,

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielonu user:) rozumiem ze silniki 2.5 v6 przeznaczone sa tylko na osob ktore potrafia je rozebrac i złozyc samemu?

straszne bzdury piszesz kolego Przemku.

Zapłaciłem 3 tys za regeneracje pompy bo:

tyle wszędzie kosztuje kompleksowa regeneracja

i nadszedł na nia czas po przebiegu prawie 180tys km.

nic nadzwyczajnego sie nie wydarzyło.

a błod 550 okazał się moją wina. przeciagnałem przeglad okresowy i zabrudzony filtr paliwa był przyczyna.

co do rozrządu to również zrobiłem rozeznanie i koszt 3000zł za wymiane rozrządu ori częściami i z 2 krotnym załozeniem pompy i kodowaniem uważam za rozsądną cene.

ale oczywiscie znając srodowiska forumowe znajda sie osoby ktore pompe zregenerowały by za 1000zł z rozrządem w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielonu user:) rozumiem ze silniki 2.5 v6 przeznaczone sa tylko na osob ktore potrafia je rozebrac i złozyc samemu?

nie trzeba grzebac tylko trzeba sie znac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli na czym polega znanie sie według Ciebie? wyskakuje błąd robie diagnostyke okazuje się ze pompa padła. oddaje pompe do regeneracji. Pompa wraca, montaż i po paru dniach wyskakuje bład. wracam do warsztatu podłaczamy kompa i po diagnozie wymieniamy filtry i płyty (miedzy innymi filtr paliwa) problem ustaje.

Gdzie popełniłem bład?

i czemu jest winny silnik? w 1.9 90ps w podobnej sytuacji jakie były by różnice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest jeden -mechanicy od klocków :wallbash:.

Gdyby można znaleźć majstra ,który podepnie auto ,przejedzie , posłucha naprawi ,weźmie pieniądze i auto dalej będzie śmigać to nie byłoby takich wątków .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli na czym polega znanie sie według Ciebie? wyskakuje błąd robie diagnostyke okazuje się ze pompa padła. oddaje pompe do regeneracji. Pompa wraca, montaż i po paru dniach wyskakuje bład. wracam do warsztatu podłaczamy kompa i po diagnozie Gdzie popełniłem bład?

i czemu jest winny silnik? w 1.9 90ps w podobnej sytuacji jakie były by różnice?

nie blad - postapiles jak normalny user auta - popsulo sie to dales do mechanika a on naprawil (lepiej czy gorzej)

Problem w tym, ze te silniki sa drogie w naprawie i tak sie mozna "wykrwawic"

Wezmy Twoj przyklad

Padla Ci ta nieszczesna VP44, ktorej kowal nie naprawi (a szkoda - byloby taniej)... padla Ci jak sadze elektronika pompy VP44

a dokldaniej spalil sie tranzystor sterujacy elektrozaworem dawki

W 1,9 VP37 pompa jest prostrza - bez elektroniki jak w VP44 wiec ja kowal naprawi (taniej)

wezmy np linka

http://www.turbo-tec.eu/pl/index.php?page=sub_pumps

Pompa VP 44 ze sterownikiem PSG 16, której charakterystyczną cechą są dwa przyłącza elektryczne znajdujące się na przeciwległych końcach sterownika, nie podlega naprawie. Powodem jest brak dystrybucji oryginalnych części zamiennych i procedur naprawczych.

oznacza to, ze wymienia sie elektronike z 2ma elektrozaworami oraz po tej operacji nalezy dokonac "kalibracji" na specjalistycznym toolu

Calosc kosztuje okolo 1800pln (+ewentualnie wymiana/naprawa tloczka przestawiacza mata wtrysku... moze czujnik predkosci obrotowej)

Workaround polega na wymianie spalonego tranzystora (kilka pln tranzystor + robota eletronika /pompy do tego wyciagac nie trzeba ale trzeba wyciagac elektronike z pompy/) - jezeli by Ci pomoglo mialbys 3kola w kieszeni...

Jak widzisz nie chodzi o to by przy tym robic ale zeby wiedziec...

Walki miales regenerowane - regenerowanie to "naspawanie" krzywki + szlifowanie... z definicji cos gorszego niz nowa krzywka... kolbensmitha walki z hydraulika to niecale 3 kola (kolbenszit robil tloki do AKE dla szmelcwagena wiec to firma jakos sprawdzona) - warto bylo bawic sie w regeneracje?

Pozdrawiam,

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo wszystko warto. bo mam gwarancje na całość a nie na cześć elementów. i nie musze sie bać że jak posypie się cos z regenerowanych cześci to diagnoza bedzie taka ze to cos obok i trzeba becalować.

Wiec suma sumarum jestem zadowolony ze mam juz najwieksze wydatki za sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat się stworzył,.

ja naprawiałem mój silnik juz troche dawno temu, bedzie jakies 4-5 lat, niestety trafiłem na nechanika co mało sie znał i tak jak kolega Przemek napisał pociągneło to za soba dodatkowe koszty, wiec zaufany warsztat to podstawa,.

wymianiałem wałki, hydraulike, odmę, regenerowałem turbo, jak sie potem okazało to mechanik mi zamienił hehe, a uszczelek nowych mi nawet nie załozył

częsci kupowałem ori w srwisie, wtedy nie było takiej oferty allegrowej jak jest teraz,. kosztowały jakieś 4500zł, robocizna 1000

zapraszam do mojego tematu w podpisie tam jest wiekszy opis napraw,.

podsumowujac, teraz szukałbym całego motorka którego bym wcześniej posłuchał jak juz wspomniał kolega Arturro, nie bawiłbym sie w naprawy, zreszta pozostałyby mi cześci na dawce z padnetego silnika,.

u mnie podczas demontazu tylko 19 dzwigienek było na miejscu, 4ry na głowcach i jedna w kawałkach w misce,.

od remontu zrobiłem ponad 110 tys km, silnik po chipie olej 5/40 edge,

także ja polecam na początku dobra diagniozę, co naprawde padło, czy tylko wałki i rozrzad,

a potem ewentalnie szukanie silnika,.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...