Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tak jasne, wszystko zalezy do policjanta:whistling: miałem ze tak powiem ta sama sytuacje co kolega opisuje,( pare osób moze potwierdzic na forum) i jakos dało sie odzyskać

takze jeśli ktos jest człowiekiem to pomoze, niestety jak widać nie kazdy:wink:

Opublikowano

temat aparatu już odpuściłem, kontakty udało się niektóre odzyskać z konta na gmail'u. Dowiedziałem się jeszcze przy okazji o programie pod nazwą "Plan B", który instaluje się na telefonie już po fakcie kradzieży/zagubienia telefonu, tzn instaluje się na swoim profilu na google, a podczas pierwszego połączenia się telefonu z siecią (automatyczne zalogowanie na profil google) aplikacja instaluje się w telefonie (bez jakiejkolwiek ingerencji) i wysyła e-mail'a z lokalizacją telefonu na mapie google. Z opisu co poniektórych w android market wynika że program się sprawdza. Pożyjemy zobaczymy.

Opublikowano

Policja znalazlaby ta sluchawke gdyby zostala skradziona. Ty najpierw powiedziales ze telefon zgubiles, pozniej, ze Ci go ukradli - dlatego policjant przestal byc mily. Trzeba bylo powiedziec na samym poczatku ze telefon Ci skradziono, miales go w tylnej kieszeni w spodniach i nagle, w tlumie, zginal, na pewno nie wypadl bo byles trzezwy, albo ze polozyles go na stoliku w clubie, przechodzilo kilku gosci, po chwili zauwazyles ze nie ma telefonu. Zle zaczales. Teraz pozostaje poczekac na efekt dzialania tego Twojego programu a jak za powiedzmy dwa tyg. nie bedzie efektu to zablokuj IMEI - chociaz sie nie nacieszy telefonem.

Przy kradziezy zdarza sie (nie wiem czy to regula) ze policja namierza telefon - przykladem jest moja kolezanka ktora kupila kradziony telefon, uzywala nieswiadomie ze swoja karta a po miesiacu zapukali Panowie niebiescy... przyszli po telefon. Kolezanka dostala zarzut nieswiadomego paserstwa.

Opublikowano

Przy kradziezy zdarza sie (nie wiem czy to regula) ze policja namierza telefon - przykladem jest moja kolezanka ktora kupila kradziony telefon, uzywala nieswiadomie ze swoja karta a po miesiacu zapukali Panowie niebiescy... przyszli po telefon. Kolezanka dostala zarzut nieswiadomego paserstwa.

nie zdarza sie tylko tak jest:wink: jeden juz beknął za nie oddanie mojego telefonu:wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...