Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z biegami w 1.6


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam forumowiczów.

Po przestudiowaniu forum postanowilem zalożyć ten temat... otóż mam od kilku dni problem z biegami, na zimnym silniku ciężko wchodzi jedynka oraz wsteczny, zaznaczam że sprzęgło wymienione było dosłownie 3 miesiące temu - po tym zabiegu wszystko śmigało jak ta lala, jednym paluszkiem można było biegi wrzucać. Po nagrzaniu silnika problem jakby troche zanikał, tzn raz jedynka wchodzi jak w masło a drugi raz czuć wyraźnie opór. Dziś odwiedziłem warsztat, gdzie mechanik wymienił w pierwszej kolejności olej w skrzyni na Mobil 75w90, czyli pełny syntetyk. Powiem że po tym zabiegu biegi lepiej wchodzą ale dalej jedynkę i wsteczny ciężko jest wrzucić. Idąc dalej... czytałem conieco o pompce sprzęgła, czy może być ona przyczyną tego że do końca nie rozłącza mi sprzęgła ? Mogło tak być że po wymianie sprzęgła wywaliło tą pompkę, nowe sprzęgło stawia większy opór a więc teoretycznie ta pompka ma większą prace do wykanania. Aha i sprzęgło nie ślizga się, biegi nie zgrzytają. Czy np wymiania płynu hamulcowego coś pomoże ? Ta pompka jest zdaje się zasilana tym płynem... chyba że się mylę to proszę niech ktoś mnie poprawi. Pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie.

Opublikowano

Pozwolę sobie podnieść nieco temat gdyż sam mam podobny problem (auto dopiero co kupiłem więc jeszcze niczego nie wymieniałem). Jak się nieco rozgrzeje to wszystkie biegi wchodzą lekko, na zimnym jedynka niby wchodzi ale w/g mnie mogła by "płynniej/lżej", za to wsteczny ciężko wbić, trzeba nieco mocniej drążek przyciągnąć. Nie są to objawy jakieś bardzo tragiczne (na razie), ale wydaje mi się że trochę lżej to powinno chodzić... Ktoś ma jakieś rady? :wink:

Opublikowano

Synchronizator ? Co tam innego może się zepsuć skoro kolega z 1 postu wszystko w zasadzie wymienił. Jest jeszcze kostka wybieraka albo może cięgło gdzieś haczy .... chociaż jak ustępuje po rozgrzaniu to raczej nie.

Opublikowano

No i jestem po wymianie płynu, powiem że rozkładam już ręce - wymiana płynu hamulcowego nic nie pomogła. Teraz nie mam czasu na dalszą zabawe ale po weekendzie majowym będę dalej drążyć ten temat bo tak być nie może. Było dobrze a teraz definitywnie nie jest.

Opublikowano

Witam mam ten sam problem tylko w odwrotnej kolejności pierwszy bieg i wsteczny ciężko wchodzi jak jest zapalony silnik , jak zgaszę jest ok ! prawdopodobnie docisk sprzęgła jest zużyty (biegi nie zgrzytają)

Opublikowano

Dzisiaj przy wymianie oleju z racji tego iż skoro już się znalazłem w kanale postanowiłem że zerknę na te biegi :decayed:

Z moich obserwacji wynika iż nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy ciepły, na płyn hamulcowy też nie obstawiałem ponieważ problem nie dotyczył wszystkich biegów a wydaje mi się że gdyby w tym układzie leżała przyczyna problem dotyczyłby wszystkich biegów a nie tych "skrajnych", przy synchronizatorach z tego co pamiętam powinien być efekt "zgrzytania" przy wrzucaniu biegu :eusathink:

Postanowiłem więc przyjrzeć się drążkowi wybieraka i okazało się iż mam luz na tulejce (?) drążka tuż przy skrzyni. Poniższe obrazki powinny nieco rozjaśnić sytuację :wink:

biegi

biegi2

To tyle co na szybko udało mi się wychwycić, w najbliższych dniach przyjrzę się dokładniej temu mechanizmowi i jak już uda mi się kupić ten (bądź "te" jeśli okaże się że coś jeszcze) element wezmę się za wymianę, postaram się też porobić jakieś fotostory dla zainteresowanych :wink:

Wydaje mi się że to może być to, miałem kiedyś podobny problem w Megane z tym że wtedy sprawa dotyczyła 1 i 5 biegu.

Tak przy okazji, czy ktoś może sprawdzić gdzieś jakiś ewentualny numer tej części bądź jej fachową nazwę żeby łatwiej było kupić? :facepalm:

Opublikowano

Na dzień dobry proponuję każdemu kto ma podobny problem zejść pod autko i łapiąc ręką za dolny drążek ruszając nim upewnić się czy są luzy na tej tulei od strony skrzyni biegów. :naughty:

Szukałem jakiegoś zestawu naprawczego ale wszyscy kiwali tylko przecząco głowami :facepalm:

Sam się jeszcze za to nie zabrałem z braku czasu ale w następnym tygodniu muszę to zrobić bo już mnie to zaczyna wkurw..ć :ranting:

Puki co koledzy pozwoliłem sobie zamieścić w linkach poniżej opis zapożyczony z forum vw passata który udało mi się znaleźć przypadkiem a przecież VAG to VAG i nie tylko w Audi mamy takie problemy ;)

Jeśli ktoś też zamierza zająć się regeneracją drążka wybieraka prosiłbym o zrobienie jakichś fotek poglądowych chociażby, może razem wymyślimy coś mądrego ;) A puki co można podeprzeć wiedzę na poniższym przykładzie :zyzol:

http://hostuje.net/file.php?id=0d268ea33d9ddb1aa3dcbd68ca2b36dc

http://hostuje.net/file.php?id=1354b8a9a7d1c568d8b69be337ad6b1d

http://hostuje.net/file.php?id=e499084648ce161a501227ab89a8c422

http://hostuje.net/file.php?id=247e6b0c4906712c234654feeeb16819

http://hostuje.net/file.php?id=653e911d3915e134cbfc9846fcaa3833

http://hostuje.net/file.php?id=facb68f9014f84e20fc26676de0fb2e1

Opublikowano

kolego sokal jak ci biegi chodzą ? naprawiłeś ?

Opublikowano

No sam jestem ciekawy czy u mnie w tym miejscu też jest luz... z tym że nie mam kanału żeby sprawdzić. SOKAL jak u Ciebie sprawa kształtuje się dalej ?

Opublikowano

Witam koledzy tez mam taki sam problem. Jedynka i wsteczny ciezko wchodza. Czekam na dalsze posty zeby wiedziec na czym stoje.

Opublikowano

jak pchałem na sile tak pcham (w zimie jest prze rypane :( )

myślę i ja obstawiam mechanicy także ze jest to wina sprzęgła (docisku) no chyba że jest inaczej , jest już parę osób z taką reakcją biegów wiec pomoc przyjdzie lada chwila czekamy :)

Opublikowano

Jeśli na odpalonym trzeba wbijac na siłe, a na zgaszonym wchodza bez oporu to raczej nie ma co szukać w mechanizmach zmiany biegów, raczej na pewno sprzęgło.

Opublikowano

Tak więc podczas tych kilku majowych ciepłych i słonecznych dni zabrałem się za te biegi.

Przede wszystkim już na wstępie 2 ważne informacje: jeśli biegi wchodzą przy wyłączonym silniku bez oporu a na odpalonym ciężko to tak jak kolega Łukasz13 napisał wyżej raczej jest to wina sprzęgła lecz z doświadczenia wiem że objaw może być identyczny również przy luzach na drążku wybieraka, druga sprawa to zdjęcia które pokazałem w poprzednim poście są co prawda zgodne z książką "Audi A4. Sam naprawiam." (czy jakoś tak :decayed:) ale jednak w moim przypadku okazało się że jest tylko jeden drążek wybieraka (czego wcześniej nie zauważyłem...) zatem jest to nieco inne rozwiązanie.

Po dokładniejszych oględzinach oraz fakcie iż zauważyłem pojawienie się lekko wyczuwalnych objawów tylko na włączonym silniku również na pozostałych biegach doszedłem do wniosku że jednak trzeba będzie zabrać się za sprzęgło ale ponieważ akurat takowego pod ręką nie miałem, a miałem ładną pogodę, zimne browary i chęć podłubania przy autku i tak zabrałem się za ten drążek. Efekty mojej pracy zamieszczam poniżej, a nóż się trafi że komuś faktycznie się przyda regeneracja tego ustrojstwa albo może chcecie se zobaczyć jak wyglądają tego bebechy :polew:

Najpierw postanowiłem zerknąć na temat od samego początku (tudzież końca) czyli od drążka zmiany biegów. Należy odkręcić gałkę, zdjąć mieszek którego ramka jest od naszej strony na zwykłe zatrzaski więc jeśli złapiemy ją i pociągniemy do góry to wylezie natomiast od strony deski wchodzą chyba ze 2 ząbki więc tam nie szarpiemy. Pod mieszkiem mamy wygłuszenie które można śmiało odciągnąć do góry uważając jednak ponieważ od strony deski są po bokach takie jakby profile do deski i to wygłuszenie ma wcięcia które się z nimi pokrywają więc trzeba się nieco nagimnastykować ale bez żadnych konsekwencji można się tego podjąć.

IMAG0305.jpg

Po odkręceniu 2 śrub (chyba 13) drążek zmiany biegów z jego mechanizmem schodzącym wraz z gumową osłoną pod spód auta do drążka wybieraka jest nasz, niczego ciekawego tam nie ma ale jakby co to proszę :wink:

IMAG0307.jpg

Zatem następnym krokiem jest zejście do kanału pooglądać Audi od spodu, a tam nad katalizatorem i osłoną mamy nasz drążek idący od skrzyni do mieszka :naughty:

IMAG0308.jpg

Przystępujemy do demontażu drążka wybieraka. Odkęcamy śrubę od strony skrzyni (10):

IMAG0309.jpg

Następnie demontujemy osłonę nad katalizatorem, 4 nakrętki (chyba 13) które u mnie nie stawiały żadnych oporów:

IMAG0310.jpg

Teraz mamy ładny dostęp do mocowania drążka wybieraka do drążka zmiany biegów dzięki czemu możemy przed odkręceniem ładnie go sobie oznaczyć żeby po zamontowaniu się zbytnio nie zdziwić jeszcze większymi problemami ze zmianą biegów:

IMAG0313.jpg

Jak już mamy pomazane to go odkręcamy (śruba chyba 13):

IMAG0312.jpg

Odciągamy drążek od skrzyni:

IMAG0314.jpg

Który w całości wygląda tak:

IMAG0316.jpg

IMAG0317.jpg

Ruchomy element którego fachowej nazwy nie znalazłem a na którym w/g mnie był zbytni luz jest połączony z drążkiem za pomocą takiej jakby zanitowanej tulejki - rozwiercamy śmiało i wyjmujemy tą tulejkę:

IMAG0318.jpg

IMAG0319.jpg

IMAG0321.jpg

Po zdjęciu gumowych osłonek i wyczyszczeniu resztek starego smaru jesteśmy w stanie organoleptycznie zauważyć miejsce naszego luzu czyli takie plastikowe(?) pierścienie trzymające tą tuleję w środku na miejscu:

IMAG0325.jpg

Aby to zdemontować jeszcze bardziej tak aby dostać się do tych pierścieni musielibyśmy rozwiercić kolejne 2 nity na obudowie (ja na wszelki wypadek kupiłem sobie 2 śrubki którymi mógłbym to potem ewentualnie poskładać gdyby przyszło mi do głowy jednak rozbebeszenie tego ale darowałem sobie ten zabieg ponieważ Audi i tak nie przewidziało żadnego zestawu naprawczego a jest prostszy sposób pokazany poniżej). Gdyby jednak ktoś był zainteresowany kupnem całego elementu to na zdjęciu poniżej widać również numer części "893711615":

IMAG0328.jpg

Czarna plastikowa tulejka widoczna na wcześniejszym zdjęciu schodzi bez problemu z tej tulejki:

IMAG0330.jpg

Trochę świeżego smaru nie zaszkodzi:

IMAG0337.jpg

Aby wyeliminować luz polegający na ruchach w stronę tych pierścieni (dodam iż ta tulejka rusza się również na swojej ośce co jest konieczne do poprawnej zmiany biegów) zastosowałem rozwiązanie które na pewno niektórzy będą krytykować słowami (wąż ogrodowy do budowy Audi...:facepalm:) aczkolwiek moim celem było zniwelowanie zbytniego luzu poprzecznego tej tulei wydłużając życie plastikowych pierścieni których nie ruszałem a po przeanalizowaniu różnych rozwiązań i materiałów to wyjście wydało mi się najlepsze. Dzięki temu tulejka ma ograniczone ruchy poprzeczne w stronę tych pierścieni przy czym ten materiał nie stawia zbytniego oporu wewnątrz mechanizmu i jest naprawdę trwałym tworzywem (potrzeba go dosłownie ok 10-15mm):

IMAG0338.jpg

Stare, czarne plastikowe tulejki pomimo ich niezłego stanu schowałem "na wszelki wypadek" a zamieniłem je tulejkami z zestawu naprawczego przeznaczonego do Skody Felicii 1.6 (można je też kupić oddzielnie, chyba z 50 groszy za sztukę...) łącząc je przez środek 10mm gumowym przewodem gumowym ze sklepu moto aby zniwelować do minimum luzy w środku (pamiętajmy że nie ma już stalowej tulejki łączącej całość z drążkiem więc musimy to potem jakoś skręcić a śruby niestety nie udało mi się spasować idealnie, więc twarda guma z wężyka stanowi dodatkowe wypełnienie), dodatkowo smar tam gdzie się da żeby zmniejszyć ewentualne tarcie naszego wężyka na tulei:

IMAG0339.jpg

Wymiary wężyków:

IMAG0348.jpg

Nasz element po założeniu oryginalnych osłonek gumowych:

IMAG0343.jpg

Teraz musimy całość zmontować do kupy, zamiast tulejki użyłem śruby 10x8, nakrętki samo kontrującej i 2 podkładek, śruba po wkręceniu w wężyk łączący tulejki ładnie się z nimi skleja, ja dodatkowo pilnikiem spiłowałem delikatnie środkową część gwintu na tej śrubie żeby w trakcie pracy nie wżynała się w wężyk, tylko pamiętajmy żeby końcówki gwintu nie upiłować, przyda się na nakrętkę :decayed: Aaaa, śrubę lekko brzeszczotem skróciłem żeby brzydko nie odstawała choć o nic by i tak nie chaczyła:

IMAG0349.jpg

Ponieważ otwory w drążku są za małe na naszą śrubę musimy je rozwiercić co nie jest łatwe, twarda franca jest... Ale jak to mówią dla chcącego nic trudnego więc:

IMAG0350.jpg

IMAG0352.jpg

Składamy wszystko do kupy:

IMAG0359.jpg

IMAG0357.jpg

IMAG0360.jpg

IMAG0358.jpg

Nie powiem, wchodzą teraz nieco lżej, ale ponieważ to jeszcze nie to - jak znowu będzie ładna pogoda i piwko będzie przyjemniej pić dłubiąc przy autku porobię fotki z wymiany sprzęgła :hi:

Opublikowano

Co prawda na zgaszonym silniku na wajchowałem biegamia ale gdy ciezko wchodzi mi jedynka kilka razy powciskam sprzegło i jest lepiej. Dla kolegi szacun za foto story dokłady opis i piekna jakosc zdjęć

Opublikowano

wciśniecie ponownie sprzęgła pomaga (na zgaszonym silniku działają biegi dobrze) dołączam się z podziękowaniami za fotostory dobra robota :thumbup1:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...