Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 ASN] Multitronic po naprawie dalej szarpie...


Kaiser26

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

piszę tutaj do prawdziwych speców gdyż mam problem ze swoją skrzynią biegów multitronic w moim audiku.

Otóż historia przedstawia się tak po kolei:

- maj 2011 zakup audi i po oględzinach uzgodniliśmy, że skrzynia jest do naprawy tak więc kupiłem audi taniej dużo niż cena rynkowa ale z multitronic do roboty

- czerwiec 2011 naprawa multitronic w ASB Długołęka - koszt 8240zł brutto

- sierpień 2011 - wsteczny bieg r coraz częściej szarpie, ale po wizycie w Długołęce zapewnili mnie że tak jest "R" ustawione "ciaśniej" i dlatego może czasami poszarpywać

- koniec sierpnia 2011 - pierwsza wymiana gwarancyjna oleju w skrzyni w Długołęce i nagle samochód jakby lepiej się sprawował bo chwilowo problemy ustały

- październik 2011 - skrzynia poszła na naprawę gwarancyjną - wsteczny ewidentnie kuleje i szarpie 5-10 razy dziennie + dziwne drgania w samochodzie się pojawiły. Panowie z Długołęki tydzień trzymali samochód i powiedzieli, że powinno być dobrze

- styczeń 2011 - po raz kolejny wsteczny nawala. Dodatkowo zmieniałem właśnie wszystkie tarcze hamulcowe + klocki + olej w silniku itp GDY zobaczyliśmy na "podniesieniu" że skrzynia jest mokra i sączy się z niej olej...!

- Właśnie piszę tego posta i zaczynam załamywać ręce gdyż czuję się coraz bardziej oszukany. Przejechałem na rzekomo "nowej" skrzynce 30tys km (ostatnimi czasy dłuższe trasy i przebieg natłukłem). Zostało mi 6 miesięcy gwarancji na skrzynię lub niecałe 20kkm do przejechania i teraz moje pytanie po tych wypocinkach do speców z forum:

CZY mam wystosować jakieś pismo do ASB Długołęka w sprawie mojej skrzyni? Skrzynia po raz drugi leci na reklamację i mam poważne obawy, że najzwyczajniej w świecie jest coś spierniczone. Podczas pierwszej naprawy nie poprawiło się nic. Ostatnio dałem ojcu się przejechać i jak mu zaczęło rzucać autem na wstecznym to stwierdził jasno, że czegoś takiego przez ponad 20 lat w automatach nie widział. Proszę o poradę co może być nie tak w moim przypadku skrzynki. Niby z Długołęką było do tej pory wszystko ok i MAM NADZIEJĘ, że tak zostanie ale zrozumcie mnie i moją czarną wizję "zapłaty kolejnych 8k v > za kolejną naprawę tuż po wygaśnięciu gwarancji". Obawiam się właśnie o to, ze coś tam jest kaput i po prostu Panowie z ASB próbują wziąć mnie na przeczekanie do końca gwarki:(

Pozdrawiam serdecznie

[br]Dopisany: 02 Styczeń 2012, 04:46_________________________________________________Chciałbym jeszcze dodać od razu, że staram się przestrzegać kilku zasad, które zostały mi wpojone przy zakupie audi i podczas czytania tego oto Forum, a więc:

- nie ruszać z piskiem spod świateł

- za zimnym silniku spokojnie

- przeglądy gwarancyjne, wymiana oleju itp jak najbardziej na czas

Oczywiście nie po to kupowałem 3.0 220km aby jeździć jak emeryt i często na autobahnie ponad 200 km/h to norma czy też wyprzedzanie przy prędkościach 60-180 no ale z tym moim zdaniem to i silnik i skrzynia MUSZĄ sobie radzić bo do tego zostały stworzone.

[mod]Gdzie jest prefix!? - poprawiłem kolejne wylądują w koszu[/mod]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładnie.... za ten hajc to powinieneś mieć komplet wszystkich nowych gratów w skrzyni... masz jakieś papiery z tego serwisu ? FV itp ?

co dokładnie było robione i wymieniane w skrzyni ?? , poza tym podłącz komputer i odczytaj ewentualne błędy skrzyni i silnika oraz koniecznie na rozgrzanej skrzyni zrób screeny bloków pomiarowych skrzyni i tu je pokaż, prawdopodobnie po ich obejrzeniu Bart-S będzie mógł ci więcej powiedzieć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj na wypowiedz Bartka-s zna sie tutaj najlepiej na Multitroniku.. :) Zapewne trzeba bedzie sprawdzic oprogramowanie sterownika , adaptacje i bloki pomiarowe...;) czyli bez Vaga sie nie obejdzie

P.s Ja swoja jezdze czasami i 240, skrzynia radzi sobie doskonale nawet z takimi predkosciami:) Niema nic lepszego niz Multitronic, trzeba miec tylko dobrego fachowca, a nie zaklady ktore mowia ze niby sie znaja:)Wal do Bartek-S a napewno znajdzie rozwiazanie na Twoja bolaczke;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem ci ze zrobiłeś głupią rzecz 8tys zł OMG ! :shocked: przerobienie na manuala to koszt do max 4 tys zł ! a wierz mi banalna sprawa wszystko jest p&p

dla otuchy zrobiłem to samo 3 lata temu z tym ze kosztowało mnie to kolo 4,500 zł

teraz jeżdżę z namulana skrzynia i mam banana od ucha do ucha

1. nikt nie moze krecic teraz przy skrzyni, idz do prawnika i pisz pismo poparte musi byc kim od reklamacji z stanowiska państwowego , pozostaje czekac, brac rachunki ktore beda wygenerowane poprzez niesprawnie działającą skrzynie tzn laweta (nie holowanie) itd itp

takie jest moje zdanie dalsze trzymanie tej skrzyni to dodatkowe koszta ciagle rosnace,

powiem tak, gdyby mi sie multi nie sypnęła jeździł bym nia dalej, bo jazda z ta skrzynia jest bardzo przyjemna, ale jak mam naprawiać taka co 3-4 lata i jeszcze tracic przy sprzedazy to podziękowałem jej.

2. rozwiązanie masz dokumenty naprawy skrzyni sprzedajesz ja za okolo 2800zł + inne graty, kupujesz graty do przerobienia na manuala

3. pchasz sie w koszty dalej ale za ktos ci prawdę powie i jest to BARTS[br]Dopisany: 03 Styczeń 2012, 19:53_________________________________________________jesli bedziesz chcial cos wiecej wiedziec na temat przerobienia na manuala pisz PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @Kaiser26 masz wielki problem po pierwsze że wydałeś bardzo dużo na naprawę ( klasyfikujesz się w pierwszej dwójce rekordzistów ) po drugie łatwo i szybko kasy nie odzyskasz ,po trzecie nie naprawiaj już tego auta tam gdzie ci popsuli .Pozostaje ci wizyta u prawnika ( porada,strategia działania ) dogadanie się z warsztatem na zwrot jakiś kosztów a jak nie to niestety sprawa leci do sądu i masz ze 2 lata z głowy .Skup się na odzyskaniu $$ i nie daj się skusić na kolejne naprawy .Niestety ale to jest Polska rzeczywistość ,pozostaje ci jeszcze Turbo Kamera z TVN nagłośnienie sprawy bardzo dobrze działa na takich co psuja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako rozwiązanie poleciłbym jednak dogadać się z Długołęką - ten serwis ma dobrą renomę, także nie ma co od razu skazywać się na przegraną ;)

Co do podanych objawów - bez analizy bloków pomiarowych i wersji czy chociażby jazdy testowej, niewiele jestem w stanie zrobić. Wszystko wskazuje na to, że skrzynię trzeba rozebrać i przeanalizować wykonaną naprawę. Mogę tylko zaproponować abyś dorwał kogoś miejscowego z VAG/VCDS (na forum na pewno znajdzie się ktoś taki we Wrocku), podłączył się do skrzyni i zadzwonił do mnie - zrobimy diagnostykę online ;)

Usprawiedliwię serwis jeśli chodzi o drobne szarpnięcie przy przełączaniu biegów - są dopuszczalne i również producent wspomina o tym w instrukcji obsługi. Natomiast silne szarpnięcia powtarzające się notorycznie i utrudniające jazdę są już oznaką usterki lub źle wykonanej naprawy.

Jeśli to nie tajemnica - chętnie dowiem się co wchodziło w zakres napraw przy rachunku za 8 tyś.

Odpowiadając także na Twoje wątpliwości związane z eksploatacją. Auto z tą skrzynią nie wymaga emeryckiego stylu jazdy (trudno o to gdy ma się pod maską 220KM ;)). Jednak spokojny styl jazdy ewidentnie wpływa na mniejsze zużycie poszczególnych elementów skrzyni (wydłużasz interwał generalnego remontu). Ja ze swoją jednostką także nie obnoszę się jak z jajkiem – 4 lata bezawaryjnej jazdy o czymś świadczy. Najważniejsze jest to aby nie ruszać z butem w podłodze, wymieniać regularnie ATF, zadbać o prawidłowy upgrade (sprzęgło, hydraulika, oprogramowanie) i szybko reagować na pojawienie się jakichkolwiek usterek – w tym także koła zamachowego.

Życzę Ci pozytywnego załatwienia całej sprawy – jeśli potrzebna będzie pomoc, jestem do dyspozycji (PW, lub telefon który udostępniłem w Encyklopedii Multitronika).

Pozdrawiam!

Bart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako rozwiązanie poleciłbym jednak dogadać się z Długołęką - ten serwis ma dobrą renomę, także nie ma co od razu skazywać się na przegraną ;)

Jak kolega pisał wyżej to próbuje się dogadać,a serwis który obdarł go ze skóry się na niego wypina.

Nie wiem skąd ta dobra renoma bo jak widać w tym przypadku się nie sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek koleś wydał ponad 8K !! sam chyba dobrze wiesz że za tą cenę powinno wszystko cykać ,tym bardziej że auto już 2x lądowało na gwarancji czyli coś jest nie tak ,panowie się nie przyłożyli .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz serwis czeka az się skończy gwarancja i polubownie naprawi skrzynie za 4tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam fakturę VAT 23% (prowadzę działalność jednoosobową) oraz kartę gwarancyjną.

W karcie gwarancyjnej oczywiście naszpikowane fajnymi tekstami jest "utrata gwarancji w przypadku niewłaściwej eksploatacji". Ten zapisek powala na kolana. Jak można niewłaściwie eksploatować skrzynię biegów inaczej niż uzywać jej do jeżdzenia hmm

Reasumując po krótce jadę do nich z pismem, w którym jasno jest zawarte co nawala, nawalało i żądam naprawy tego lub zwrotu pieniędzy za naprawę. Zobaczymy co to da. Więcej na pewno nie pojadę do nich na kolejną reklamację. Dostają więc ostatnią szansę wykazania się i wkrótce dam znać co i jak.

PS W razie czego rzeczywiście jakiś kumaty Pan Redaktor byłby wskazany do pomocy, ale najpierw trzeba wyczerpać na spokojnie wszystkie drogi polubownego porozumienia.

PS2 Wymieniłem jeszcze rozrząd kompletnie:) Nie wiem czemu, ale więcej inwestuję w Audi niżw żonę, czas to zmienić?:)

[br]Dopisany: 10 Styczeń 2012, 04:31_________________________________________________Acha na fakturze napisane jest "naprawa skrzyni biegów". Oczywiście nalegałem wtedy aby mi napisali konkretnie co robione a co nie bo to przecież nie takie skomplikowane chyba na co właściciel (starszy łysawy) odpowiedział "ho ho ho Panie tam było tyle robione, że do jutra byśmy wypisywali po kolei". :kox:

Trochę irytuje mnie fakt, że nie mogę pojechać do kogośi rozebrać skrzyni bo stracę gwarancję (tak mi powiedział w Długołęce) a tam nic nie ma na wierzchu, żeby zerknąć. Czuję się jak w tej bajce "król co nosił złote szaty" - powiedzieli, że naprawili a tak naprawdę nic nie naprawili i głupi (ja) cieszy się że będzie do 300kkm albo i dalej jeździł swoim wozidełkiem :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to tak zwana metoda spychologii ,oni niby naprawiają ty się cieszysz a w rzeczywistości coś coś tam pogrzebią i tyle,auto nadal popsute .Moja rada taka jak już masz jechać do nich to weź sobie jakiegoś kumpla lub jedz ze swoim ojcem niech się ubierze w garnitur aktówka pod pachę i jedziesz do nich .Na miejscu koleś z którym przyjedziesz przedstawi się jako Mecenas X i niech powie że on będzie się tylko przysłuchiwał a ty sobie załatwiaj sprawę z warsztatem a Mecenas tylko słucha ,uwierz mi że to dosyć dobrze działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega dowiedział sie co nieco i juz tu nie wróci az do następnego problemu :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozatym skrzynia jak napisał zepsuła mu sie poraz kolejny w styczniu 2011 czyli na dlugo przed zakupem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

problem wcale nie został rozwiązany. Skrzynia zepsuła się po raz kolejny w 2012 a nie 2011 więc zwykła pomyłka z mojej strony.

W tej chwili Samochód od 3 tygodni ma wymieniane wszystkie podzespoły po kolei (półoś prawa, jakieś czujniczki itp) Ogólnie chodzi o to aby do Długołęki samochód jechał w perfekcyjnym stanie technicznym poza tą ich skrzynią biegów.

PS Na forum zaglądam bardzo często i nie raz ani dwa się jeszcze będę udzielał i pomagał o ile sam będę coś wiedział ze swojego doświadczenia.

Do Długołęki samochód jedzie w przyszłym tygodniu wraz z pismem przygotowanym przez prawnika, które właściciel ASB Długołęka będzie musiał podpisać zanim samochód weźmie po raz kolejny w swoje ręce.

Pozdrawiam forumowiczów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

problem wcale nie został rozwiązany. Skrzynia zepsuła się po raz kolejny w 2012 a nie 2011 więc zwykła pomyłka z mojej strony.

W tej chwili Samochód od 3 tygodni ma wymieniane wszystkie podzespoły po kolei (półoś prawa, jakieś czujniczki itp) Ogólnie chodzi o to aby do Długołęki samochód jechał w perfekcyjnym stanie technicznym poza tą ich skrzynią biegów.

PS Na forum zaglądam bardzo często i nie raz ani dwa się jeszcze będę udzielał i pomagał o ile sam będę coś wiedział ze swojego doświadczenia.

Do Długołęki samochód jedzie w przyszłym tygodniu wraz z pismem przygotowanym przez prawnika, które właściciel ASB Długołęka będzie musiał podpisać zanim samochód weźmie po raz kolejny w swoje ręce.

Pozdrawiam forumowiczów

To ja miałbym prośbę - czy istnieje możliwość abyś odczytał VAGiem numer sterownika w Twojej skrzyni? Nie wiem czy będziesz jeszcze dzwonił do Długołęki ale przydałoby się też dowiedzieć od majstrów czy zmodyfikowano Ci sprzęgło na 7 lamel czy zostawiono zestaw 6 płytek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...