Senior Opublikowano 5 Listopada 2006 Opublikowano 5 Listopada 2006 Witam. Przeszukałem całe forum i nie moge nigdzie znalezc wiec pytam i prosze o podowiedz. CO jest przczyna "buczenia" silnika w pewnym zakresie obrotow (okolo 2000-3000). Pojechalem do mechanika z pytaniem czy nie trafil czasem szlag kola dwumasowego ale on twierdzi ze to raczej poduszki pod silnikiem i pod skrzynia bo podczas jazdy czuc wyrazne drgania na podlodze, a jak sie przyspiesz np na 4 biegu to ewidentnie samochodem zaczyna szarpac i drazek zmiany biegow sie telepie. Jezeli ktos moze pomoc to bede wdzieczny
bratpit Opublikowano 6 Listopada 2006 Opublikowano 6 Listopada 2006 Ja bym tu obstawiał albo dwumasa albo tłumik gdzieś robi rezonans. P.S To juz nas jest w 3 Kędzierzynie to juz mozna nawet małego spota urządzić :mrgreen:
Pikuś Opublikowano 6 Listopada 2006 Opublikowano 6 Listopada 2006 Silnik przypadkiem nie jest po jakims chipie?? Dzieje Ci sie tak tylko na 4 i 5?? Mozlwe, ze zaczyna siadac dwumas. Troche w duzym zakresie obrotow Ci sie to dzieje. Ja mam takie cos ale w mniejszym zakresie obrotow i raczej tego unikam. Ciezko stwierdzic co to dokladnie. Ja nie dlugo bede walczyl z tym i zobaczymy, czy cos wymysle. [ Dodano: 07-11-2006, 08:39 ] Ja sie przespalem i mi sie wydaje, ze drazek to raczej nie telepie sie. Ale to jak sie przejade to zerkne. Moze jednak poduszki pod silnikiem lub skrzynia.
Senior Opublikowano 7 Listopada 2006 Autor Opublikowano 7 Listopada 2006 Czyli mozliwe ze to jest jednak dwumas...Genralnie jak kupowalem furke to moj spec od audi twierdzil ze jest jakis chip wsadzony, albo program zmieniony (tyle ze ten chip to podobno jest spaprany i rzekomo fura gorzej idzie niz powinna przy 110, ja tam tego nie czuje). Jezeli jest jakas zaleznosc miedzy tym guuuupim chipem a buczeniem i telepaniem drazka przy przyspieszaniu (dokladnie tak jak napisales na 4 i 5 biegu w zakresie okolo 2-2,7) to bardzo cie poprosze zebys mi ja wyjasnil. [ Dodano: 07-11-2006, 18:08 ] Ja bym tu obstawiał albo dwumasa albo tłumik gdzieś robi rezonans.P.S To juz nas jest w 3 Kędzierzynie to juz mozna nawet małego spota urządzić :mrgreen: Witam kolege!!! Bardzo chetnie sie spot-am P.S A gdzie ten trzeci ??
Pikuś Opublikowano 7 Listopada 2006 Opublikowano 7 Listopada 2006 Chip moze byc spaprany i bedzie za duzy moment przy niskich obrotach co wlasnie objawia sie takimi drganiami.
Senior Opublikowano 7 Listopada 2006 Autor Opublikowano 7 Listopada 2006 Cos w tym jest bo od dolu to on ciagnie jak powalony...Chyba musze pojechac do jednego takiego magika coby mi to poprawił...Dzieki wielkie
woke Opublikowano 7 Listopada 2006 Opublikowano 7 Listopada 2006 Senior, trzeci tez jest:)) [ Dodano: 07-11-2006, 22:56 ] Senior, Cos w tym jest bo od dolu to on ciagnie jak powalony...Chyba musze pojechac do jednego takiego magika coby mi to poprawił...Dzieki wielkie A napisz do jakiego magika masz zamiar podjechac??
Senior Opublikowano 7 Listopada 2006 Autor Opublikowano 7 Listopada 2006 Senior, trzeci tez jest:)) [ Dodano: 07-11-2006, 22:56 ] Senior, Cos w tym jest bo od dolu to on ciagnie jak powalony...Chyba musze pojechac do jednego takiego magika coby mi to poprawił...Dzieki wielkie A napisz do jakiego magika masz zamiar podjechac?? Witam :mrgreen: Na naszym "terenie" jest tylko jeden chyba ktory moze cos na ten temat wiedziec, w Biedrzychowicach
Gość MG Opublikowano 25 Stycznia 2007 Opublikowano 25 Stycznia 2007 Cześć. Mam identyczny problem. Sprawdziłem wszystkie poduszki tzn pogadałem w serwisie i na próbe zamontowali wszystkie nowe i było jeszcze gorzej. Sprawdziłem ustawienia pompy i cały silnik, wymieniłem gietki łącznik do tłumika i dalej nic. Zostało jeszcze dwie rzeczy tzn. katalizator lub koło dwumasowe. Napisz co było u Ciebie bo moze ja mam ten sam problem. Dzieki z góry. [ Komentarz dodany przez: zdeniu: 26-01-2007, 00:04 ] witam Cię kolego i zapraszam do działu Newbie oraz do zapoznania się z regulaminem forum, w przeciwnym razie posty będą usuwane
Pio Opublikowano 25 Stycznia 2007 Opublikowano 25 Stycznia 2007 cześć. ja również mam podobny problem problem tyle, że trudno określić na jakim zakresie obrotów występuje u mnie buczenie. a dodatkowo to buczenie nie jest jednostajne tylko raczej (trudno to określić dokładnie pisząc post) naprzemienne z częstotliwością zależną od obrotów tzn. im większe tym częstotliwość jest większa. jak to wygląda u Was? buczenie jest stałe czy również niejednostajne?
Senior Opublikowano 29 Stycznia 2007 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2007 Jak narazie nic nie robiłem ale czuje ze czas by byl zaczac bo mnie juz krew zalewa. Auto buczy w okolicach 2500obr/min. Szlag mnie trafia bo sami pewnie wiecie ze to jest akurat taki zakres ktory nadaje sie na predkosc przelotowa. Do 3000obr/min jest tragedia, pozniej jakby przestaje. Wychodzi na to ze cieszej jest w aucie przy 150km/h niz przy 110-130. Ktos mi zasugerowal ze to przez chipa ktory rzekomo jest zle skonfigurowany. Skladniam sie ku temu bo na poduchy ani na dwumas to to nie wyglada. Musialbym sie w koncu zebrac, pojechac i sprawdzic. Zastanwiam sie jaki to moze byc koszt, tzn ile zaplace za przestrojenie tego chipa albo za wyciagniecie go w cholere. Jak sie cos dowiem zaraz napisze. Napiszcie jeszcze w jakim zakresie wasze furki "buczą"
Logan Opublikowano 2 Lutego 2007 Opublikowano 2 Lutego 2007 Witam.... mam ten sam problem ale w przedziale obrotów 1800-2000. wszystko to co pisaliscie tez sprawdziłem...ale podniosłem go kiedys na podnościk i w garażu...jazda na sucho... I Co... ? Było słychac jak by łozysko na wyczerpaniu....strasznie sie huczało terkotało.... i to było bez znaczenia czy na małych czy duych obrotach- bo bez obiązenia.... Zlokalizowałem ten hałas w okolicach:skrzynia a dokładnie mechanizm róznicowy.... tak dla porównania zrobiłem to samo z pasatem.....silnik skrzynia ta sama....i po prostu było cicho..... co o tym myslicie ?
kuba111 Opublikowano 11 Stycznia 2008 Opublikowano 11 Stycznia 2008 Witam kolegów z Kędzierzyna-Koźla.Sprawa buczenia jak widzę n i dotknęła tylko mnie.Mi buczy w zakresie obrotów 1900-2000 i prawdopodobnie do wymiany plecionka.Mechanik ją usztywnił prowizorycznie kawałkiem płaskownika i buczenie przeniosło się w inny zakres obrotów.A tak nawiasem mówiąc zaczynam często się zastanawiać czy nasze drgania w aydiczkach nie są powodowane szajsowatym paliwem.Jak jechałem z Niemiec po zakupie to nie było czuć silnika, kilka tankowań u nas i już problemy, a to drży to znowu trzęsie.Sam nie wiem.Pozdrawiam * mam prośbę, nie odświeżaj starych wątków, tym bardziej jak nic nie wnosisz do sprawy. Następnym razem będzie ostrzeżenie.
Rekomendowane odpowiedzi