Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Uciekający płyn wspomagania


Michas_!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam od niedawna niemały problem. Otóż kilka dni temu odpaliłem auto i usłyszałem nieprzyjemne wycie spod maski. Nauczony doświadczeniem z poprzedniego auta od razu zajrzałem do zbiorniczka płynu do wspomagania. Oczywiście trochę go brakowało. Dolałem do połowy maksymalnego poziomu. Dwa dni później problem się powtórzył. I tak jest do dziś. Pod autem nie ma nawet kropli czegokolwiek (osłonę mam ściągniętą). Teraz już dolewam płyn tak naprawdę codziennie i po przejechaniu kilku km po mieście po prostu znika.

Dziś na postoju lekko przygazowałem auto i przy wyższych obrotach kręcąc kierownicą słychać delikatne wycie. Jakieś sugestie od czego zacząć poszukiwania przyczyny?

Pozdr.

ps. jeśli był już taki temat to prosiłbym o nakierowanie bo coś mi wyszukiwarka absolutnie nie chce działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro nigdzie nie widzisz wycieku to napewno zbiera ci sie on w osłnonach gumowych drązkow kierowniczych.Jeżeli zsuniesz gume i osmarka cie olej bedziesz miał odpowiedz.W takim wypadku zostaje regeneracja badź kupienie uzywki.Regeneracja kosztuje 450 zł + przesyłka 60-80.Ja robiłem taki zabieg 3 tygodnie temu bo moja sie rozszczelniła.Link do firmy znajdziesz w poscie kolegi nizej.Pozdrawiam:hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też podejrzewałem, tylko początkowo płyn nie był wyczuwalny w tych gumach. Na czwartek umówiłem się do firmy auto-rege (mają oddziały w Kożuchowie, Lesznie i Wałbrzychu). Zaproponowali mi drugą regenerowaną maglownicę, montaż demontaż + zbieżność za 670 zł. Gdybym był w Szczecinie raczej zakupiłbym drugą i sam bym to zrobił, ale w Poznaniu niestety nie mam takiej możliwości. Poza tym ceny za sam montaż i demontaż jakie usłyszałem od tutejszych mechaników często były wyższe aniżeli to co zaproponowali mi w Lesznie, łącznie z regenerowanym maglem.

Do tego od wczoraj zauważyłem delikatny stuk przy skręcie kierownicą w prawo o 90 stopni, a następny po jakichś kolejnych 90. Ciekawe, czy coś wspólnego ma to z przeciekiem. Zastanawia mnie, czy dam rade dojechać te 100 km ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...