Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AEB] Gaśnie, nie równo pracuje,


pepi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :hi:

Mam problem z 1.8T AEB 97r. Auto straciło jakby trochę na mocy i nie równo pracuje poniżej 2000 obr, nie utrzymuje wolnych obrotów na PB i gaśnie,

na LPG trochę lepiej bo faluje od 500 obr do około 900 obr i silnik cały trzęsie się jak stary diesel po czym też gaśnie. Autem da się jechać tylko wtedy gdy utrzymuje się obroty cały czas powyżej 2000, poniżej tego silnik nie pracuje równo, przynajmniej nie słychać tego. Wymieniłem świece na nowe bo stare były czarne jak sadza. Czy padnięta jedna cewka miała by właśnie taki skutek?

Dzisiaj podepnę Vaga, czy ktoś miał podobny problem?[br]Dopisany: 19 Luty 2012, 11:48_________________________________________________Dzisiaj podłączałem Vaga i nic nie wykazało oprócz błędu 1262 dotyczącego zaworu N75 (wtyczka była urwana, jeździłem z tym wcześniej więc to nie o to chodzi). Z tłumika ścieka woda z sadzą, czy to normalne? wcześniej nie zauważałem tego. Silnik nie równo pracuje, trzęsie nim, nie utrzymuje obrotów i gaśnie. Chociaż był moment, że pracował normalnie dzisiaj przez kilka minut. Sprawdzałem wtryskiwacze, gdy odpinałem po kolei to silnik gorzej pracował czyli powinny być dobre, cewki też, świece są nowe, i po kilku minutach były okopcone jak te stare które wymieniłem.

Jest ktoś kto może wiedzieć o co chodzi? Czy bedę zdany na łaskę i umiejętności mechanika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepustnicę czyściłem dzisiaj, była czarna trochę. Przepływomierz też wykręcałem i przy okazji uszkodziłem. Bez niego auto też powinno dać radę. Błędu sondy lambda nie było, więc zostaje rozrząd, dodam że silnik dzisiaj przez 5 minut pracował dobrze. Zgasiłem go i po kilku minutach ponownie odpaliłem. Chwilę pracuje dobrze i później zaczyna skakać od 300,400 do 900 obr, trzęsie i pracuje jakby przerywał. Dodam, że śmierdzi mi z auta, jakby benzyną nie przepaloną. Zaczęło się od tego że diagnosta na kanale zaciągnął ręczny, który nie odpuścił i auto ani drgnęło z miejsca, gdy chciał zjechać z kanału, dał mu w pedał aż spalił gumę ( turbinkę też było dobrze słychać) ale auto nie ruszyło. Odblokowałem zacisk kombinerkami. wyjechałem z kanału, zgasiłem auto, po 5 minutach odpaliłem i pojechałem na stację zatankować( bezołowiową 95), po tankowaniu po 3km spokojnej jazdy w mieście zaczął szarpać i gasnąć, no i tak już zostało. Może faktycznie przeskoczył rozrząd. Silnik nie odpala jak wcześniej od strzału tylko trzeba go kręcić kilka sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro spróbuję umówić się z mechanikiem, może będzie wiedział o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz jeszcze nakładki ne swiece,nie raz sa stare i pekają.

Ja tak miałem u siebie ni z gruchy ni z pietruchy auto zdechało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakładki sprawdzałem, wyglądają ok, mierzyłem oporność i jest tak jak w książkach podają, około 2 kOhm. Mam do wymiany uszczelkę pokrywy zaworów i dzięki niej jak się orientuję to 2 świece pływały trochę w oleju, wyczyściłem wszystko. Nie wydaje mi się, że przebicie z cewki na głowicę było zamiast iskry na świecy, po wyczyszczeniu nasadek i złożeniu do kupy odpaliłem i sprawdzałem wtryskiwacze odłączając je po kolei, każde odłączenie pogarszało pracę silnika, więc zakładam że wszystkie tłoki pracowały tzn świece i cewki sprawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dotyczącego zaworu N75 (wtyczka była urwana, jeździłem z tym wcześniej więc to nie o to chodzi).

bez jaj ... jeździłeś cały czas na przeładowaniu i dla Ciebie to jest ok ? Najpierw to ogarnij wyczyść ECU z błędów , zrób logi a dopiero potem jedź do mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałem, że to ok. Nie wiedziałem gdzie ten zawór jest. Dzisiaj zauważyłem że osłona na wtyczce dziwnie miękko się wygina, przewód był wyrwany, usterkę naprawię jutro. Zawór znalazłem dzisiaj przy okazji rozkręcania kilku rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...