Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Czy ktoś wymnieniał tuleje belki tył w avancie


a4dg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Szukałem na forum ale jakoś nic nie udało mi się znaleźć na ten temat.

Problem polega na tym że ostatnio sprawdzając sobie zawieszenie wyszło że mam oberwane tuleje belki tył :( . W związku z tym przymierzam się do ich wymiany. Jednak szukam pomocy na forum jak najlepiej się do tego zabrać aby jak najmniej się narobić :przebiegly: Czy konieczny jest całkowity demontaż tylnej belki, a może wystarczy tylko ją opuścić i wybić . Co należy odkręcić a czego nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Właśnie jestem po takiej operacji . Strach ma wielkie oczy. Też chciałem zrobić to bez wywalania tylnej belki ale już na początku roboty stwierdziłem że sobie tylko utrudnię tym sprawę i belkę wyjąłem. Przyczyna leżała po tej stronie że operację wykonywałem na zwykłym kanale i było dość ciasno. Jeżeli ktoś dysponuje dobrym podnośnikiem to raczej nie powinno być problemu. Co do tuleji myślałem żę będzie ciężej a wyszły dość ładnie.

Wyjęcie tylnej belki przeprowadziłem tak że nie rozłanczałem żadnych przewodów hamulcowych rozkręciłem wszystko tzn zaciski hamulcowe, uchwyty przewodów i linkę hamulca ręcznego a i czyjniki ABS są one wciskane należy je po prostu wyciągnąć tylko nic na super siłę żeby czegoś nie spieprzyć i odsunąłem wszystko na prawo i lewo. Miałem dylemat z mocowaniem na łączeniu wężyka i rurki hamulcowej tym znajdującym się przy piaście koła ale problem rozwiązałem w ten sposób że sciąłem nity (bo tak to było u mnie zamocowane) te które ten wsporniczek mocują do belki a w momencie zakładania belki do auta na powrót je przynitowałem (Aluminiowe nity zrywalne) bardzo ładnie to trzyma zresztą w oryginale było też tak to przymocowane Jak sie komuś chce może kombinować ze śrubkami ale po co. Samo dokręcenie śrub tych tuleji dokonałem po opuszczeniu auta na koła żeby zmniejszyć ryzyko zerwania tych gum w przyszłości. Zwracam uwagę na montowanie samych tuleji mają one na rancie zpecjalne wycięcia a na belce jest jakby kołek jedno w drugie musi pasować tak aby tuleja pracowała w prawidłowym położeniu.

Cała operacja zajęła mi jakieś 3 godziny z przerwą na kawę . Podstawa to zaopatrzyć sie w dobre narzędzia żeby potem nie kombinować niektóre śruby zwłaszcza te od tuleji są konkretnie przykręcone, teraz już nie pamiętam ale tak mi świta że przy całej operacji potrzebne będą nietypowe klucze 15 i 18 ale proponuję sprawdzić( empirycznie albo w etce) Bez nasadek raczej nie pójdzie.

Stare tuleje wybijałem na żywioł z racji że nie posiadam prasy belka w pion (pomoc drugiej osoby wskazana) na odpowiednio dopasowaną rurę powiedzmy i kilka sprawnych uderzeń młotkiem. Nabijanie nowych podobne z tą różnicą że odpowiednio dopasowany element który oparł sie na falcu tuleji i młotek w ruch Tuleję lekko potarłem oliwką zapewne to pomaga dla lżejszego jej zakładania.

Po wymianie odczuwalna różnica wcześniej miałem czasem uczucie że auto jakby samo skręcało zwłaszcza na koleinach

Powodzenia w pracy :th:

Jeszcze jedna bardzo bardzo ważna rzecz Jeżeli będziecie odkręcali wsporniki od kasty a nie same śruby tuleji a ja musiałem tak zrobić bo miałem kiepskie podejscie z kanału do śrub tuleji to dokładnie zaznaczcie sobie położenie tych wsporników na kaście najlepiej obrysować. Na otworach wsporników jest spory luz zapewne do delikatnej regulacji ustawienia tylnej belki jak tego nie zrobicie auto po złym zamontowaniu może robić 4 ślady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki :notworthy: glapsson za super dokładny opis. Z tymi śrubami od kasety masz rację , wiem że tam jest regulacja geometrii tylnej belki.

Mam jeszcze do Ciebie pytanie-jakie gumy kupiłeś ? jakaś konkretna firma ?

U mnie dość głośno pracuje tylna belka na nierównościach i zastanawiam się czy po wymianie tych gum coś się zmieni ( są już naderwane)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie zauważyłem głośniejszej pracy na belce jedynie to lekkie zarzucanie może warto by było sprawdzić jeszcze gumy przy amorkach i ich górne mocowanie. Co do producenta to nie pamiętam a opakowanie zostało gdzieś na warsztacie wiec nie pomogę mogę powiedzieć tyle że tuleje kupiłem w sklepie "za rogiem" prosiłem tylko przy zamawianiu żeby to nie była chińszczyzna ale kto ich tam wie zapłaciłem 36zł za sztukę towar miałem na drugi dzień na allegro są po tyle samo do tego jeszcze przesyłka raczej się nie opłaci

Dodam że tak mnie wzięło że jak czas pozwoli i znajdę jednego dostawce to chyba pokuszę się o powymienianie wszystkich takich gum w zawieszeniu o ile da sie to rozebrać . Muszę to obczaić.

Auto ma w końcu 12 lat i zapewne stan gum pozostawia już wiele do życzenia. Przy tylnych amorkach zauważyłem że są już lekko naciągnięte w jedną stronę( wybite)

Udanej walki belką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniajac opony na letnie rzuciły mi sie w oczy naderwane gumy po przeczytaniu w/w usterki wnioskuje ze to samo (posiadam nadwozie sedna) to raczej bedzie to co u was w avancie ? z ta wymiana czy bedzie jakas róznica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W etce nie znalazłem różnicy jedynie co to są dwa onaczenia tuleji

8D0 501 541 D Podpórka prowadząca i

8D0 501 541 A Podpórka prowadząca dla pojazdów z wyposażeniem do jazdy na złych drogach

Ja zakupiłem z literką A biorąc pod uwagę nasze polskie drogi

ale czym one się różnią te tuleje nie wiem może źle zrobiłem a może dobrze

Dopisuję

W limuzynie występuje jeszcze coś takiego jak tłumik drgań skrętnych poz 17 odsyłam do etki i ma on związek z zastosowaną tuleją tak to przynajmniej wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem po wymianie tulei, sprawa bardzo prosta, jedyny problem to wybicie starych tulei, waski kanal nie jest tutaj przeszkoda bo z takiego korzystalem, wystarczy odkrecic sruby mocujace tuleje (klucz 18) i zabrac sie za wybijanie, przydadza sie rurki, sworznie, i WD 40 :), jedna tuleja byla u mnie LME druga jakas za 30zl, podejrzewam ze ta ori nie byla wymieniana, to ona byla pozrywana i trudniej bylo ja wybic, podsumowujac: odkrecamy sruby, podnosimy tyl, wybijamy, wbijamy i skrecamy, wyjmowanie belki to wg mnie strata czasu i nadgorliwosc, wbicie tulei to juz zabawa, oczywiscie 3eba pamietac o odpowiednim ulozeniu tulei i o skrecaniu calosci po opuszczeniu samochodu :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...