Vexatus Opublikowano 1 Lutego 2012 Opublikowano 1 Lutego 2012 Witam kolegów, moja dziewczynka postała sobie jakiś tydzień i wczoraj na tym mrozie (u mnie jakieś -15) poczułem się, jakbym jechał wozem drabiniastym na drewnianych kołach Czy to normalne? Co się mogło stać? Amory przymarzły? Pozdrawiam G.
DarekII Opublikowano 1 Lutego 2012 Opublikowano 1 Lutego 2012 miałem tak w służbowej pandzie zamarzły amortyzatory do ciepłego garażu i będzie ok z tym że pózniej powtarzał się nam problem zamarzania
yarek7504 Opublikowano 1 Lutego 2012 Opublikowano 1 Lutego 2012 witam...mnie kiedyś w golfie zamarzł przedni amortyzator....niestety nadawał się już tylko na złom ....
Cris Opublikowano 1 Lutego 2012 Opublikowano 1 Lutego 2012 jak amory marzną to już szmelc. niestety nowy wydatek :gwizdanie:
Vexatus Opublikowano 2 Lutego 2012 Autor Opublikowano 2 Lutego 2012 Czy coś jeszcze przy okazji mogło paść? Bo przypuszczam, że dłuższa jazda w takim stanie może dać w dupe całemu zawieszeniu Pozdr. Grzesiek
yarek7504 Opublikowano 2 Lutego 2012 Opublikowano 2 Lutego 2012 No jak u mnie amorek zamarzł to praktycznie w ogóle się nie dało jechać bo na każdej nierówności przód auta podskakiwał....
kamien85 Opublikowano 2 Lutego 2012 Opublikowano 2 Lutego 2012 Jak wymienisz amorki to będziesz wiedzial czy coś jeszcze padło. Dla pewności sprawdź całe zawieszenie.
Cris Opublikowano 2 Lutego 2012 Opublikowano 2 Lutego 2012 raczej nie powinno nic wiecej.ale stacja diagnostyczna nie zaszkodzi.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się